Piramida żywienia w bardzo prosty sposób pokazuje, co należy jeść i w jakich ilościach, żeby być zdrowym i dobrze się czuć. Piramidę żywienia pewnie pamiętasz ze szkoły. Być może często się jej przyglądałaś, choć pewnie niespecjalnie przejmowałaś się jej zaleceniami. Wiadomo natomiast, jak do niedawna wyglądało (i często wciąż wygląda) żywienie w wielu polskich domach: dużo pieczywa, mięsa, wysokie spożycie wędlin i serów, strączki, makarony, ryż, warzywa i owoce. Piramida żywienia ma zwrócić uwagę na to, co należy zmienić w naszej diecie. Opiera się na opracowaniach naukowców, bierze pod uwagę współczesny styl życia i dąży do zaspokojenia zdrowotnych potrzeb człowieka.
– Nowa piramida Instytutu Żywności i Żywienia wraz z 10 zasadami i opisem jest najprostszym, krótkim i zwięzłym sposobem wyrażenia zasad prawidłowego żywienia. Wiedza o żywności, żywieniu oraz ich wpływie na zdrowie człowieka jest dziś ogromna, podlega też stałej ewolucji i zmianom. Dlatego również nasza piramida co pewien czas poddawana jest pewnym modyfikacjom. Aktualna piramida jest m.in. odpowiedzią na zalecenia WHO, a jej myśl przewodnią można ująć tak: mniej cukru, soli i tłuszczu, więcej błonnika – tłumaczy prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia.
W najnowszej piramidzie pierwsze, co zwraca uwagę, to rola aktywności fizycznej. We wcześniejszych piramidach nie była uwzględniania – teraz znajduje się na samym dole, czyli w najważniejszym miejscu. Oznacza to jedno: naukowcy wiążą zdrowie z ruchem i zwracają uwagę, że aktywność fizyczna musi być połączona z urozmaiconą dietą. Chodzi zarówno o sport, jak i o codzienny ruch: schematyczny opis zalecanych aktywności fizycznych w najnowszej piramidzie uwzględnia marsze z kijkami, gimnastykę, pływanie, jazdę na rowerze, a także spacery z rodziną oraz wchodzenie po schodach. Wniosek taki, że należy szukać okazji do ruchu – w czasach, gdy wiele z nas znaczną część dnia spędza na siedząco, aktywność fizyczna zyskała szczególne znacznie.
Fot. Thinkstock
– Poza żywieniem dla naszego zdrowia bardzo ważna jest też codzienna aktywność fizyczna, co najmniej 30-45 minut. Łącznie z dobrze zbilansowaną dietą pozwala ona zapobiec m.in. rozwojowi bardzo niebezpiecznej dla naszego zdrowia nadwagi i otyłości – komentuje dyrektor Mirosław Jarosz.
W nowej piramidzie żywienia bardzo istotny jest awans warzyw i owoców – wśród pokarmów zajmują one teraz najważniejsze miejsce. Należy jeść je codziennie (zaleca się spożywanie pięciu porcji warzyw i owoców każdego dnia). Spożywajmy warzywa korzeniowe, kapustne, owoce krajowe i cytrusowe. Uwaga – opcja pięciu porcji warzyw i owoców jako jeden z posiłków uwzględnia spożycie soków owocowo-warzywnych: bez cukru, najlepiej świeżo wyciskanych. Porcja to jedno jabłko, garść winogron czy rzodkiewek, szklanka soku. Uwaga! Ważne są proporcje: warzywa powinny stanowić 3/4, natomiast owoce – 1/4.
Fot. Thinkstock
W jadłospisie należy uwzględnić zdrowe oleje roślinne – rzepakowy, kokosowy, słonecznikowy, kukurydziany, z orzechów, oliwę z oliwek. Do tego trzeba dołączyć spożycie orzechów.
Bardzo ważne jest spożycie płynów. Jakich konkretnie? Najważniejsze miejsce wśród nich zajmuje woda – pamiętajmy, by pić ją niewielkimi łyczkami przez cały dzień. Spożycie wody powinno wynieść ok. 2 litry dziennie. Możemy sięgnąć po kawę albo herbatę, ale bez cukru.
Najnowsza piramida Instytutu Żywności i Żywienia w ogóle nie uwzględnia spożycia słodyczy. Biały cukier znalazł się poza piramidą – do tego na schemacie został skreślony, tak samo jak sól. Jest ona nam, co prawda, potrzebna, ale pamiętajmy, że sól znajduje się w wielu produktach, które spożywamy. Dosalanie potraw nie jest zalecane. Zamiast soli dietetycy zalecają zioła, które są zdrowe i podkreślają smak dań. Sięgajmy po zioła świeże i suszone. Nie zapominajmy o czosnku, czyli naturalnym antybiotyku. To nowość – poprzednie piramidy nie uwzględniały spożycia ziół.
Fot. Thinkstock
Po warzywach i owocach bardzo ważne miejsce zajmują produkty pełnoziarniste (z pełnego przemiału). Naukowcy odradzają spożywanie białej mąki, a to oznacza, że rezygnujemy z pszennego pieczywa i jasnego makaronu na rzecz chleba z pełnego ziarna i ciemnego makaronu. Rezygnujemy również z białego ryżu i sięgamy po inne odmiany (np. pełnoziarnisty, dziki). Najnowsza piramida zaleca także częste spożycie płatków owsianych oraz otrąb.
NOWOŚĆ: Genodieta (Dzięki niej możesz stracić nawet 5,3 % masy ciała!)
Instytut Żywności i Żywienia w następnej kolejności zaleca spożycie nabiału – twarogu, żółtego serca, jogurtów, mleka, kefiru, maślanki. Piętro wyżej ulokowano nasiona roślin strączkowych (ciecierzycę, groch, soję, soczewicę, fasolę), jajka, ryby, mięso. Spożycie czerwonego mięsa i jego przetworzonych produktów należy ograniczyć do 0,5 kg na tydzień.
Fot. Thinkstock
Najnowszą piramidę komentuje Piotr Dominik, specjalista ds. szkoleń i kształcenia kadr hotelarsko-gastronomicznych Szkoły Głównej Turystyki i Rekreacji w Warszawie, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle: – Zwrócono większą uwagę na rolę owoców i warzyw i teraz to one stały się podstawą diety. Z kolei produkty zbożowe znalazły się nieco wyżej – chociażby z tego powodu, że badania udowodniły negatywne oddziaływanie obecnego w niektórych zbożach glutenu. Natomiast owoce i warzywa jako źródło przeciwutleniaczy i witamin są za mało spożywane w naszym społeczeństwie.
– Ryby i pewne produkty roślinne są właśnie źródłem tłuszczów korzystnych dla zdrowia. W nowej piramidzie są też bardzo preferowane orzechy. Żywieniowcy zalecają je jako bardzo ważny składnik diety. Mówi się o orzechach jako o pokarmie dla mózgu – dodaje Piotr Dominik.
RAF