Manicure grozy: Zobacz ofiary „profesjonalnych” stylistek paznokci (Nie można zrobić tego gorzej!)

Te kobiety jeszcze długo będą ukrywały swoje dłonie.
Manicure grozy: Zobacz ofiary „profesjonalnych” stylistek paznokci (Nie można zrobić tego gorzej!)
06.11.2015

W Sieci aż roi się od zdjęć domorosłych stylistek paznokci. Młode dziewczyny robią sobie krzywdę na własną rękę, byle tylko zaoszczędzić na wizycie w profesjonalnym salonie. Wychodzą z założenia, że szkoda kilkudziesięciu złotych, jeśli ten sam efekt można uzyskać za kilka. Kupują lakiery, tipsy i robią swoje. Efekty bywają zazwyczaj opłakane.

Niestety, tak samo może wyglądać twórczość „profesjonalistki”, na co ewidentne dowody możesz zobaczyć w naszej galerii. Prezentujemy zdjęcia klientek uznanych salonów piękności, które zdecydowały się zrecenzować swoje doświadczenia w Internecie. Tak źle wykonany manicure naprawdę rzadko się widuje, a one zapłaciły za to spore pieniądze!

Zdecydowanie lepiej byłoby postawić na naturalność, bo efekty uboczne takiej wizyty będą się ciągnęły przez długie tygodnie...

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

brzydki manicure

Nieudany manicure

Polecane wideo

Komentarze (10)
Ocena: 4.7 / 5
Anonim (Ocena: 5) 18.11.2015 10:42
krem do pielęgnacji dłoni i paznokci floslek jest bardzo przyjemny i bobrze nawilża
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.11.2015 12:44
Zdjęcie 2 to nie nieudany manicure a raczej ściągnięty własnoręcznie... W życiu nie uwierzę, że ktoś pozwolił wyjść klientce z takimi paznokciami... Strona 5- to mi wygląda na zwykły lakier, który poodpryskiwał w kilku miejscach. Niektóre wyglądają jakby je ktoś nieumiejętnie malował. Ja kiedyś miałam paznokcie akrylowe (miałam problem z obgryzaniem paznokci, więc założyłam sobie akryle) i powiedziałam sobie: nigdy więcej. Nie dość, że prosiłam o niewiele dłuższe od moich naturalnych paznokci, to jeszcze cienkie, żebym mogła sobie radzić ze sprzątaniem czy pisaniem na komputerze. Zapłaciłam 80 zł za kompletną fuszerkę. Pazury były grube, brzydkie i długie. Moje naturalne paznokcie miały ok 1 cm długości- a te szpony od 2 do 2,5 cm... Pierwsze co zrobiłam, to chwyciłam za pilnik i piłowałam je, żeby odpowiednio skrócić. A dzień po imprezie, na którą je zrobiłam poodklejałam je. Miałam nauczkę. Nigdy więcej nie pójdę do takich pseudo specjalistek.
odpowiedz
Alket (Ocena: 5) 07.11.2015 01:47
Może w końcu nasze społeczeństwo zacznie odróżniać kosmetologa od kosmetyczki, a stylistykę paznokci od pseudo stylistyk. Wykwalifikowana kosmetyczka po studium lub kursach jest od paznokci a nie Pani Zosia z papierem z urzędu pracy... dziewczyny ogarnijcie się!!!
odpowiedz
kocham_paznokcie (Ocena: 2) 06.11.2015 23:23
ośmielę sie zapytać, gdzie Panie były w czasie kiedy kosmetyczka robiła paznokcie? Bo skoro mi coś nie pasuje to otwarcie mówię a nie czekam aż wszystko sie zepsuje.. żal tylko do siebie..
odpowiedz
raxx (Ocena: 5) 06.11.2015 22:48
o no jasne..juz wisze jak mi klientka wychodzi z gabinetu z takimi ostrzepionymi paznokciami. chyba ,ze slepa i glupia. No sorry ale chyba ktos tu przegina..widzialam paznokcie lepsze i gorsze ale widzialam tez takie, ktorym dobre klientki pomagaja sie uszkodzic zrywaja w domu zel lub hybryde zebami lub za pomoca nitki dentystycznej...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie