Świąteczna uczta dla zdrowia

Boże Narodzenie kusi ogromem kalorii. Jak przebrnąć przez święta w zdrowiu i dobrej kondycji?
Świąteczna uczta dla zdrowia
23.12.2011

Kuchnia polska kusi bogactwem smaków. Nic dziwnego, że Boże Narodzenie kojarzy nam się z zapachem smażonego karpia, śledzia, makowca, kapusty z grzybami, kutii, czerwonego barszczu czy kompotu z suszu. Gdy przygotowujemy świąteczne potrawy, zazwyczaj sięgamy po sprawdzone, staropolskie przepisy, przekazywane z pokolenia na pokolenie. – Tradycyjne potrawy mają niezaprzeczalne walory smakowe, ale są także bardzo kaloryczne i ciężkostrawne. Spożywając je w dużych ilościach podczas świątecznego ucztowania i łącząc przy tym różne smaki, możemy spodziewać się niechcianych dolegliwości żołądkowych, a także paru dodatkowych kilogramów – ostrzega Zofia Urbańczyk, dietetyczka Centrum Naturhouse.

Jak zatem być wierną tradycji, ale uniknąć negatywnych konsekwencji?

Odchudzamy świąteczne potrawy

Zofia Urbańczyk zaznacza, że czasem wystarczy jedynie zmienić sposób przygotowania niektórych potraw i pamiętać o kilku prostych zasadach dotyczących świątecznych posiłków. – Przede wszystkim, jeśli to możliwe, powinniśmy zrezygnować ze smażenia, zwłaszcza mięs w panierkach, wybierając zdrowsze metody obróbki: pieczenie lub gotowanie. Odgrzewając potrawy, unikajmy smażenia na głębokim tłuszczu, np. pierogi lepiej odgrzać w wodzie niż na patelni – podpowiada dietetyczka Centrum Naturhouse. Powinniśmy unikać również takich dodatków, jak boczek, skwarki czy smalec. Są aromatyczne, ale mają bardzo dużo kalorii, więc lepiej zastąpić je chudym mięsem. Kolejna kwestia – zagęszczacze w postaci mąki czy śmietany. Lepiej ich nie stosować.

Podczas świąt – jak radzi Zofia Urbańczyk – nie zapominajmy o świeżych warzywach, a do sałatek zamiast majonezu dodajmy jogurt lub dressing. Doprawiając wszelkie potrawy, ograniczajmy ilość soli oraz cukru. To powinno pomóc nam przetrwać świąteczny atak na jedzenie.

święta 2011

Na poprawę trawienia

Nie zawsze jednak podczas przygotowywania świątecznych dań możemy uniknąć kalorycznych składników i dodatków. Dlatego jeśli przygotowując niektóre potrawy, nie potrafimy uniknąć kalorycznych składników, pamiętajmy chociaż, aby dodać ziele angielskie lub liść laurowy, które usprawnią proces trawienia. Pijmy także dużo wody mineralnej niegazowanej. – Podczas świąt pomocne okażą się również: czerwona herbata, mięta czy melisa, znane z właściwości stymulujących wydzielanie żółci i soków trawiennych. Dzięki nim nasz żołądek łatwiej poradzi sobie z ciężkostrawnymi potrawami – dodaje dietetyczka z Centrum Naturhouse. Ważne, aby nie najadać się na noc – ostatni posiłek należy spożyć maksymalnie trzy godziny przed snem.

Przede wszystkim umiar

W spożywaniu świątecznych potraw najważniejszy jest umiar, o którym zdarza nam się czasami zapominać. Chcąc spróbować wszystkich smakołyków, nakładajmy małe porcje, robiąc przerwy pomiędzy kolejnymi daniami – podpowiada Zofia Urbańczyk z Centrum Naturhouse. Przy przejadaniu się nawet potrawy przygotowane w zdrowy sposób nie uchronią nas przed dolegliwościami żołądkowymi czy wzrostem kilogramów. Nie należy także mieszać potraw, np. dania głównego ze słodkościami. Warto pamiętać o tych kilku zasadach, a po każdej – szczególnie świątecznej – uczcie wybrać się na długi spacer w rodzinnym towarzystwie. W takich okolicznościach dobrze jest skrzyknąć najbliższych i ruszyć na pasterkę.

