Perfumy, w skład których wchodzi wydzielina z pochwy kobiety zszokowały cały świat. Pomysłodawcą tego niezwykłego aromatu jest niemiecka firma zajmująca się produkcją i dystrybucją erotycznych gadżetów. Malutki flakonik, w którym zamknięta jest VULVA, trzeba delikatnie potrząsnąć, by podnieść z jej dna główną nutę zapachową.
Dlaczego właśnie aromat kobiecej waginy?
Jak tłumaczą twórcy tego oryginalnego zapachu, pragnęli oni wyjść naprzeciw zapotrzebowaniom współczesnego świata. W dzisiejszych czasach przesiąkniętych syntetycznymi perfumami, bardziej lub mniej intensywnymi, zaciera się gdzieś prawdziwy zapach ludzkiego ciała. Człowiek maskuje własną woń sztucznymi aromatami, nie doceniając swojego naturalnego zapachu. A jest to przecież najbardziej indywidualny i bardzo podniecający aromat. Ludzie spryskując się syntetycznymi perfumami, zatracają całą intymność jaka może się narodzić dzięki naturalnym, podniecającym feromonom. Poza tym, wąchanie substancji złożonej z aromatu działającej na wszystkie zmysły kobiecej waginy, ma zintensyfikować męskie fantazje erotyczne.
Jak stworzyć zapach kobiecego ciała?
Stworzenie oryginalnego, zmysłowego, intymnego zapachu kojarzącego się z kobiecą waginą to bardzo olbrzymie wyzwanie. Stworzenie tej niezwykłej receptury zajęło specjalistom kilka miesięcy. Produkcję mieszanki poprzedziły lata intensywnych badań. Kreatorzy zapachów próbowali stworzyć coś na miarę organicznej esencji, tego najbardziej intymnego miejsca w kobiecym ciele. Najpierw zbierano więc próbki zapachów różnych kobiet, szukając odpowiedniej "dawczyni aromatu". Zadziwiający jest również skład tych niecodziennych perfum. Jak zapewniają twórcy zapachu, jest to niezwykła kombinacja potu, moczu i "kobiecego podniecenia".
Pomysł na reklamę?
Co ciekawe, spore kontrowersje wzbudził na całym świecie nie tylko sam zapach, lecz także jego reklama. Otóż w filmiku prezentującym ten niecodzienny produkt, widzimy kobietę ćwiczącą na siłowni. Dziewczyna trenuje na stacjonarnym rowerku. Widać, że jest spocona, a kamera skupia się na jej kroczu unoszącym się delikatnie nad siodełkiem. Gdy kobieta wychodzi, mężczyzna, który wcześniej ćwiczył obok niej, zaczyna... obwąchiwać to siodełko!
Zapach kobiecej waginy podbił już Japonię i Zachód. Niemieccy producenci mają coraz więcej zamówień na ten niecodzienny wynalazek. Podobno, nie tylko mężczyźni są chętni do kupna produktu. Również kobiety pragną pogłębić swój własny, oryginalny zapach. Co ciekawe, aromat najbardziej podoba się paniom o orientacji homoseksualnej. Wiele osób uważa, że jest to po prostu świetny afrodyzjak, zapach pobudzający pożądanie. Czas pokaże jednak, czy ten niecodzienny produkt znajdzie zainteresowanie również w Polsce.
A co Wy myślicie o takim oryginalnym aromacie? My mamy mieszane uczucia...
Karina Hefner
Zobacz także:
Perfumy w żelu: Doskonałe rozwiązanie dla każdej nowoczesnej kobiety!
Ich wielką zaletą jest nie tylko żelowa konsystencja, lecz także bardzo wygodna aplikacja. Pachnący żel rozprowadza się specjalnym pędzelkiem!
Dowiedz się, jak dobrać perfumy zgodnie z biciem Twojego serca.
Tworzą wokół noszącej je osoby aurę nie do pominięcia.
/img2.papilot.pl/800w/2011/04/vulva20633292.jpg)
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej