Studniówkowy manicure – piękne paznokcie krok po kroku!

W wyjątkową, studniówkową noc każda maturzystka pragnie wyglądać najpiękniej. Do osiągnięcia wymarzonego wizerunku niezbędnych jest kilka kluczowych elementów – zjawiskowa kreacja, subtelny makijaż, efektowne uczesanie oraz… nienaganny manicure. W tym sezonie stawiamy na paznokcie krótko przycięte, pokryte emalią o wyrazistym kolorze i przede wszystkim ZADBANE!

Zacznij więc od regeneracji skórek i płytek, którą rozpocznij już teraz, na kilka tygodni przez balem. Smaruj je po każdej kąpieli natłuszczającą oliwką dla dzieci albo oliwą z oliwek. Dwa razy w tygodniu wklep w skórę dłoni pielęgnacyjny krem Nivea, włóż bawełniane rękawiczki i połóż się spać. Rano twoje skórki powinny być rewelacyjnie nawilżone! Jeśli wrastają na paznokcie, rozpulchnij stwardniały naskórek specjalnie przeznaczonym do tego preparatem, a po 15 minutach odsuń skórki drewnianym patyczkiem.

Pamiętaj również, aby za każdym razem, gdy nakładasz krem (co jest wskazane po każdym kontakcie z wodą), robić delikatny masaż. Dzięki temu kosmetyk lepiej się wchłonie, a przy okazji wygładzisz naskórek. Z kolei, gdy kąpiesz się w wannie, dodaj do wody kilka kropli nawilżającego olejku eterycznego, który wspaniale odżywi skórki i paznokcie. Warto również zaufać domowym sposobom i dwa razy w tygodniu fundować dłoniom odżywczą maskę. Łyżkę oliwy z oliwek zmieszaj z 3 łyżkami soku ze świeżego ananasa. Mocz paznokcie w powstałym płynie przez 20 minut, a następnie odsuń wysuszone i stwardniałe skórki drewnianym patyczkiem.

Na wygląd paznokci w dużej mierze wpływa dieta. Szczególnie pozytywne działanie mają pokarmy bogate w witaminy z grupy B (w tym najważniejsza jest B5 - wzmacnia i regeneruje paznokcie). Bogatymi źródłami witaminy B5 są żółtka jaj, drożdże, ryby i ziemniaki. Istotne są także miedź oraz żelazo, więc nie żałuj sobie orzechów i suszonych owoców. Możesz też wspomóc się suplementami diety w tabletkach, sięgając po wapń oraz witaminy C i E.

Tak jak pojawiają się nowe tendencje w makijażu oraz fryzjerstwie, tak mamy do czynienia ze zmienną modą w kwestii manicure. Absolutnym hitem tej jesieni i zimy są matowe lakiery w ciemnych barwach. Zawsze stylowa czerń, głęboki grafit, czekoladowy brąz, ceglasta czerwień… Największym triumfatorem jesiennego sezonu są jednak zielenie – od butelkowych, przez oliwkowe, po neonowe, w iście wieczorowo-imprezowym wydaniu. Długie paznokcie nadal są passe, więc krótko je przytnij i opiłuj na prosto.

Przygotowując ostateczny manicure postaraj się maksymalnie przyłożyć do jego utrwalenia. Przede wszystkim starannie wypoleruj płytki. Polerka w błyskawicznym tempie wygładzi i nabłyszczy powierzchnię paznokci, redukując wszelkie nierówności i pęknięcia, sprawiając, że lakier lepiej się rozprowadzi i „stopi” z płytką.

Przed samym manicurem zaserwuj swoim dłoniom i paznokciom odżywczą kąpiel oraz delikatny peeling. Następnie posmaruj je kremem o lekkiej, nieobciążającej konsystencji i odsuń skórki. Twoje pazurki będą już prawie przygotowane do aplikacji lakieru. Musisz je tylko dokładnie osuszyć (np. papierowym ręcznikiem) i odtłuścić delikatnym zmywaczem. Teraz pora na podkład lub odżywkę, które ochronią je przed przebarwieniami.

Zainwestuj w droższy i trwalszy lakier, który posłuży ci na dłużej. Tanie emalie odpryskują już po kilku godzinach od nałożenia, szybko bledną i łatwo się ścierają. Aby tego uniknąć, sięgaj po lakiery z dodatkiem żywic oraz elastycznych polimerów. Te substancje przedłużą trwałość manicure'u do 10 dni!

Nawet najlepszy lakier nie utrzyma się długo na paznokciach, jeśli nałożymy tylko jedną jego warstwę. Kosmetyczki zalecają aplikowanie dwóch warstw emalii, najlepiej w czterominutowych odstępach czasowych. Dwuetapowe malowanie paznokci zapewni ci nie tylko supertrwały, ale również soczyście kolorowy manicure!

Pamiętaj, że pośpiech to w manicurze nic dobrego. Rozmazane, nierówno pomalowane paznokcie z nieestetycznymi grudkami nie są prawdopodobnie szczytem twoich studniówkowych marzeń. Wygospodaruj więc minimum godzinkę na porządny, wieczorowy manicure. Dodatkowy czas przyda się na zastosowanie utwardzacza, który ładnie nabłyszczy płytkę i genialnie ją usztywni. Dzięki temu, paznokcie staną się bardziej odporne na uszkodzenia oraz złamania.

Opracowała Lilka Tylman

Zobacz także:

Propozycja fryzury na studniówkę: Plecionka

Nietypowe uczesanie, które stanowi połączenie tradycyjnego koczka z subtelnym warkoczem.

Jak utrwalić studniówkowy makijaż?

Przedstawiamy niezawodne metody utrwalania makijażu, dzięki którym przetrwa całą noc!