SOS

Oralna dyskryminacja: My robimy im dobrze ustami, a oni nie chcą się odwdzięczyć!

Brak równouprawnienia w sypialni to chleb powszedni dla większości młodych kobiet.
Oralna dyskryminacja: My robimy im dobrze ustami, a oni nie chcą się odwdzięczyć!
Fot. Thinkstock
16.03.2016

Badania na temat naszej seksualności są jednoznaczne – coraz więcej młodych ludzi rezygnuje z klasycznego stosunku na rzecz miłości francuskiej. Dla wielu z nich to nie do końca seks, a na dodatek wydaje się znacznie bezpieczniejszy, bo nie grozi nieplanowaną ciążą. W pewnym wieku o chorobach przenoszonych drogą płciową zwykło się nie myśleć.

Wyniki badań, które chcemy przytoczyć, nie dotyczą jednak zagrożeń medycznych. Problemem okazuje się także brak równouprawnienia w tej kwestii. Jedna z kanadyjskich instytucji zajmujących się bezpiecznym życiem intymnym postanowiła sprawdzić, czy młode kobiety mogą liczyć na tyle samo przyjemności, co ich koledzy.

Wiele wskazuje na to, że nie do końca. Dziewczyny biorą sprawy w swoje usta, a chłopcy nie mają zamiaru się odwdzięczyć.

Zobacz również: Seks oralny w 7 odsłonach: Teabagging, irrumatio, anilingus... (Bez tabu!)

 

seks oralny

fot. Thinkstock

Sonda przeprowadzona na grupie niemal 900 heteroseksualnych studentów z Kanady wykazała niesprawiedliwe podejście do tematu. Seks oralny jest postrzegany przez młodych ludzi jako typowo kobiecy obowiązek. Drugiej stronie wyraźnie brakuje chęci.

63 procent ankietowanych studentów płci męskiej zadeklarowało, że regularnie uprawiają seks oralny. Czytaj: partnerka sprawia im przyjemność przy pomocy ust. Równocześnie już tylko 44 procent ankietowanych studentek twierdzi, że partner odwzajemnia im się tym samym.

Niemal 100 procent badanych potwierdza, że pieszczenie genitaliów przez partnera to niezwykle przyjemne doznanie. Ale to nie koniec zaskakujących wniosków.

Zobacz również: Czemu powinnaś... połykać?

seks oralny

fot. Thinkstock

To samo badanie wykazało, że chociaż kobiety znacznie częściej są w seksie oralnym stroną aktywną (czyli pieszczącą partnera), czerpią z tego znacznie mniejszą radość i satysfakcję. Wychodzi więc na to, że poświęcamy się wbrew sobie, a w zamian na niewiele możemy liczyć.

Aż 52 procent studentów płci męskiej twierdzi, że stymulacja genitaliów partnerki także im sprawia przyjemność. Dlaczego więc robią to tak rzadko?

Takie same wnioski ma zaledwie 28 procent studentek, które lubią stymulować partnera w ten sposób. Dla większości członek w ustach to nic fajnego, ale mimo wszystko podejmują się tego zadania. I gdzie tu logika?

Zobacz również: Co zrobić, żeby twój facet był lepszy w seksie oralnym

 

Polecane wideo

Komentarze (22)
Ocena: 3.91 / 5
smok99 (Ocena: 5) 03.01.2020 12:58
U mnie jest odwrotnie. Dziewczyna uwielbia jak jej robię oralne pieszczoty nie tylko okolic waginy ale i odbytu. Sama się ustawia, mruczy czy prosi o takie pieszczoty. Ale na wzajemność nie mogę liczyć. Powiedziała wprost, że nie lubi tego. Lubię ją tak pieścić ale zastanawiam się, żeby nie przestać. Skoro ona nie chce to czemu ja mam? Czuję się trochę upokorzony w tej sytuacji.
odpowiedz
On (Ocena: 5) 02.04.2018 07:17
A ja uwielbiam całować i pieścić języczkiem moją żonę w miejscach intymnych mógłbym nawet cały wieczór ale jest jej tak przyjemnie że dostaje skurcz mięśni i błaga bym przestał. A szkoda bo jak długo całuje to czasami nawet wytrysk ma i mi sprawia wielką radość. :)
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 16.09.2016 10:14
WTF co za wstyd, robić wodę z mózgu idiotkom .
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2016 20:24
czasami mam wrazenie, ze moj chlopak woli seks oralny, stawia go na rowni z normalanym stosunkiem. ja natomiast sadze, ze to jest tylko dodatek, urozmaicenie. chlopak czasami potrafi mi przypomniec, ze juz od kilku dni nie zaspokajalam go ustami. niby rozumie moj punkt widzenia ale regularnie nalega o zrobienie loda... meczy mnie to
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.03.2016 11:46
Na szczęście tak nie mam, mój facet robi mi to częściej niż ja jemu ( lubię mu sprawiać przyjemność w razie czego ). A statystyki biorą się stąd, że wiele kobiet to po prostu delikatnie mówiąc głupiutkie istotki. Nie znają faceta a klękają przed nim bo chcą być uznawane "za fajne, seksi, ostre laski" a same nic na tym nie korzystają. Nie jestem pruderyjna, ale śmieszą mnie kobiety które ciągle z siebie dają, nie wymagając nic w zamian, bo zachowują się jakby seks ( zwłaszcza ten oralny czynny z ich strony ) był jakąś kartą przetargową, albo jakby miał podnieść ich morale. Miałam kilku partnerów ( 2 przygodnych ), ale w życiu nie zdarzyło mi się "obciągnąć" obcemu facetowi. Uważam, że seks oralny jest tak naprawdę bardziej intymny niż klasyczny, bo klasyczny w zamyśle ma dawać przyjemność obu stronom, a jaką przyjemność może dawać kobiecie robienie loda obcemu facetowi? Nie wiem, może ją to podnieci, ale jako tako przecież nic z tego mieć nie będzie.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie