Nie uwierzysz, jak wielu facetów myśli w czasie igraszek o swojej BABCI. Wiemy, po co to robią

1. Zmiana pozycji (63 procent ankietowanych)

To umożliwia chwilę oddechu. Nie jest też tajemnicą, że w niektórych pozycjach przyjemność jest nieco mniejsza, co może opóźnić wytrysk.

2. Chwila przerwy (48 proc.)

Mężczyzna pada zmęczony i prosi partnerkę o chwilę oddechu. Po kilku minutach kontynuuje igraszki.

3. Masturbacja przed stosunkiem (37 proc.)

Nigdy się do tego nie przyznają, ale wielu mężczyzn przed randką uprawia autoerotyzm, aby obniżyć podniecenie. Kiedy przyjdzie co do czego - mogą dłużej.

4. Użycie prezerwatywy (26 proc.)

Aż co czwarty ankietowany twierdzi, że nałożenie kondoma wydłuża czas stosunku. Wszystko dlatego, że stanowi dodatkową warstwę ochronną.

5. Myślenie o pracy (19 proc.)

To najlepszy dowód na to, jak wielu z nich nie jest zadowolonych ze swojego życia zawodowego. Ten temat działa odstręczająco i skutecznie obniża napięcie.

Zobacz również: Co faceci chcą słyszeć w czasie seksu? 12 najbardziej wyczekiwanych zdań

6. Picie alkoholu (17 proc.)

Żaden lekarz nie zaleci tej metody, ale faktem jest, że procenty mogą wydłużyć czas stosunku. Ale równie prawdopodobne jest to, że zupełnie go uniemożliwią.

7. Myślenie o kimś nieatrakcyjnym (15 proc.)

Wyobraźnia także okazuje się dość skuteczną bronią. Mężczyźni wyobrażają sobie brzydkich ludzi i od razu mogą dłużej.

8. Myślenie o sporcie (13 proc.)

Mężczyźni uwielbiają sportową rywalizację, ale fantazjowanie o ulubionych piłkarzach w czasie miłosnych igraszek wcale aż tak bardzo ich nie kręci.

9. Rozwiązywanie zadań matematycznych (11 proc.)

Połączenie skutecznego z pożytecznym. Okazuje się, że w czasie seksu co dziesiąty facet rozwiązuje w głowie działania.

10. Myślenie o martwym obiekcie (10 proc.)

Spokojnie, nie chodzi o nekrofilię. Mężczyzna skupia całą swoją uwagę na przedmiocie codziennego użytku - dywanie, pralce, krześle. To podobno obniża ciśnienie.

Zobacz również: 6 przereklamowanych gestów, które wcale nie umacniają waszej relacji

11. Myślenie o kimś innym (9 proc.)

Nie wiadomo o kim konkretnie. Być może o wścibskiej sąsiadce albo nieprzyjemnej ekspedientce z osiedlowego sklepiku.

12. Używanie techniki ucisku (8 proc.)

Kiedy zbliża się wytrysk, partner uciska swoją męskość u nasady, co faktycznie opóźnia ejakulację. Choć zazwyczaj nie na tak długo, jak by sobie życzył.

13. Wykonywanie ćwiczeń dna miednicy (8 proc.)

Oczywiście nie w trakcie igraszek, ale na co dzień. Chodzą słuchy, że trenowanie tego obszaru pozwala mieć większą kontrolę nad reakcjami organizmu.

14. Myślenie o rodzicach lub dziadkach (5 proc.)

To chyba najbardziej szokujący wniosek tego badania. Może się okazać, że on wcale nie myśli o tobie, ale o ojcu lub babci. Oczywiście jako o kimś zupełnie aseksualnym.

15. Używanie gadżetów erotycznych (3 proc.)

W grę wchodzą przede wszystkim pierścienie i nasadki, które zmniejszają wrażliwość penisa i wydłużają stosunek.