Chociaż łudzimy się, że jest inaczej, celem mężczyzny często nie jest związek z kobietą, ale zaciągnięcie jej do łóżka. Faceci odróżniają zakochanie od seksu, a ten ostatni często traktują jak sport albo dobrą zabawę. Nie mają przy tym żadnych skrupułów i są gotowi wypowiedzieć każde kłamstwo. Im większe wyzwanie, tym lepiej, ale tak naprawdę nie przepuszczą żadnemu kąskowi. Najgorsze jest chyba to, że nawet gdy trochę się zauroczą, i tak ich pierwszą myślą jest, co zrobić, żeby ona uległa.
Publikujemy wyznania facetów dotyczące ich metod uwodzenia... Aż trudno uwierzyć, że potrafią być tak bezwzględni!
„Kobiety to czułe, wrażliwe istoty. Im bardziej empatyczne, tym lepszy cel stanowią. Poza tym pomagając, czują się lepsze, dowartościowują się. Próbowałem tego chwytu już kilka razy i zawsze działało. Zawsze opowiadam o byłej dziewczynie, która bardzo mnie skrzywdziła – generalnie z moim najlepszym kumplem. Dramatyzmu dodaje jeszcze mój tatuaż. To skomplikowany wzór i zawsze ściemniam, że zrobiłem go sobie po rozstaniu. Laski nawet nie pytają, co oznacza – są tak wzruszone. Czasami nawet posuwam się do tego, że płaczę. Przytulam się, rozmawiamy sobie spokojnie do późnych godzin wieczornych i stopniowo zdobywam zaufanie. Potem idzie jak z płatka”.
Zobacz także: 8 kłamstw, które mówią faceci, aby zaciągnąć Cię do łóżka
Fot. iStock
„Najlepszym sposobem na uwiedzenie kobiety jest uśpienie jej czujności. Na początku zawsze udaję bardzo pruderyjnego. Zakładam krzyżyk na szyję, cytuję fragmenty z Biblii, a nawet noszę różaniec na nadgarstku. To robi na nich piorunujące wrażenie. Dobrym celem są zwłaszcza te zagubione dziewczyny z problemami. Czasami nawet ciągnę je do kościoła. Oczywiście w tym przypadku uwiedzenie dziewczyny musi trochę potrwać, ale opłaca się. Jak nabiera zaufania, wystarczy zaprosić ją do siebie i poczęstować alkoholem”.
Fot. iStock
„Dla dziewczyny, która bardzo mi się podobała, byłem gotów nawet na udawanie związku. Ale to tylko dlatego, że wariowałem na jej punkcie. Była taka niedostępna, że nie mogłem spać po nocach, myśląc o niej. Zapraszałem ją na randki, kupowałem kwiaty i w końcu poprosiłem o chodzenie, tak oficjalnie. Dziewczyny lubią takie staroświeckie zagrywki. Zgodziła się. Oczywiście cały czas byłem ostrożny. Poprosiłem nawet kumpla o pomoc. Potrzebowałem znajomego, któremu ją zapoznam, bo to wzbudza zaufanie kobiet. Następnym krokiem był oficjalny obiad zapoznawczy z moimi rodzicami. Trochę się zdziwili, że mam dziewczynę, ale przełknęli ściemę. I co? Po dwóch miesiącach była moja”.
Zobacz także: 7 sygnałów, że on ZBYT SZYBKO wyznał Ci miłość (i było to nieszczere)
Fot. iStock
„Lubię typ księżniczek. Takie panny zawsze udają nie wiadomo kogo, wielkie mi damy, a w łóżku zachowują się jak zwykłe dz.... Jest na nie bardzo prosty sposób. Rano SMS-ki - „Jak się dziś czujesz?”, „Miłego dnia”, „Dzień dobry Piękna!”, w ciągu dnia wiersze na Facebooku, a wieczorem rozmowy telefoniczne. Najlepiej jak laska idzie spać, bo wtedy można wytworzyć nastrój intymności i powoli uśpić czujność. Raz na tydzień dobrze jest wysłać kwiaty i zaprosić ją na kolację. Niestety trzeba trochę zainwestować w taką pannę, ale satysfakcja jest... Nie mam wyrzutów sumienia. Te inteligentne dziewczyny nie łapią się na podobne zagrywki”.
Fot. iStock
„Najczęściej działam w klubach. Dziewczyny są podchmielone, bardziej skore do rozmowy oraz wynurzania się. Moja taktyka polega na nakłonieniu kobiety do zwierzeń i doprowadzeniu jej do płaczu. Wtedy wcielam się w rolę dobrego pocieszyciela, przytulam, podaję swoje ramię do oparcia, czasami nawet wycieram nos chusteczką. Rety, jakie one są wtedy wdzięczne i jednocześnie głupie! Potem proponuję przejście do swojego samochodu i rozmowę w bardziej sprzyjających warunkach, a jeśli jest ciepło, przechadzkę. Po alkoholu nie mają zbyt dużych obiekcji. Czasami same rzucają mi się w ramiona...”
Fot. iStock
„Kobiecie trzeba powiedzieć to, co chce usłyszeć. Wtedy nabiera zaufania i daje się zaciągnąć do łóżka. Mój standardowy numer polega na wyznaniu miłości. Opowiadam, że chciałbym wybudować dom i mieć dzieci z tą kobietą. Staram się zrobić wrażenie tradycjonalisty, dla którego najważniejsza jest rodzina. Zapraszam też na rodzinne obiady w celu poznania moich rodziców. Nigdy do nich nie dochodzi. Jeżeli w ciągu dwóch tygodni od propozycji nie idzie ze mną do łóżka, odpuszczam. Przeważnie się udaje”.
Zobacz także: 7 kłamstw na temat facetów, które słyszysz od swojej mamy!