Podobno, żeby uniknąć rozczarowania, lepiej się na nic nie nastawiać. Planowanie z wyprzedzeniem zazwyczaj kończy się na tym, że nic z tego nie wychodzi. I sporo w tym prawdy, ale raczej nie dotyczy jednej kwestii - seksu. Jeśli chcesz czerpać pełną przyjemność ze zbliżenia, warto się do tego wcześniej przygotować. To nie takie trudne, bo większości z nas instynkt wyraźnie podpowiada: to jest ta noc. Intuicja i sygnały wysyłane przez partnera nie pozostawiają wątpliwości, że czas rozładować napięcie.
Spontaniczny seks wydaje się cudowną wizją, ale kiedy przychodzi co do czego, okazuje się bardzo kłopotliwy. Jesteśmy zbyt przewrażliwione na swoim punkcie, by cieszyć się z takich niespodzianek. W łóżku chcemy być idealne - czyste, pachnące, gładkie i przygotowane na każdą ewentualność. Dlatego, kiedy wszystkie drogi zaczynają prowadzić do sypialni, mamy ręce pełne roboty. Wszystko po to, by zasłużyć na tytuł perfekcyjnej kochanki - informuje portal „Metro”.
Oto 10 czynności, które każda z nas musi wykonać, by czerpać pełną radość ze zbliżenia.
Zobacz również: Zakochał się czy CHCE TYLKO ZALICZYĆ? Faceci zdradzili, jak to rozpoznać (Wtedy seks bardzo się różni!)
fot. Thinkstock
To nie do pomyślenia, by partner dostrzegł lub wyczuł na naszym ciele chociaż jeden zbędny włosek. Kiedy mamy już pewność, że wreszcie wylądujemy razem w łóżku - sięgamy po wszelkie dostępne metody. W ruch idzie depilator, klasyczna golarka, plastry z woskiem i wszystkie inne środki, dzięki którym nasza skóra będzie idealnie gładka. I zawsze pojawia się dylemat: co zrobić z owłosieniem łonowym?
W takich sytuacjach lubimy dawać do zrozumienia, że dbamy o nawet najmniejszy szczegół. To oczywiście fikcja, bo ukryte w butach stopy rzadko kiedy wyglądają idealnie. Kiedy jednak istnieje szansa na to, że przyjdzie nam się rozebrać przed facetem - przypominamy sobie o tych zaniedbaniach. Starannie wykonany pedicure i odpowiednio dobrany lakier wydają się mało znaczące, ale potrafią dodać pewności siebie.
Nie uda ci się jej uniknąć zwłaszcza wtedy, kiedy dawno tego nie robiłaś. Na samą myśl o możliwym zbliżeniu odczuwasz nie tylko ekscytację, ale i prawdziwe przerażenie. Boisz się, że zapomniałaś, jak to się robi. Albo że facet poczuje się rozczarowany, kiedy zobaczy cię nago. Analizujesz wszelkie możliwe scenariusze i zazwyczaj dochodzisz do wniosku, że wcale się do tego nie nadajesz.
Zobacz również: Do czego zdolny jest mężczyzna, żeby zaciągnąć Cię do łóżka? (Metoda na kościół, udawany związek i...)
fot. Thinkstock
Oficjalnie zawsze masz na sobie najseksowniejszy stanik i majteczki, ale wszystkie dobrze wiemy, jak wygląda to w rzeczywistości. Przez większość dni zupełnie się tym nie przejmujemy i zakładamy na siebie byle co. Tej kwestii dotyczy jedna z naszych największych fobii - facet będzie miał ochotę na igraszki akurat wtedy, kiedy nasze piersi zapakowane są w stary i rozciągnięty biustonosz, a na pupie spoczywają poplamione barchany.
To trudne z dwóch powodów. Po pierwsze - w czasie randki chcesz wyglądać jak najbardziej atrakcyjnie. Seksownie, ale nie wulgarnie. Po drugie - każdy element stylizacji musi być nie tylko ładny, ale i praktyczny. Mówiąc w skrócie: żebyś w razie czego mogła się rozebrać jednym ruchem, zamiast szarpać się z różnego rodzaju wiązaniami i zamkami błyskawicznymi. Kiedy będziesz już zadowolona… nagle zmienisz zdanie i cały proces rozpocznie się od nowa.
Odwieczny dylemat każdej aktywnej seksualnie kobiety. Teoretycznie to facet powinien zadbać o tę formę zabezpieczenia i mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie. A jeśli nie? Głupio byłoby rezygnować z przyjemności tylko dlatego, że on jest taki roztrzepany. To może lepiej wsunąć do torebki chociaż jednego kondoma? Tylko co on sobie pomyśli… Mimo wszystko, pamiętaj - przezorny zawsze ubezpieczony.
Zobacz również: Tyle powinien trwać idealny stosunek!
fot. Thinkstock
Albo kilku. Ewentualnie kilkunastu. Narastająca ekscytacja na myśl o tym, co najprawdopodobniej się wydarzy, odbiera resztki zdrowego rozsądku. Rozpiera cię szczęście, ale nie chcesz zostawiać go tylko dla siebie. Utrzymywanie tego w tajemnicy cię męczy. Z tego powodu alarmujesz wszystkie bliskie koleżanki, dając im do zrozumienia, że tej nocy będziesz niedostępna. Nawet jeśli nie będą zainteresowane szczegółami i tak zdradzisz im, o co chodzi.
Wychodzisz z domu i najprawdopodobniej wylądujesz w jego sypialni, więc lepiej się na to przygotować. Chyba, że nie masz nic przeciwko temu, by rano opuścić jego mieszkanie we wczorajszej bieliźnie, z rozmazanym makijażem, nieładem na głowie i nieumytymi zębami. Na wszelki wypadek miej niezbędne przedmioty zawsze przy sobie.
Możesz się do tego nie przyznawać, ale zazwyczaj tak to właśnie wygląda. Żeby wprowadzić się w dobry nastrój i nabrać odwagi - wypijasz kieliszek wina. Ewentualnie pięć. Szumiące w głowie procenty sprawiają, że czujesz się o wiele seksowniejsza, niż zwykle. A do tego bardziej chętna.
Nawet nie chodzi ci o to, że w nocy pozwoliłaś sobie na zbyt wiele i martwisz się o swoją reputację. Wkrótce okazuje się, że twoje przygotowania jednak poszły na marne. Nie masz ze sobą bielizny na zmianę, szczoteczki do zębów, ani nawet najzwyklejszego grzebienia, żeby doprowadzić się do porządku. Wychodzisz od niego szczęśliwa, ale i upokorzona.