Do grupy produktów, które powodują przyspieszenie tycia, należy dopisać znajdujące się w jedzeniu wzmacniacze smaku i konserwanty, a w szczególności glutaminian sodu. Jest to dodatek popularny w kuchni chińskiej.
W Polsce stykamy się z glutaminianem podczas wizyt w orientalnych restauracjach i barach (co przyczynia się do powstawania tzw. syndromu chińskich restauracji - zawroty głowy, potliwość, palpitacje serca to najczęstsze objawy), ale przede wszystkim robiąc sobie w domu gotowe dania (zupki w proszku i tym podobne).
Negatywny wpływ ulepszaczy i konserwantów na naszą wagę udowodnili naukowcy z uniwersytetu w North Caroline. Przebadali 750 mieszkańców chińskiej wsi, pod kątem ilości dodawanego glutaminianu sodu i okazało się, że im więcej go dodawano, tym były większe problemy z nadwagą.
Gotowe dania z proszku i innych półproduktów święcą w Polsce swe triumfy, są tanie i łatwe w przygotowaniu, a przy tym dosyć smaczne. Warto jednak nie opierać na nich całego swojego menu.