SOS

REPORTAŻ: 6 najbardziej zwariowanych seks-historii

Kilka dziewczyn opowiedziało nam anonimowo o swoich najbardziej niewiarygodnych seksualnych przygodach.
REPORTAŻ: 6 najbardziej zwariowanych seks-historii
Thinkstock
23.11.2015

Największa zaleta anonimowości? Totalna szczerość. Z takiego założenia wyszłyśmy, namawiając 6 dziewczyn do zwierzeń na temat ich najbardziej niewiarygodnych przygód miłosnych. A było co opowiadać, oj było!

Jeśli właśnie jesteś w nastroju, by przeczytać coś bardzo, ale to bardzo erotycznego, dobrze trafiłaś.

Zaczynamy jazdę bez trzymanki!

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„Gdy moi rodzice zakomunikowali mi, że jadą na obiad do ciotki, natychmiast zaprosiłam mojego chłopaka do domu. Oboje byliśmy napaleni, więc od razu przeszliśmy do rzeczy. Postanowiliśmy uprawiać seks w sypialni moich rodziców, bo u nich jest wielkie, wygodne małżeńskie łoże. Robiliśmy to tak ostro i tak zachłannie, że… połamaliśmy łóżko. Orgazm miałam niesamowity, ale potem dostałam od rodziców taką burę, że mój chłopak nie pokazywał się w naszym domu przez kolejne dwa miesiące”.

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„Obudziłam się rano, wzięłam prysznic, ubrałam się, umalowałam, uczesałam. Byłam już praktycznie gotowa do wyjścia z domu, kiedy nagle mojemu chłopakowi zebrało się na igraszki. Zaciągnął mnie do sypialni na szybki, ostry numerek. Po wszystkim miałam podarte majtki, rozmazany make-up i rozczochrane włosy. No i oczywiście spóźniłam się pół godziny do pracy. Ale wiecie co? Nie żałuję”.

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„W liceum spotykałam się z chłopakiem, który miał bardzo surowych rodziców. Za każdym razem, kiedy odwiedzałam ich w domu, życzyli sobie, by drzwi do pokoju Marka były otwarte. Oni siedzieli na dole i oglądali telewizję, a my rozmawialiśmy sobie i cicho słuchaliśmy muzyki na górnym piętrze. Raz tak bardzo zachciało nam się seksu, że zaczęliśmy się kochać przy otwartych drzwiach. Robiliśmy to po cichu, żeby jego starzy nie domyślili się, co wyprawiamy. Adrenalina sięgała zenitu, ale było na maksa przyjemnie”.

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„Zaszłam w sobotę wieczorem do domu mojej koleżanki. W pokoju obok siedział jej brat, z którym od czasu do czasu flirtowałam. W pewnym momencie zaszedł do nas i poprosił swoją siostrę, żeby wyszła do supermarketu po kilka drobiazgów.  Nie miała na to najmniejszej ochoty, ale zaszantażował ją, że powie o jej kilku sekretach rodzicom, więc w końcu ubrała się i wyszła.

Jak tylko zamknęły się za nią drzwi, Filip dosiadł się do mnie i jak zwykle zaczęliśmy flirtować. Tym razem posunęliśmy się jednak o wiele dalej, bo od słów przeszliśmy do czynów. Zaczęliśmy się całować, doszły do tego „robótki ręczne” i gdybyśmy nie usłyszeli dźwięku otwieranych drzwi, na tym na pewno by się nie skończyło. Powiem tylko jedno: było wtedy bardzo, bardzo namiętnie”.

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„Moja znajoma zabrała mnie kiedyś na 18-tkę swojego kuzyna. Ja miałam wtedy 24 lata, więc wydawało mi się, że to będzie zabawa z dzieciakami. Nie miałam jednak akurat planów na wieczór, więc pomyślałam sobie: „OK., idę”. Początkowo było dość drętwo. Nie znałam tam nikogo poza moją koleżanką. Jednak im więcej wszyscy pili alkoholu, tym atmosfera stawała się weselsza i luźniejsza. Najlepszy kontakt złapałam z Arkiem, solenizantem.

Piliśmy, gadaliśmy, śmialiśmy się. Kiedy oboje byliśmy już mocno wstawieni, oboje wylądowaliśmy w łazience. Zaczęliśmy uprawiać seks na pralce, a do drzwi dobijali się kolejni goście. Arek wtedy krzyczał, że zatruł się wódką i żeby dali mu spokój. Najlepsze w tym wszystkim było to, że to był jego pierwszy raz. Chyba lepszego prezentu nie mogłam mu dać na 18-te urodziny”.

rudowłosa kobieta

Thinkstock

„Najbardziej dziki, namiętny i niesamowity seks uprawiałam… z własnym szefem. Nie zdradzę, gdzie pracuję, bo on ma żonę i dzieci, a nie chcę, żeby nasz romans wyszedł na jaw. Zresztą zrobiliśmy to tylko jeden raz. No może pięć razy, ale jednego wieczoru, więc liczę to jako jednorazową przygodę.

