Chociaż Polska uchodzi za bardzo katolicki kraj, akceptacja dla antykoncepcji utrzymuje się na wyjątkowo wysokim poziomie. Wydaje się więc, że opowieści o przeciwnikach zapobiegania ciąży przedziurawiających prezerwatywy można włożyć między bajki. No właśnie - wydaje się. Wszystko wskazuje na to, że niebezpieczny proceder nie jest jednak żadnym mitem, ale rzeczywistością.
Na facebookowej stronie „Dziewuszki Dziewuszkom” znalazł się niedawno wpis oryginalnie opublikowany na zamkniętej grupie dyskusyjnej. Czytamy w nim relację młodej kobiety, która kupiła kondomy w centrum handlowym, ale po powrocie do domu zorientowała się, że ktoś uszkodził je ostrym narzędziem.
Załączone przez nią zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości, że sprawa jest naprawdę poważna.
Zobacz również: Dlaczego rezygnujemy z prezerwatywy? 6 najczęstszych powodów
źródło: Facebook (facebook.com/dziewuszkidziewuszkom)
„Chciałam Wam opowiedzieć co mnie dzisiaj spotkało i ostrzec jednocześnie! Myślałam, ze babcie przekłuwające prezerwatywy w kioskach, to tylko uliczne legendy! Zaczęłam się przyglądać temu zamkniętemu opakowaniu w celu zapoznania się z modelem/stylem, czy jak to się zwie. No i przyglądam się i przyglądam, patrzę i nie wierzę!
W opakowaniu dziura!!! Myślę sobie NO NIEEEE KASIA, wołam chłopaka i on też to widzi. Sprawdzam opakowanie, które już było w koszu (tylko sreberko żeby nie było) i to samo!!! Otwieram tę przedostatnią sztukę i zrobiłam jej wodny test (nalałam do niej wody i oczywiście, a funkowy balonik zaczął przeciekać na samym koniuszku…)” - relacjonuje internautka.
Zobacz również: Lateksowa antykoncepcja: Jak NIE ZAKŁADAĆ prezerwatyw? (13 błędów)
źródło: Facebook (facebook.com/dziewuszkidziewuszkom)
„Załączam zdjęcia dowodów, niestety ta przeciekające gumka pękła zanim nakręciłam filmik, więc są tylko zdjęcia opakowania.
Uważajcie dziewczyny, sprawdzajcie gumki po wyjęciu z opakowania (dodam, że kupiliśmy dużą paczkę, która była szczelnie zaplombowana, więc te nakłucia musiały powstać przed pakowaniem w magazynie czy coś)” - dzieli się swoimi podejrzeniami (pisownia oryginalna).
Wciąż otwarte pozostaje pytanie: kto dziurawi prezerwatywy?
Zobacz również: Stealthing – nowa szokująca forma przemocy seksualnej!
źródło: Facebook (facebook.com/dziewuszkidziewuszkom)
Internautka twierdzi, że kartonowe opakowanie było szczelnie zamknięte, a uszkodzone zostały jedynie pojedyncze prezerwatywy znajdujące się w środku. Z tego miałoby wynikać, że to błąd na etapie produkcji lub pakowania. Ewentualnie - dzieło nadgorliwego pracownika magazynu firmy produkującej kondomy. W komentarzach nie brakuje jednak głosów, że być może to sprawka klienta podwarszawskiego centrum handlowego.
Fanpage „Dziewuszki Dziewuszkom” przezornie zachęca, by środki antykoncepcyjne kupować jedynie w aptekach. W każdym innym punkcie kondomy narażone są na działanie przypadkowych osób, które mogą sięgnąć po nie na sklepowa półkę i uszkodzić.
Nie można wykluczyć, że dzięki temu naprawdę urodzi się więcej dzieci. Przynajmniej w Łomiankach…