Wojna o jedzenie: Dlaczego mięsożercy nie lubią wegetarian?

Podobno wszystko przez zawiść, zazdrość i zwykłą niewiedzę.
Wojna o jedzenie: Dlaczego mięsożercy nie lubią wegetarian?
19.05.2015

Z badań przeprowadzonych kilka lat temu wynika, że w Polsce jest ok. pół miliona wegetarian (czyli osób, które zrezygnowały z jedzenia mięsa) oraz podobna liczba wegan (poza mięsem, nie uznają także innych produktów pochodzenia zwierzęcego). Razem milion osób. Dzisiaj, kiedy dieta wegetariańska i wegańska stały się bardzo modne, może być ich znacznie więcej. Czy wraz z tym zwiększa się społeczna akceptacja i zrozumienie dla tego zjawiska? Są co do tego poważne wątpliwości.

Także na naszych łamach ten temat pojawiał się wielokrotnie i za każdym razem wzbudzał ogromne emocje. Przede wszystkim tych, którzy nie wyobrażają sobie życia bez mięsa i nawet nie starają się zrozumieć drugiej strony. Zarzucają im ślepe uleganie modzie, a czasami nawet... szaleństwo. Wciąż powtarzane są argumenty, że to niezdrowe, bezmyślne, niepotrzebne i zwyczajnie głupie. Skąd to się bierze?

Zapytałyśmy o to kilka osób, które zrezygnowały ze spożywania mięsa. Ich zdaniem problem nie tkwi w ich diecie, ale ludzkiej zawiści i zazdrości.

wegetarianizm

POSTĘPUJĄ ETYCZNIE

Osoba, która świadomie zrezygnowała ze spożywania mięsa naprawdę nie ma się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie – w odróżnieniu od mięsożernych znajomych, ona może z czystym sumieniem stwierdzić, że nie przykłada ręki do mordowania zwierząt. Ten argument pojawia się w każdej dyskusji na ten temat i trudno go obalić. Bo jak może się obronić fan schabowego? W pewnym momencie sam zdaje sobie sprawę, że przysmak, który spoczywa na jego talerzu, był kiedyś żywą istotą, którą trzeba było zabić, obedrzeć ze skóry, pokroić.Czyste sumienie wegetarian może być mu nie w smak.

wegetarianizm

CZUJĄ SIĘ WYJĄTKOWI

Przeciętny wegetarianin lub weganin wcale nie wstydzi się swojej diety. Wręcz przeciwnie – chętnie się do niej przyznaje. Ludzie, którzy zrezygnowali z jedzenia mięsa, czują się częścią wielkiej społeczności. Potrafią wytłumaczyć swój wybór, operują naukowymi danymi i przekonują, że to najlepszy sposób na życie. Mięsożercy podświadomie mogą czuć się gorsi od nich. W końcu mają na sumieniu istnienie wielu niewinnych zwierząt, a na dodatek nigdy nie będą tak zdrowi. To może wywoływać frustrację i w dyskusjach z zaciekłymi zwolennikami kotletów i innych schabów doskonale to widać.

wegetarianizm

SĄ ZDROWSI

Przy każdej wymianie zdań pomiędzy wegetarianami i mięsożercami pojawia się argument, że białko i tłuszcz zwierzęcy obecne są w ludzkiej diecie od zawsze. Są niezbędne do prawidłowego rozwoju i nie da się ich zastąpić roślinnymi zamiennikami. Teoretycznie to prawda, ale dziwnym trafem wiarygodne badania na temat diety bezmięsnej mówią co innego. Większość wegetarian odżywia się w bardzo świadomy sposób, dzięki czemu dostarczają organizmowi o wiele więcej składników odżywczych od pozostałych. A wtedy wychodzi na to, że bez mięsa można żyć i to w świetnym zdrowiu, a sprzeciw wynika wyłącznie z tego, że ktoś je spożywa, bo lubi. A nie dlatego, że musi.

wegetarianizm

WYMAGAJĄ SPECJALNEGO TRAKTOWANIA

Przeciwnikom mięsa bardzo często zarzuca się, że są... problematyczni. Skoro wymyślili sobie taką dietę i styl życia, to niech sami biorą za to odpowiedzialność. Mięsożerna większość nie będzie się nimi przejmować i specjalnie traktować. Większość ze smakiem zje kotleta, który pojawił się na stole, a jeśli ktoś nie ma na niego ochoty – niech chodzi głodny. Sam jest sobie winny. Ciekawe, czy to samo mówią tym „dziwakom”, którzy nie mogą spożywać glutenu albo produktów mlecznych...

wegetarianizm

CZĘSTO O TYM MÓWIĄ

Mięsożercy nie chcą słuchać o etycznym traktowaniu zwierząt, zdrowym odżywianiu i podobnych rzeczach. W większości wychodzą z założenia, że dieta to nasza indywidualna sprawa. Żywisz się kiełkami? W porządku, ale przestań o tym gadać, bo nikogo to nie interesuje. A wypadałoby się zastanowić, dlaczego ta kwestia tak często pojawia się w rozmowach. Wszystko przez to, że wegetarianin w Polsce wciąż musi walczyć o swoje. Brakuje lokali serwujących bezmięsną dietę, w sklepach jest niewielki wybór zamienników, idąc na wesele musi przygotować się na głodówkę itd. Gdyby nie musieli się przejmować takimi kwestiami, chętnie przestaliby poruszać ten temat.