Wszystko potoczyło się standardowo. On został w firmie do późna, ja również, bo dopinaliśmy bardzo ważny projekt. Kiedy skończyliśmy pracę, mój prezes stwierdził, że trzeba to opić. Wyciągnął z szafki alkohol i nalał do szklanek. Z minuty na minutę napięcie między nami rosło. Jak wreszcie dorwaliśmy się do siebie, to najpierw zrobiliśmy to bez zdejmowania ubrań - tak nam się spieszyło, żeby wreszcie sobie ulżyć. On rozpiął rozporek, ja podciągnęłam spódnicę i tyle. Ciągle byliśmy jednak nienasyceni. Leżeliśmy na podłodze w biurze, tym razem nadzy i kochaliśmy się raz za razem. Nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś tak pierwotnego. Zero hamulców, zero wstydu. Robiłam wtedy takie rzeczy, które wcześniej nie przyszłyby mi nawet do głowy. Było niesamowicie”.

Komentarze (18)
Ocena: 3.94 / 5
Napalona (Ocena: 5) 11.01.2024 13:54
Ogólnie to kiedyś mi też się coś takiego pojawiło w życiu
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.11.2020 11:01
Obudziłam się wczesnym rankiem, podniecona i mokra...bo śniło mi się jak uprawiam sex z nieznajomym mezczyzna , więc wykorzystując fakt, że moja Brożka domaga sie dotyku,zaczęłam się bawic.. Naśliniłam palce i Powolutku macalam się po sutkach okrężnymi ruchami, później sciskałam je leciutko aby podniecic sie bardziej .. Brożka czekala aż w końcu zaczne ją pieścić, czułam jak że soki juz spływają po niej... sciaglam strinki, dałam dłonie na brzuch i powolutku zmierzalam ku niej.. dotarłam palcami do soków, powolutku zaczęłam masowac po punkcie G , następnie powolnym ruchami robiłam kuleczka po calej Pisi, a druga ręka masowalam dość duże i jędrne piersi 😍 gdy oddech przyspieszył, wzięłam lewa rękę pod tyłek i penetrowalam tyłeczek A prawa ręka dziurkę w mojej brozce..,powolutku i głęboko.. podniecenia mi było mało, więc wzięłam 2 palce z Brożki i włożyłam do buzi( Nigdy wcześniej tego nie robilam) , wyobrazajac sobie jak robię loda nieznajomu mężczyźnie, nie przestając penetrowac tyleczka. Po dłuższej chwili, paluszki wróciły do brozki, szybkimi ruchami molestujac dziurkę A druga ręka świrowala po punkcie G zataczajac koleczka😍 w ten sposób dostałam orgazmu wytryskowego (ponieważ chciało mi się siku) , ciśnienie miałam straszne, orgazm bym cudowny😍 wygieło mnie w pół, oddychając głośno pograzylam się w długim śnie. Niesamowita zabawa, pierwszy raz poznałam czegoś takiego. Tak samo , pierwszy raz opisuje w internecie taka historię. Przyznam szczerze że jak to pisze, robi mi się mokro. Biorę się do roboty.., bez penetracji mojej Brozki się nie obejdzie .. buziaki
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 29.03.2019 18:29
Żenujące zabawy niedojrzałych ruchawic, zwyczajne paniusie lekkich obyczajów.
odpowiedz
gość (Ocena: 2) 11.03.2019 04:35
Ja zrobiłam to kiedyś nocą w fontannie miejskiej. Ale to były czasy bez monitoringu, komórek i internetu;-)
odpowiedz
P (Ocena: 5) 23.11.2015 22:05
hej, ja mam problem. spotykam sie od 3 miesiecy z facetem. ja mam 28 lat a on 34 lata. i nie idzie nam ze seksem. co prawda ja nie robilam tego od kilku lat, on twierdzi ze tez i ja mu wierze bo on nie bardzo wie jak sie do tego zabrac. tez chcialabym miec z tego jakas przyjemnosc. a tu on szybko sie podnieca, a ja potrzebuje dluzszej gry swtepnej niz tylko kilka pieszczot piersi i "tam na dole". on jest juz gotow, ja nie do konca. pozniej nie potrafi mi "wsadzic" wiec ja sie gimnastykuje. szybko dochodzi, a ja nawet nie jestem dobrze rozkrecona. ona juz po, cos tam jeszcze probuje dzialac u mnie "na dole", ale niedlugo i tym samym nie dochodze. jestem sfrustrowana. pozmozcie doswiadczeni ludzie!!
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie