SOS

Bondage, czyli erotyczna szkoła wiązania: Triki & wskazówki dla początkujących

Kiedyś wiązanie i kneblowanie partnera było zaliczane do sadomasochizmu. Dziś, w wersji soft, bondage stanowi jedynie zmysłową zabawę dla dwojga.
Bondage, czyli erotyczna szkoła wiązania: Triki & wskazówki dla początkujących
29.06.2011

Bondage (ang. niewola) to rodzaj kontaktu seksualnego, który polega na wiązaniu, krępowaniu lub kneblowaniu partnera, a także na zakładaniu mu kajdanek. Jeszcze do niedawna tego typu praktyki były zaliczane do sadomasochizmu i przez wiele par potępiane, jednak dzisiaj bondage w wersji soft znów powrócił do łask. I nic w tym dziwnego – delikatne wiązanie kochanka, bez kontekstu lateksowych strojów i wyuzdanych wyzwisk, może być naprawdę podniecającym urozmaiceniem łóżkowych igraszek.

Niezbędne zabawki

Bondage rozpala jednak zmysły tylko wtedy, gdy mają na niego ochotę obie strony. Zanim więc zaczniesz przykuwać swojego faceta do łóżka, zapytaj go, co myśli o takiej formie zabawy. Jeśli nie będzie miał nic przeciwko, zacznij kompletować wszystkie niezbędne rzeczy. Przydadzą ci się jedwabne szale lub chusteczki, kajdanki, piórko, bita śmietana, etc. Przygotowania możesz robić na oczach partnera, najlepiej ubrana w seksowną bieliznę, co z pewnością doda nieco pikanterii całej sytuacji.

Od razu ustal także ze swoim kochankiem, kto będzie stroną dominującą, a kto uległą. Możecie również zamieniać się rolami i spróbować różnych kombinacji.

Sztuka wiązania

Jeśli ty będziesz osobą dominującą, najpierw powiedz partnerowi, aby ułożył się na łóżku, na plecach. Następnie weź dwa miękkie szale i przywiąż nimi ręce partnera do ramy łoża. Ważne, aby węzeł nie był ani zbyt skomplikowany, ani zbyt łatwy (mężczyzna musi jednak czuć pewien dreszczyk emocji).

W przypadku, gdy łóżko nie posiada ramy (bo np. kochacie się na kanapie), możesz połączyć dłonie kochanka i związać je ze sobą jedną chustą. Następnie to samo zrób z jego nogami. W trakcie tych praktyk możesz np. nakazać mu, aby leżał bez żadnego ruchu i nie odzywał się do ciebie. Rodzaj rozkazów i ton, jakim będziesz je wydawać, zależy jednak wyłącznie od was i waszych wcześniejszych ustaleń.

bondage

Rozpalające tricki

Kiedy twój chłopak będzie już skrępowany i cały do twojej dyspozycji, przejdź do pieszczot. Możesz np. łaskotać go delikatnie piórkiem, a jeśli tego nie lubi – gładź po prostu jego ciało dłonią lub obsyp je pocałunkami. Omijaj oczywiście okolice intymne – na ich pieszczenie przyjdzie jeszcze czas.

Wskazane jest również, abyś ciało kochanka potraktowała jak najlepszy deser. Jeśli posmarujesz je odrobiną bitej śmietany, a następnie zmysłowo ją zliżesz – twój facet będzie wniebowzięty! Do szału doprowadzi go dodatkowo fakt, że jest zdany wyłącznie na twoją łaskę i że ty jesteś panią całej sytuacji. Gdy zamienicie się rolami, odwdzięczy ci się z nawiązką, możesz być tego pewna!

Zmysłowy finał

Po fazie pieszczot i delikatnego „dręczenia” kochanka, całą zabawę zakończ mocnym akcentem. W zależności od tego, jaki seks twój partner lubi najbardziej, zafunduj mu albo popis swoich umiejętności oralnych, albo dosiądź go w pozycji na jeźdźca. To będzie również dobry moment na to, aby rozwiązać chłopakowi ręce i wreszcie pozwolić mu dotknąć twojego ciała.

Jeśli oboje nie macie jeszcze ochoty kończyć zabawy w bondage, zamieńcie się rolami. Unikajcie jednak powielania wcześniejszych zachowań. Zamiast piórka i bitej śmietany weźcie więc np. pachnący balsam lub olejek i nasmarujcie nim ciało partnera, a w miejsce pocałunków niech pojawią się klapsy. Cały scenariusz zależy jednak wyłącznie od was. Nikt w końcu nie zna tak dobrze waszych upodobań, jak wy sami!

Maja Zielińska

Zobacz także:

Anorgazmia - seks bez ekstazy

Co robić, kiedy współżycie nie sprawia Ci satysfakcji?

Pocałunek singapurski: Naucz się sekretnej techniki azjatyckich kurtyzan!

Doprowadź swojego mężczyznę do niezwykłej rokoszy jedynie za pomocą uścisku mięśni pochwy!

 

Komentarze (21)
Ocena: 4.62 / 5
dar3 (Ocena: 1) 05.01.2020 12:41
tekst skopiowany z artykułu o zdrowiu
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.02.2013 23:29
Czytałam juz to gdzieś.. KOPIUJ--> WKLEJ.. tragedia papilocie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.12.2011 14:30
Ja nie uznaje wersji "SOFT" pamiętam kiedyś na "ŚNIEGU" miałem taki odlot że jak posuwałem partnerkę od tyłu to nawet nie zauważyłem kiedy rozbiłem jej twarz o łóżko dokładniej nos, zresztą ona też się nie zorientowała bo tak była naćpana. Polecam zabawy na "ŚNIEGU"
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 29.09.2011 18:15
Matko przenajświętsza, przecież wyraźnie napisali o bondage w wersji soft! A wy tutaj pie_przycie o bdsm itp.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.07.2011 18:06
koniecznie to zobaczcie www.youtube.com/watch?v=jfzCurAInjg
odpowiedz

Polecane dla Ciebie