wegetarianizm

WCIĄŻ ZA MAŁO WIEMY

Przeciętny zjadacz mięsa nie miał wpływu na swoją dietę. Od dzieciństwa karmiono go w ten sposób, więc często nawet nie myśli o tym, że można żyć inaczej. Nie interesuje go ten temat, więc niewiele o nim wie. A co wywołuje najwięcej konfliktów? Właśnie niewiedza. Zazwyczaj upiera się przy swoim, chociaż nie zadał sobie trudu, aby sprawdzić, czym tak naprawdę odżywiają się wegetarianie, dlaczego to robią, czy ma to wpływ na ich zdrowie itd. Zamiast przyznać się do braków w wiedzy, woli upierać się przy tym, że mięso to podstawa.

wegetarianizm

SZUKAJĄ PROBLEMU TAM, GDZIE GO NIE MA

Ludzkość spożywa mięso od zawsze. Zwierzęta były, są i będą zabijane na potrzeby przemysłu spożywczego. Nikt z powodu kotleta jeszcze nie umarł. A Ty masz czelność twierdzić, że to nieetyczne i niezdrowe? Przekonanych trudno przekonać, więc zamiast ulegać głupiej modzie, bądź taka, jak wszyscy. Tak myśli większość przeciwników wegetarianizmu i trudno z tym dyskutować.

Polecane wideo

Komentarze (71)
Ocena: 4.77 / 5
gość (Ocena: 5) 08.05.2019 23:36
Artykuł trafia w sedno :) na każdym kroku spotykam się z ludźmi, którzy „martwią się” o niedobory białka, żelaza i innych elementów w mojej diecie, natomiast o swoim cholesterolu, miażdżycy i wyższym ciśnie ku o dziwo nie mówią. Uwazam, ze prześmiewcze teksty i uwagi w kierunku wegetarian są spowodowane tym, ze mięsożercy w głębi duszy czuja, ze ich zachowanie jest egoistyczne i wstyd im przyznać, ze nie maja dosc sił w sobie, bo powstrzymać się przed mordowaniem zwierząt.
odpowiedz
Klaudi (Ocena: 5) 11.08.2017 10:50
Kompletnie się nie zgadzam. Mój chłopak jada mięso, ja już nie. Żyjemy pod jednym dachem, i nie wyczuwam nienawiści między nami. Nawet jak muszę gotować jeden obiad z mięsem i z wyłączeniem mięsa. Poza tym niektórymi produktami przeznaczonymi tylko dla wegetarian i on się zajada dla przykładu obydwoje kochamy białko konopne z ekopiramidy, i obydwoje jadamy z nim owsiankę co rano.
odpowiedz
Tylko_ja (Ocena: 5) 24.05.2016 10:28
Artykuł jest bardzo tendencyjny. Stwarza pozory obiektywnego, a tak naprawdę jest to zwykłe wylewanie żali na mięsożerców. Jesteś wegetarianinem, to nim bądź. Nie narzucaj innym ludziom na siłę swojego stylu życia. Wystarczy, że w delikatny sposób o tym wspomniesz. Dla wielu osób taki styl życia jest obcy, więc się nie dziwcie, że są różne reakcje. Wasza próba nawrócenia ludzi poprzez pokazywanie ich martwych zwierząt jest naprawdę słaba. Ponadto powoduje przeciwną reakcję od zamierzonej. Ludzi po prostu wkurza, jak ktoś zagląda w ich talerz. Może macie dobre cele, ale w sposób w jaki chcecie to przekazać jest zły. Jednym zdaniem, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.. Ten argument o głodówce na weselach... Zdecydowana część wesel jest realizowana w sposób tradycyjny, więc jest tradycyjne jedzenie. Para młoda nie ma obowiązku wiedzieć, czy ktoś jest weganem i specjalnie dla niego załatwiać jedzenie. Ale co ja tam wiem tradycja jest już nie modna, bycie wegetarianinem to takie nowoczesne i postępowe. Autor artykułu próbuje zaklinać rzeczywistość, twierdząc że jedzenie mięsa jest be. Niezależnie od typu diety, każda może być szkodliwa dla organizmu zarówno wegetariańska jak i oparta na mięsie. W sytuacji, gdy są one źle zbilansowane. Więc się ogarnijcie i przestańcie szukać problemu tam, gdzie go nie ma.
odpowiedz
dupsko (Ocena: 5) 12.08.2015 15:02
WIDAĆ ŻE JAKIŚ WEGETARIAŃSKI IDIOTA PISAŁ TEN ARTYKUŁ. ZDECHNIJCIE Z GLODU I PO KLOPOCIE
odpowiedz
Kasia94 (Ocena: 5) 24.06.2015 11:35
Jeszcze nigdy nie spotkałam osoby, która nachalnie mówiła, że nie je mięsa. A szkoda, bo jestem weganką i chciałabym spotkać kogoś takiego jak ja.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie