Udawanie orazmu najczęściej przypisuje się kobietom. Mężczyźnie znacznie łatwiej jest osiągnąć rozkosz, a kobieta musi się tego nauczyć. Czasami ten proces zajmuje jej nawet kilka lat... Jednak są też osoby płci męskiej mające problem ze szczytowaniem. Badania przeprowadzone przez Amerykanów na kilku tysiącach mężczyzn pokazały, że nie jest on wcale tak małego kalibru. Ponad 20 proc. zapytanych przyznało się, że zdarzyło im się symulować.
Dlaczego faceci to robią? Przede wszystkim, żeby nie zranić ukochanej. Pod tym względem, zarówno mężczyźni, jak i kobiety są tacy sami. Nie chcą, aby partner czy partnerka pomyśleli, że są kiepskimi kochankami albo nie podniecają jego lub jej wystarczająco.
Skąd się to bierze?
Dużą rolę odgrywa stres. Żyjemy w czasach, kiedy kładzie się nacisk na pięcie się po szczeblach kariery, rozwój osobisty i status materialny. Ludzie chcą osiągnąć jak najwięcej. Niestety nie jest to proste. Pojawiają się problemy i stres, a ten ostatni sprawia, że mężczyzna nie ma już takiej ochoty na miłosne igraszki. Mimo wszystko, aby nie zawieść partnerki, zgadza się na stosunek i udaje orgazm. Strach przed rozczarowaniem bliskich jest kolejnym czynnikiem frustrującym brzydką płeć.
Zobacz także: Pięć różnych historii, jeden problem: „Mój facet woli oglądać porno niż kochać się ze mną!”
fot. Thinkstock
„Przez pięć lat wstawałem o 5.00. Pracowałem od 8.00 do 17.00, a czasami nawet dłużej. W domu byłem pomiędzy 18.00 a 19.00. Trzeba było trochę pomóc żonie w pracach domowych, a dzieciom w lekcjach. Późnym wieczorem byłem już padnięty i bardzo rzadko miałem ochotę kochać się z żoną. W końcu zaczęła mi dokuczać, co ze mnie za mężczyzna. To co miałem robić? Udawałem” - przyznaje się jeden z mężczyzn na zagranicznym forum internetowym.
Negatywny wpływ na satysfakcjonujące życie seksualne ma także alkohol, papierosy, a także leki.
„Kiedy jestem pijany, po prostu nie mogę skończyć” - zwierza się kolejny.
fot. Thinkstock
W 1994 r. przeprowadzono badanie, w którym co czwarty mężczyzna przyznał się do masturbacji raz w tygodniu. Obecnie deklaruje to aż 57 proc. mężczyzn. Czasy się zmieniły. Powszechny dostęp do Internetu oraz darmowe filmy pornograficzne przyczyniają się do wzrostu tendencji. Zjawisko nie jest obce nawet kilkuletnim dzieciom, pośród których zdarzają się osobniki uzależnione od tzw. „twardego seksu”. Masturbacja, oprócz tego, że może doprowadzić do różnego rodzaju zaburzeń na tle seksualnym pogarsza jakość seksualnego pożycia pomiędzy partnerami i doprowadza do takich sytuacji jak udawanie orgazmu przez faceta.
Zobacz także: Chcesz go zapytać, z iloma kobietami spał? STOP. Wyjaśniamy, dlaczego to ZŁY pomysł!
fot. Thinkstock
W tym roku przeprowadzono również badanie na University of Middlesex. Ponad połowa młodych chłopaków, którzy brali w nim udział, przyznała, że – ich zdaniem – sceny przedstawiały seks w sposób realistyczny, a 40 proc. z nich chciało je wypróbować.
Skoro już wiesz, co może być powodem jego braku chęci oraz satysfakcji z aktu, czas nauczyć rozpoznawać się symulację. Dzięki temu będziesz mogła zacząć z mężczyzną rozmowę, która pozwoli Wam razem pokonać problem.
fot. Thinkstock
Jeżeli on nagle zaczął namawiać Cię na pozycje innego rodzaju, np. od tyłu, a nigdy wcześniej ich nie preferował, być może coś jest na rzeczy. Dzięki temu nie zobaczysz wyrazu jego twarzy, a naprawdę trudno jest oddać realistycznie rozkosz bez jej odczuwania. Trzeba też wziąć pod uwagę, że większość ludzi szczytuje w charakterystyczny dla siebie sposób za każdym razem. Jest ryzyko, że dostrzeżesz różnicę.
fot. iStock
Nagle zwróciłaś uwagę, że on bardzo szybko zdejmuje prezerwatywę i stara się ukryć przed Tobą jej zawartość? To prawdopodobnie znak, że do niczego nie doszło. W jakim innym wypadku miałby się tak zachowywać? Tym bardziej, że do tej pory tego nie robił. Jeżeli oprócz tego Cię unika i zaraz po stosunku idzie szybko do łazienki, itd., najwyraźniej nie wszystko gra.
fot. iStock
Podczas uprawiania seksu ludzie z reguły za każdym razem wydają podobne dźwięki, więc facet musi się napracować, żeby hałasować tak samo jak przy prawdziwym orgazmie. Po czym rozróżnić fake? Przeważnie stara się tak bardzo, że przechodzi sam siebie. Poza tym powinny Cię zaniepokoić wszystkie niespotykane do tej pory odgłosy.
Zobacz także: W ogrodzie? Na kanapie? W hotelu? Miejsca, w których faceci najchętniej uprawiają seks!
Źródło: www.cosmopolitan.com