Zachowanie czystości do ślubu przez lata było wręcz obowiązkiem każdej szanującej się kobiety. Ogromny wpływ na to miały nakazy religijne obecne w każdej dziedzinie naszego życia. Współcześnie wiara ma coraz mniejsze przełożenie na nasze postępowanie. Nawet jeśli praktykujemy, to ograniczamy się do kościelnego ceremoniału, niż zasad. Zachowanie dziewictwa dla męża, to tylko jeden z przykładów. Podobnie jest ze stosowaniem antykoncepcji i kilkoma innymi kwestiami. Kościół je potępia, a wierni i tak robią swoje.
Nie oznacza to jednak, że seksualna niewinność zupełnie straciła na znaczeniu. W niektórych kręgach wciąż uważana jest za wartość najwyższą. Jeśli nie z powodów wyznaniowych, to kulturowych. Doskonałym przykładem jest amerykański zwyczaj organizowania Balów Dziewic, w czasie których 12-letnie dziewczynki i ich ojcowie przysięgają strzec czystości. Czy ma to jakikolwiek sens i racjonalne uzasadnienie? Trudno rozstrzygać o przekonaniach innych. Można jednak wskazać słabe strony takiego myślenia.
Jeśli zastanawiasz się nad tym, czy warto czekać do nocy poślubnej, sprawdź co możesz stracić. Dziewictwo może być wartością, ale wcale nie musi musi być najlepszym wyjściem. Dlaczego tak wiele z nas decyduje się złamać ten wielowiekowy obyczaj? Powodów jest przynajmniej kilka...
Fot. iStock
Nikt nie rodzi się mistrzem w żadnej dziedzinie. Każde zagadnienie wymaga zaangażowania, nauki, prób i błędów. Dotyczy to także seksu. Aby w pełni poznać swoje ciało, nauczyć się odbierać i dawać przyjemność, musisz starannie odrobić lekcje. Im większe masz doświadczenie, tym więcej swobody w sypialni. To zawsze działa na Twoją korzyść.
Fot. iStock
Kobieta, która zdecyduje się rozpocząć współżycie przed znalezieniem tego jedynego, którego chciałaby wreszcie poślubić, miewa przynajmniej kilku partnerów seksualnych. Każdego z nich zapamiętasz w inny sposób. Mogli okazać się lepszymi lub gorszymi kochankami, a każda ich zaleta i wada z czasem pozwoli Ci odnaleźć tego najlepszego.
Zobacz także: Faceci wymienili typy ZŁYCH KOBIET. Mowa o Tobie?
Fot. iStock
Praktyka uczy, że niedopasowanie seksualne to nie tylko termin z mądrych książek na temat ludzkiej intymności, ale fakt. Nie każdy mężczyzna pozwoli Ci osiągnąć pełną satysfakcję. Czasami uczucie nie wystarczy, kiedy nie potraficie zgrać się pod względem temperamentu, a nawet kwestii czysto biologicznych... Małżeństwo z kimś takim może długo nie przetrwać.
Fot. iStock
Pierwszy raz wspominamy bardzo różnie, ale statystyki potwierdzają, że zazwyczaj nie jest to nic szczególnego. Brak doświadczenia sprawia, że akt trwa kilka minut, towarzyszy mu ogromny stres, czasami także ból. Jeśli decydujesz się stracić dziewictwo dopiero po powiedzeniu sakramentalnego „tak”, nie oczekuj, że noc poślubna będzie szczytem przyjemności.
Fot. iStock
Mężczyźni podobno wolniej dojrzewają, ale kiedy to się stanie, myślą tylko o seksie. Jeśli jesteście ze sobą dłuższy czas, a ślub to dopiero kwestia najbliższych kilku lat, on może tego nie wytrzymać. Choćby kochał Cię nad życie, czasami popęd okazuje się silniejszy, niż uczucie. Wreszcie trafi na taką, która da mu to, czego Ty nie chcesz. I to za chwilę, a nie za kilka lat...
Fot. iStock
Zachowanie czystości aż do dnia ślubu to raczej wyjątek, niż reguła. Zdecydowana większość Twoich koleżanek nawet o tym nie myśli. Zmieniają partnerów lub są w stałych związkach, w których seks obecny jest od samego początku. Chętnie dzielą się pikantnymi szczegółami i pytają o Twoje doświadczenia. Wyznanie prawdy może być krępującym doświadczeniem, a nie powodem do dumy.
Fot. iStock
Nie oszukujmy się – odnalezienie 20-kilkuletniej dziewicy (a zazwyczaj w tym wieku decydujemy się na powiedzenie sakramentalnego „tak”), to prawdziwe wyzwanie. Można przypuszczać, że tylko nieliczne dotrwały do tego momentu bez żadnych doświadczeń seksualnych. Jeśli więc jedynym powodem, dla którego się powstrzymujesz, jest dylemat „co ludzie powiedzą” - nie musisz się tym przejmować. I tak nie uwierzą, że udało Ci się wytrwać.
Zobacz także: Dlaczego nie powinnaś wyjść za mąż za swoją pierwszą miłość?