Ewa Podsiadły-Natorska

Zobacz także:

SONDA: Ile przytyłaś w czasie świąt?

Kilogram więcej, dwa, a może wcale – koniecznie sprawdź.

Dlaczego dieta nie działa?

Jeśli się odchudzasz, a mimo to nie chudniesz, pora znaleźć przyczynę.

święta 2011

Karpiem w zdrowie

Boże Narodzenie to doskonała okazja, aby zjeść rybę, która dostarcza organizmowi pełnowartościowe białko, witaminy, składniki mineralne czy wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega 3. Przede wszystkim jedzmy karpie! – Mięso karpia jest często polecane przez dietetyków, ponieważ zawiera łatwo przyswajalne białko, nienasycone kwasy tłuszczowe, a także wiele witamin i składników mineralnych, m.in. potas, fosfor i cynk. Przyrządzając świąteczne potrawy z tej właśnie ryby, pamiętajmy, że najzdrowszymi metodami obróbki są: grillowanie, duszenie, gotowanie lub pieczenie – zaznacza dietetyk Agnieszka Nowak z Centrum Naturhouse. Warto pamiętać, że nie wszystkie gatunki są zdrowe i polecane przez ekspertów ds. żywienia. Niektóre ryby mają niewielkie właściwości odżywcze, żyją w brudnych wodach, zawierają toksyny lub szkodliwe związki, np. metale ciężkie i dioksyny. – Należy uważać przede wszystkim na duże okazy, które zwykle żyją dłużej i gromadzą większe ilości rtęci w organizmie, dlatego takie ryby, jak tuńczyk czy panga powinniśmy spożywać z umiarem – podkreśla Agnieszka Nowak.

Sposoby na rybę

Ryby można wędzić, marynować lub przyrządzać na surowo. Mała podpowiedź: nieporcjowane, zamrożone kawałki rozmrażajmy w chłodnym mleku, ale tylko do momentu, w którym możliwe jest podzielenie na mniejsze części. Pamiętajmy, że raz rozmrożonej ryby nie wolno ponownie mrozić. – Chcąc przygotować smaczną rybę, użyjmy dużej ilości świeżych lub suszonych ziół, dzięki którym smak potrawy będzie wyjątkowy. Wybierając się na świąteczne zakupy, pamiętajmy, że świeżą rybę rozpoznamy po błyszczącej, sprężystej skórze, czerwonych skrzelach i wypukłych oczach – radzi Agnieszka Nowak z Centrum Naturhouse. Zawsze kupujmy okazy, które mają naturalny zapach i nie są bardzo duże. Dobrym wyborem będą także ryby mrożone. Jeśli są przechowywane w odpowiednich warunkach – zachowują świeżość i wszystkie wartości odżywcze. Pamiętajmy, że odpowiednio wybrane ryby powinny na stałe zagościć w naszym jadłospisie.

Polecane wideo

Komentarze (18)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.12.2011 22:49
Huba Buba śmierć za jutra - Jeżeli to przeczytałeś twoja matka jutro zginie chyba że wkleisz to do 5 innyc-ja wpisuję bo się boję
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 24.12.2011 09:58
bez przesady, w swieta posci sie praktycznie caly dzien i jedna kolacja krzywdy nikomu nie zrobi :) przeciez nikt nie zje nie wiem ile na taka kolacje, wszystkiego sie wlasciwie tylko probuje .. to kolejne dni swiat tucza, wtedy warto ograniczyc porcje do normalnych i zapewnic sobie troche ruchu, u mnie dziala :P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.12.2011 17:57
A tam, święta raz w roku to można poszaleć.Nie wyobrażam sobie liczyć kalorii przy wigilijnym stole...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.12.2011 16:20
ja na wigilie zjem tylko barszcz z 5-7 uszkami tak jak rok temu. kolacje jemy jakoś 18-19, nie mam zamiaru objadać się na noc, reszte potraw w małych ilościach zjem w następne dni.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 23.12.2011 14:53
święta nie powinny być tydzień przed sylwestrem, na święta jażdy chce sobie pojeść a na sylwka świetnie wygladac w kieckach :/ dlatego zaczelam odchudzanie 3 tyg temu, to nowy kilogram mnie nie przerazi
odpowiedz

Polecane dla Ciebie