Najmodniejsze miasta świata – RANKING!

W XXI wieku szyk i elegancja to nie tylko moda, a przede wszystkim styl życia. Prawdziwe strojnisie wiedzą, co w trendach piszczy, jak i gdzie wypić najsmaczniejszą kawę w okolicy oraz w jakich miejscach bywać, aby poczuć atmosferę wielkiego świata.

Specjalnie dla nich magazyn „Forbes” opublikował listę najmodniejszych miast wszech czasów. Ranking otwiera Paryż – idealny przystanek do nauki dobrego stylu. Na bulwarach, w klimatycznych bistro i wytwornych kawiarniach można spotkać legendarne francuskie modnisie, które od lat uchodzą za symbol wszystkiego, co kryje się pod słowami wdzięk, gracja i wyśmienity gust. Zagorzałe fashionistki znajdą tu ekskluzywne butiki vintage, pospacerują tymi samymi ścieżkami, którymi przed laty chadzała sama Coco Chanel i bez wyrzutów sumienia wchłoną leniwą, ale bardzo twórczą atmosferę artystycznej bohemy z Montmartre.

Kolejnym punktem na mapie najszykowniejszych miejsc świata jest Mediolan – miasto, w którym przepych i nieprzyzwoite bogactwo widać gołym okiem. W tamtejszym powietrzu wprost wyczuwa się niepohamowaną potrzebę luksusu - Włosi nazywają ją Bella Figura, czyli troska o wygląd, poczucie smaku i szacunek dla samego siebie. Przy czterech ulicach (Via Montenapoleone, Via Sant’Andrea, Via della Spiga i Via Manzoni) mieści się słynny czworobok mody, gdzie swoje butiki mają najsłynniejsi projektanci – Armani, Versace, Gucci, Prada, Valentino, Emanuel Ungaro. I choć faktem jest, że za mediolański blichtr trzeba słono płacić, to gratis otrzymuje się bezcenną lekcję włoskiego szyku.

Wielką trójkę stylowych aglomeracji zamyka miasto, które nigdy nie śpi – Nowy Jork. Mieszanka etniczno-kulturowa, wysokie do samego nieba drapacze chmur i cała masa obrzydliwie drogich sklepów mogą przyprawiać o zawrót głowy. A jednak chcą tu żyć miliony osób, bez względu na płeć, pochodzenie czy kolor skóry. Będąc tutaj, ma się wrażenie, że jest się w centrum świata. Kolorowe neony, żółte taksówki, bajeczne witryny luksusowych domów mody oraz feeria czynnych okrągłą dobę klubów, pubów, restauracji i kafejek choć na chwilę pozwalają poczuć się jak dumnie paradujące po słynnej Piątej Alei bohaterki "Seksu w wielkim mieście". Sekret NYC nie tkwi jednak w przepychu, a w niczym nieograniczonej swobodzie. Tutaj każdy robi, co chce, wszystko jest na miejscu, a rano bez obaw można wyjść w papilotach do ulubionej kawiarenki, gdzie nowojorczycy zajadają się pysznymi bajglami.

Pozostałe miejsca tego jakże szykownego rankingu okupują Londyn (za najlepszy street chic), Rzym (Dolce Vita mówi wszystko!), Los Angeles (bo Miasto Aniołów to nie tylko tleniony blond i spieczona skóra), Tokio (za takich geniuszy jak Comme des Garçons, Rei Kawakubu, Issey Miyake and Yoji Yamamoto), Madryt (za historyczną architekturę – od Pałacu Królewskiego, przez gmach Biblioteki Narodowej, aż po Operę Real), San Francisco (second-handy, butiki vintage i pchle targi – tu po prostu trzeba przyjechać!) oraz Barcelona (za eklektyczny miks, gdzie retro design spotyka się z ultranowoczesnością).

Weronika Woronowska

Zobacz także:

W jakich miastach żyje się najlepiej (światowy ranking)?

W corocznym rankingu „Jakości życia na świecie” pierwsze miejsce utracił Zurych. W pierwszej 10-ce dominują miasta europejskie. Warszawa znalazła się na… 

Gdzie w Polsce warto się uczyć?

Gdzie warto się uczyć, a gdzie edukacja nie jest opłacalna? Oto najlepsze i najgorsze polskie szkoły, według najnowszego rankingu miesięcznika „Perspektywy” i dziennika „Rzeczpospolita”.