Żółty ser - jeść czy nie?

Wiele kobiet unika go jak ognia. Szkoda, bo ser żółty – pod warunkiem, że prawdziwy – jest bardzo zdrowym produktem.
Żółty ser - jeść czy nie?
04.10.2015

Plasterek żółtego sera może mieć 90 kcal. To dużo, więc dbające o linię osoby wolą trzymać się od niego z daleka. Wybierają inne dodatki do pieczywa, unikają również posypywania dań tartym serem. Nie da się jednak ukryć, że pizza czy makaron bez sera nie smakują tak samo… Czy zatem rzeczywiście masz się czego obawiać?

Ser żółty faktycznie jest kaloryczny, nie oznacza to jednak, że należy raz na zawsze wyrzucić go z diety. Istnieje wiele gatunków sera, które dzieli się ze względu na m.in. rodzaj mleka, konsystencję, zawartość tłuszczu czy czas dojrzewania. Ser żółty to twardy ser w charakterystycznym kolorze.

– Biorąc pod uwagę zawartość tłuszczu, sery żółte możemy podzielić na pełnotłuste, a więc te zawierające nie mniej niż 45 proc. tłuszczu, tłuste (do 45 proc.), półtłuste (ponad 20 proc.) oraz sery chude, w których zawartość procentowa tłuszczu nie przekracza 10 proc. – mówi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej w Mońkach. – Tłustość danego sera przekłada się na jego kaloryczność. Właśnie z tego względu osoby będące na diecie lub cierpiące na miażdżycę szczególną uwagę powinny zwracać właśnie na zawartość procentową tłuszczu w danym gatunku – dodaje ekspertka.

Bogate źródło wapnia

Ser żółty to produkt odznaczający się wysoką wartością odżywczą. Ponieważ wytwarza się go z mleka, jest bardzo dobrym źródłem wapnia – jeden plasterek ma ok. 160-200 mg tego pierwiastka. Z tego względu ser żółty warto podawać zwłaszcza dzieciom, w diecie których często brakuje wapnia, który jest składnikiem budulcowym kości i zębów. Wapń wpływa korzystnie na funkcjonowanie całego organizmu – odpowiada za prawidłową pracę układu nerwowego, hormonalnego i mięśniowego. Wapń jest także potrzebna kobietom w ciąży. Ciekawostka: ser żółty ma więcej wapnia niż twaróg! Dla porównania – w 100 g chudego twarogu znajduje się ok. 96 mg tego pierwiastka, podczas gdy w takiej samej ilości sera gouda aż 807 mg!

ser żółty

Ważne: unikaj wszelkich serów z konserwantami, spulchniaczami i sztucznymi barwnikami, które obniżają jakość produktu. Szczególnie często producenci do żółtych serów dodają barwnik annato (E160b). To pomarańczowoczerwony barwnik, który otrzymywany jest naturalnie z nasion drzewa tropikalnego arnoty właściwej. Może wywoływać alergie, pokrzywkę, spadek ciśnienia czy ból głowy u dzieci. Jest niewskazany w przypadku osób, które mają na niego uczulenie.

Nie tylko na kanapkę

Dobra wiadomość jest taka, że ser żółty można wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów. Położenie żółtego plastra na chlebie to jedna z wielu możliwości. Z sera żółtego zrobimy smaczną zapiekankę, grzanki albo minipizzę. Bardzo dobre są ponadto: zupa serowa, tarty serowe, warzywa zapiekane z serem.

ser żółty

Nie każdy wie, że ser żółty można też marynować. Ser kroimy w kostkę i umieszczamy w słoiku. Pomiędzy kostkami powinny znaleźć się przyprawy: czosnek, gałązki rozmarynu albo tymianku, nieduże kawałeczki papryczki chili (bez pestek). Całość należy zalać marynatą (oliwa z oliwek i/lub olej rzepakowy, ocet). Słoik dokładnie zakręcamy i odstawiamy na ok. 5 dni. Po tym czasie marynowany ser gotowy! Taka przekąska może być ciekawym dodatkiem do grzanki, bagietki, sałatki. Marynowane kostki można również nabić na wykałaczki i zaserwować podczas rodzinnej uroczystości albo imprezy.

