SOS

Przyłapani na seksie

Ups, byłaś świadkiem intymnego zbliżenia kogoś z twojej rodziny? Przeczytaj, jak powinnaś się zachować.
Przyłapani na seksie
28.11.2009
>

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy sondę, w której zapytaliśmy was, czy zdecydowałybyście się na seks w miejscu publicznym. Większość z was odpowiedziała „Jasne, robię to regularnie!”. Przedstawiliśmy wam również wypowiedzi dziewczyn, które przyznały się do igraszek bynajmniej nie w domowym zaciszu. Okazuje się, że lubimy takie gry i chętnie wychodzimy poza sypialnię. Lubimy uprawiać seks i chętnie o nim rozmawiamy. Jednak co innego, gdy na zaawansowanych igraszkach przyłapiemy kogoś... z rodziny. Taka sytuacja jest zawsze bardzo krępująca, zwłaszcza gdy osoba przyłapana zdaje sobie sprawę, że została nakryta. Co innego, gdy nie ma o tym pojęcia. Wtedy możesz to przemilczeć. Ale gdy przyłapanie okazuje się krępujące zarówno dla jednej jak i dla drugiej strony, zobacz, jak się wtedy zachować. 

Po pierwsze...

OK, stało się, weszłaś do pokoju i zobaczyłaś jak twoja siostra uprawia gorący seks ze swoim chłopakiem. Wiadomo, że może być to lekkim szokiem (zwłaszcza jeśli nie są przykryci żadnym kocem ani kołdrą i wszystko widać jak na dłoni). Postaraj się jednak nie wypadać z krzykiem z pokoju. Jeżeli w domu będą inni domownicy, tylko zwrócisz ich uwagę. A tego nie chciałby chyba nikt – a już na pewno nie twoja zawstydzona siostra. Dlatego tak szybko jak otworzyłaś drzwi, zamknij je. Jeżeli w między czasie zdążysz rzucić szybkie „przepraszam”, tym lepiej. 

Po drugie...

To, co zobaczyłaś, na pewno będzie jeszcze długo tkwiło w twojej pamięci. Ale postaraj się nie robić z tego sensacji. Dr Anna Chotecka, psycholog i socjolog zwraca uwagę na bardzo ciekawe zjawisko. – Cały świat kocha się, to normalna i szalenie popularna sfera życia. A jednak gdy nakrywamy kogoś na uprawianiu seksu, zwłaszcza gdy jest to członek rodziny, przeżywamy wszystko i czujemy się z tym bardzo dziwnie, niezręcznie i głupio – tłumaczy specjalistka. Trudno nie przyznać jej racji. Dlatego nie rób z tego wielkiego halo. Nie opowiadaj przyjaciółkom przy wieczornym drinku, że nakryłaś swojego brata jak zabawiał się ze swoją dziewczyną. Pomyśl, jak ty byś się czuła, gdyby to ciebie ktoś nakrył na seksie? Wszystko wyjdzie jeszcze gorzej, jeśli twoi znajomi znają twoich bliskich i tę osóbkę, której przytrafiła się wpadka. 

Po trzecie...

Nie zaczynaj rozmowy, jeśli nakryty nie zrobi tego pierwszy. Na dobrą sprawę to w jego interesie leży poproszenie cię o dyskrecję i naturalne przejście do porządku dziennego. Bo wiadomo, że po takiej sytuacji będzie między wami specyficzne napięcie. Dlatego dobrze byłoby wyjaśnić sobie wszystko raz na zawsze. Jeżeli to nakryty będzie milczał, a ciebie będzie korcić, żeby wrócić do tego, co zobaczyłaś na własne oczy, w jakiś subtelny sposób rozpocznij rozmowę. Ale pod warunkiem, że będziecie sami – bez innych członków rodziny. Chyba nie wyobrażasz sobie rozmawiać o tym przy domownikach? Dobrze byłoby postawić sobie piwo i zjeść... coś słodkiego. To na pewno rozluźni atmosferę oraz postawi kropkę nad „i”. 

Po czwarte...

Zapewnij osobę, z którą kochał  się ktoś z twojej rodziny, że nie żywisz do niej urazy. Prawdopodobnie to ona będzie w tym całym układzie czuła się najbardziej skrępowana. Może nawet więcej nie przyjść do waszego domu, dlatego zapewnij ją, że wasze stosunki się nie zmieniły i może bez obaw nadal was odwiedzać. I nie wracaj już do tej sytuacji, chyba że po jakimś dłuższym czasie, w żartach. Wtedy, kiedy wszyscy będzie mogli się już z tego śmiać. Na początku na pewno nie będzie to możliwe. Ale po pewnym czasie z pewnością tak. 

Po piąte...

Żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości, nigdy nie wchodź do pokoju bez pukania. Zwłaszcza jeśli nie jest to twój pokój. Widzisz, jak mogą skończyć się takie śmiałe wejścia. Co innego, jeżeli z siostrą macie wspólny kącik. Ustalcie zatem zasady – ona zawsze mówi, kiedy potrzebuje trochę intymności, a ty się wtedy usuwasz. I zażądaj w zamian tego samego. Dzięki temu także ty będziesz miała gwarancję, że nikt nie złoży ci niespodziewanej wizyty w krępującym momencie. Czasem dobrze jest także zamknąć drzwi na klucz, choć w niektórych domach jest to raczej niewskazane (nie zgadzają się na to np. rodzice). Po seksualnej wpadce warto jednak ustalić jakieś zasady, wiążące dla obu stron. 

Z seksu powinniśmy czerpać frajdę. Po to właśnie jest – żeby przynosić nam radość, przyjemność i generalnie poprawiać nam samopoczucie. Dlatego nie róbmy z nakrycia kogoś z rodziny na seksie wielkiej sensacji. Przecież mogło się to zdarzyć każdemu z nas. Bo wszyscy uprawiamy seks (albo będziemy), nieprawdaż? 

Ewa Podsiadły   

Zobacz także

Jak zapoznać ukochanego z rodzicami? 

Podstawowy poradnik, jak się do tego zabrać i sprawić, że wieczorek zapoznawczy będzie dla wszystkich bardzo przyjemny. 

Dlaczego udajemy orgazmy? 

Bo jesteśmy zmęczone, bo wstydzimy się, że nie szczytujemy, bo nie chcemy urazić ukochanej osoby...   

Polecane wideo

Komentarze (93)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.03.2011 21:14
ja siadziałem w pokoju w nocy i oglądałem telewizję a zgóry ciągle było słychać ah oh (moja ciocia była tam z wujem)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.11.2010 15:39
ja to tobiłam 300 razy....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.08.2010 19:41
ja ich przyłapałam 3 razy żal
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.08.2010 13:18
Ja ich przyłapałam moja mama się całowała a później słyszałam ocha ach jak dobrze xDD aż tatuś ściągnął prezerwatywe w łazience i wywalił ;pp
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.12.2009 23:22
hehe, ja raz jak byłam u mojego chłopaka, zabawialismy się pod kocykiem u niego w pokoju. Wszystko fajnie, do momentu aż otwierają się drzwi.. Wchodzi jego brat. Młodszy brat. Patrzy na nas, mowi przepraszam, ale on tylko na chwile do kompa i wchodzi głębiej... moj chlopak mowi "wyjdz stad. Pozniej". Na co zaraz przylatuje drugi brat. Najmlodszy i wchodzi do srodka.... Ja zaczynam sie glosno smiac. Bo to byla dziwna, krepujaca sytuacja ale jakos tak strasznie chcialo mi sie z tego smiac. Moj chlopak moi do nich "wyjdzie stad! Pozniej! Nie teraz!", oni sie niesmialo wycofali i zamkneli drzwi. My dokonczylismy swoje, ale dlugo potem sie z tego smialam. A bracia? Nie wiem czy sie skapneli czy nie (ale sadze ze tak, bo to jednak bylo widac :D), ale nie powiedzieleli ani slowa :D haha
odpowiedz

Polecane dla Ciebie