8 niepozornych produktów na maksa nafaszerowanych cukrem

Niewykluczone, że zjadasz je każdego dnia. I niewykluczone, że jesteś przekonana o ich wartościach odżywczych. Nawet nie wiesz, ile w nich siedzi przeklętego cukru.
8 niepozornych produktów na maksa nafaszerowanych cukrem
Fot. Thinkstock
08.06.2017

Przeklętego, bo cukier wcale nie krzepi, a szkodzi. Tylko pomyśl, co dzieje się z uzębieniem dzieci zakochanych w słodyczach – a teraz wyobraź sobie, jak cukier wpływa na narządy w twoim organizmie. Strach się bać! Być może masz świadomość, że cukier jest szkodliwy i na co dzień starasz się stosować dobrą dietę. Czy jednak czytasz etykiety? Jeśli nie (albo nie zawsze), możesz nie mieć pojęcia, w jakich niepozornych produktach czai się masa cukru.

Płatki śniadaniowe
Miseczka płatków z mlekiem to nie jest pomysł na dobre śniadanie. Mam przed sobą jedne z nich, które mogą wydawać się niezłe, bo produkt zawiera „5 witamin”, a na opakowaniu wielką czcionką napisano: GLUTEN FREE. Szkoda, że nie sugar free. Cukier znajduje się na drugim miejscu, tuż za grysem kukurydzianym (pamiętaj, że im składnik wcześniej wymieniony, tym w danym produkcie go więcej). Na tym nie koniec. Nieco dalej kolejny cukier – brązowy, który uchodzi za zdrowszy od białego, choć wcale taki nie jest; to niemal czysta sacharoza. Za cukrem brązowym – syrop cukru inwertowanego (mieszanina glukozy i fruktozy), a za nim melasa cukru trzcinowego.

Zamiast tego zjedz: płatki owsiane, jaglane, żytnie, jęczmienne – zalej je wodą albo mlekiem (najlepiej roślinnym), dodaj ulubione dodatki (nasiona, orzechy, owoce), podkręć smak miodem lub czystym syropem klonowym. Możesz również przygotować sobie jaglankę albo pudding chia.

Galaretka, kisiel, budyń
Jesteś na diecie, nachodzi cię ochotę na coś słodkiego, ale dbasz o linię, więc ciastko z kremem odpada… Już wiesz! Zrobisz sobie galaretkę. Przecież to tylko woda i jakieś barwniki, ale skoro dopuszczone są do sprzedaży, to nie mogą szkodzić. No cóż, naprawdę w to wierzysz? Niepozorna galaretka listy składników nie ma długiej, za to na pierwszym miejscu znajduje się cukier. Na pierwszym miejscu! Podobnie rzecz ma się z kisielem z proszku czy budyniem (z cukrem – w sprzedaży są też budynie bez cukru). Wszędzie cukier to składnik #1, znaleźć można też syrop cukru inwertowanego. Zatem zapomnij o nich, chyba że uda ci się upolować ekologiczny produkt bez cukru zawierający góra trzy składniki.

Zamiast tego zjedz: domowy kisiel (z wykorzystaniem mąki ziemniaczanej bądź siemienia lnianego) albo galaretkę na agarze. Budyń też zrobisz ekspresowo, np. z ugotowanej kaszy jaglanej zmiksowanej na gładko z mleczkiem kokosowym i masłem orzechowym albo bananem i kakao.

Przeczytaj także: Cukier jest narkotykiem. Co się dzieje z Twoim ciałem i umysłem, gdy sięgasz po słodkie?

cukier w żywności

Fot. Thinkstock

Napoje
Soki (nawet te 100-procentowe), nektary, a już szczególnie napoje dla sportowców i energetyczne to cukrowa bomba. W puszce Coca-Coli jest aż dziewięć łyżeczek cukru, ale w sprzedaży są napoje, w których cukru upchano dużo więcej. Cukier znajdziesz w składzie pozornie zdrowych owocowo-warzywnych soków dla dzieci. Uważaj również na napoje zawierające syrop glukozowo-fruktozowy – to też cukier, do tego bardzo niezdrowy. A co jeśli sok nie zawiera dodatkowego cukru? Spójrz na tabelę wartości odżywczych, na wers: Węglowodany, w tym cukry. Jeśli, przykładowo, w porcji 200 ml jest ok. 20 g cukru, znaczy to, że w niepełnej szklance masz jakieś pięć łyżeczek cukru.

Zamiast tego pij: wodę, tylko nie smakową, bo ona również zawiera cukier! Pragnienie najlepiej gasi woda mineralna. Poza tym pij herbaty i napary – herbatę zieloną, czerwoną, białą, rumiankową, melisę, miętę, napar z czystka.

Suszone owoce
I owoce w ogóle. Nie, nie chcę zniechęcić cię do jedzenia owoców – świeżych i suszonych – bo zawierają naturalnie występujące cukry, a generalnie praktycznie wszystko, co pochodzi z natury, godne jest polecenia. Z owocami, szczególnie suszonymi, istnieje jednak pewien problem, a nazywa się on fruktoza. Sęk w tym, że nasz organizm z tym cukrem prostym radzi sobie nie najlepiej, bo nie daje on uczucia sytości. Nasza wątroba może metabolizować tylko 40 g fruktozy dziennie (niecałe trzy łyżki). To niewiele. Rekordzistą, jeśli chodzi o zawartość cukrów, są daktyle – cukru mają aż 80 proc. i bardzo wysoki indeks glikemiczny.