Różne gatunki sera możemy podać w formie tzw. deski serów, którą serwuje się z winogronami i dobrym winem. Wino podajemy tym słodsze, im bardziej ostry w smaku jest ser.

EPN

ser żółty

Naukowcy odkryli, że spożywanie sera żółtego podnosi pH płytki nazębnej, co korzystnie wpływa na zęby, chroniąc nas przed próchnicą i zapaleniem dziąseł. Prawdopodobnie ma to związek właśnie z dużą zawartością wapnia. Aby pokryć dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na wapń, wystarczy pięć plasterków sera. Warto przy tym wiedzieć, że wapń obecny w żółtym serze jest łatwo przyswajalny, ponieważ wiąże się z białkiem kazeiną.

Ochrona przed chorobami

Ser żółty stanowi źródło białka oraz cennej witaminy D, która wzmacnia kości i podnosi naszą odporność. Chroni nas przed osteoporozą i krzywicą, cukrzycą typu 2, demencją, reumatoidalnym zapaleniem stawów, stwardnieniem rozsianym, nadciśnieniem, udarem mózgu i zawałem, a nawet nowotworem. Witamina D jest bardzo ważna w przypadku kobiet, które spodziewają się dziecka – wpływa na prawidłowy rozwój płodu i zmniejsza ryzyko przedwczesnego porodu. Z badań wynika ponadto, że niedobór witaminy D w okresie prenatalnym podnosi ryzyko wystąpienia schizofrenii u dzieci w późniejszym wieku. Witamina D produkowana jest pod wpływem promieni słonecznych, gdy jednak przemija lato i słońce chowa się za chmury, musimy koniecznie zadbać o jej większą podaż – np. poprzez dietę.

ser żółty

W żółtym serze znajdują się również witaminy z grupy B (dobroczynne dla układu nerwowego). Żółty ser zawiera jednak dużą ilość tłuszczów, dlatego osoby z chorobami układu krążenia, nadciśnieniem czy nadwagą powinny spożywać go z rozwagą. Z drugiej strony ser żółty to dobre źródło energii, dlatego warto podawać go na śniadanie.

Nie daj się nabić w butelkę

Ważne, żeby wiedzieć, jak odróżnić prawdziwy ser od podróbki. Przede wszystkim nie kupuj tzw. wyrobów seropodobnych, które otrzymuje się z obróbki mieszaniny mleka z tłuszczem roślinnym, czasami też mlekiem w proszku i skrobią pszenną. Wyroby seropodobne często trafiają do fast foodów i pizz w lokalach gastronomicznych. Nie mają jednak ani takiej wartości, ani smaku jak prawdziwe sery żółte. A na pierwszy rzut oka trudno je odróżnić od sera dobrej jakości, bo są do niego bardzo podobne. Przede wszystkim twoją uwagę powinna zwrócić cena. Ser, który sprzedawany jest za 9,99 zł, to po prostu wyrób seropodobny. Poza tym zawsze sprawdzajmy skład produktu. A jeśli kupujemy ser na wagę, zapytajmy o niego sprzedawcę.

Wyrób seropodobny jest produktem gorszej jakości od prawdziwego sera, któremu nie dorównuje smakiem. Zwykle jest kwaskowaty i pachnie olejem.

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 2.6 / 5
VeganMe (Ocena: 1) 21.10.2015 19:05
Ja jestem weganką i czuję się o wiele lepiej.
odpowiedz
GoodForYou blog (Ocena: 5) 04.10.2015 17:42
Nie jadam nabiału i czuję się świetnie :)
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 1) 04.10.2015 14:23
stek bzdur
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie