Święta większości Polaków kojarzą się z prezentami i specyficznymi potrawami (kutia, barszcz, pierogi z kapustą i grzybami, karp). Są to dania postne, jednak zwyczaj jedzenia bezmięsnych rzeczy w Wigilię nie obowiązuje.
Już od kilku lat na stole podczas wigilijnej kolacji może królować pieczeń, boczek, a po wszystkim - flaczki. Kościół zaleca przestrzeganie postu jedynie w Środę Popielcową i w Wielki Piątek, natomiast wstrzemięźliwość w spożywaniu mięsa i powstrzymanie się od zabaw - w każdy piątek oraz w czasie Wielkiego Postu. Post, w przypadku Wigilii, hierarchowie Kościoła pozostawiają naszemu wyborowi, przypominając o tradycji.
Post (i to sztywny), według zasad Kościoła, będzie obowiązywał w tym roku w drugi dzień świąt, który wypada w piątek. Część biskupów udzieliła jednak wiernym dyspensy, nie będą musieli przestrzegać postu.
Jest coś magicznego w Wigilii i częścią tej magii są specyficzne potrawy. Golonka czy kaszanka to w tym dniu już za dużo.