Zamiast tego zjedz: niekoniecznie zamiast, bo owoce są zdrowe, a daktyle poleca się jako zamiennik cukru stołowego, ale sięgaj po nie z umiarem i nigdy nie wcinaj ich na wieczór. Jeśli lubisz podjadać suszone owoce między posiłkami, może przerzuć się na orzechy?

Jogurty
Jogurty, podobnie jak galaretka czy kisiel, wydają się dobrą alternatywą dla kalorycznych łakoci. Owszem, o ile sięgasz po DWUSKŁADNIKOWY jogurt naturalny bądź grecki, który w składzie ma mleko i żywe kultury bakterii. Unikaj jogurtów naturalnych z mlekiem w proszku. Oraz oczywiście tych, które zawierają cukier. Niestety, miażdżąca większość jogurtów owocowych ma w składzie cukier i/lub syrop glukozowo-fruktozowy. Również w tym przypadku koniecznie spójrz na tabelę wartości odżywczych, a przede wszystkim na punkt: Węglowodany – w tym cukry. Uwaga! „Przecier owocowy” czy „koncentrat soku” to też cukier.

Zamiast tego zjedz: dwuskładnikowe jogurty naturalne z owocami (świeżymi, suszonymi), orzechami, pestkami, nasionami. Godny polecenia jest jogurt kokosowy, który nie zawiera laktozy. Między posiłkami możesz pić kefir albo maślankę.

Fit batoniki
Niestety, wbrew sugestiom producentów nie wszystkie są fit. Niektóre batoniki mogą cię zmylić, bo sprzedawane są pod nazwą „fitness” czy „musli” – a w składzie mają syrop glukozowy bądź glukozowo-fruktozowy (u jednego z producentów na pierwszym miejscu!), cukier, zagęszczone soki, syrop cukru inwertowanego, melasę cukru trzcinowego, glukozę, mleko zagęszczone słodzone… Nie, nie i jeszcze raz nie. To nie są produkty fit i twój organizm ich nie potrzebuje. Zawsze czytaj skład! Są w sklepach batoniki bez dodatku cukru, które słodki smak zawdzięczają np. daktylom. Im krótsza lista składników, tym zawsze lepiej!

Zamiast tego zjedz: orzechy; małą paczuszkę zawsze warto mieć przy sobie. Fit batoniki możesz też zrobić sama – wymieszaj dowolne płatki (owsiane, żytnie, jęczmienne), dorzuć pestki słonecznika i dyni, jagody goji, mieszankę orzechów, suszone morele i daktyle, dodaj olej kokosowy i ewentualnie miód do smaku. Schłodź porządnie albo upiecz i podziel na prostokąty.

cukier w żywności

Fot. Thinkstock

Sosy
Różnego typu – majonez, keczup, musztarda, sos chrzanowy, tatarski, do pizzy, do sałatki, dipy itd. Wszystkie zawierają cukier – i to sporo! Dzięki niemu są takie smaczne, więc chętnie po nie sięgamy, by podkręcić smak posiłku. Lepiej ich unikaj, szczególnie tych, które zawierają masę niepotrzebnych składników (barwników, zagęstników, konserwantów, wzmacniaczy smaku). Szkoda zdrowia!

Zamiast tego zjedz: w ogóle nie jedz takich produktów, a jeśli już, to przed zakupem zerknij na etykietę. Godna polecenia jest musztarda Dijon (nie zawiera cukru), może jednak zawierać konserwanty – takich produktów unikaj. Dip do przekąsek zrób sama, jogurt naturalny albo grecki łącząc np. z drobno posiekanym czosnkiem, ogórkiem i ziołami. Uwaga! Gdy zamawiasz jedzenie na wynos z sosem, za ten ostatni podziękuj. Kanapka na ciepło czy kebab bez sosu będą zdrowsze i smaczniejsze.

Żywność dla dzieci
Wiele matek uważa, że kaszki czy jogurty sprzedawane jako żywność dla dzieci są zdrowe. Cóż, łatwo dać się nabrać. Czołowi producenci produktów spożywczych dla najmłodszych dodają cukier do swoich produktów. Choć te produkty mogą nie zawierać sztucznych barwników czy konserwantów, to zawierają cukier (choćby i trzcinowy) czy syrop glukozowo-fruktozowy. Jeżeli w 100 g produktu (100 g to średni kubeczek) jest np. 10 g cukru, to są to mniej więcej dwie łyżeczki. Sporo! Dziecko spokojnie obejdzie się bez tego składnika.

Zamiast tego: podaj dziecku kaszkę bez cukru albo ugotuj kaszę mannę bądź płatki, np. z dodatkiem owoców, siemienia lnianego, drobniutko posiekanych bakalii albo z warzywami (na kolację). Nie kupuj słodkich jogurtów – podaj maluchowi dwuskładnikowy jogurt naturalny/grecki ze świeżymi owocami.

RAF

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 4.67 / 5
jacka (Ocena: 5) 07.09.2017 07:54
wystarczy kupować produkty od sprawdzonego dostawcy i znika nam ten problem. ja chętnie jadam płatki 4 zboża z ekopiramida.pl bo nie mają dodaku cukru. na śniadanie z mlekiem są niezastąione!
odpowiedz
Mariola (Ocena: 5) 26.07.2017 06:19
U mnie kuracja trwała trzy miesiące w tym czasie trwale zmieniłam nawyki żywieniowe,schudłam.Na prawdę trzy miesiące to wystarczająco dużo czasu na to aby zmienić swoją wagę i swoje nawyki.A Slimunox w tym pomaga.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 25.07.2017 06:17
A ja niestety na samej diecie niestety nie dawałam radę schudnąć.I gdyby właśnie nie Slimunox to pewnie do dzisiaj borykałabym się z problemem wielkiej wagi.A co do składu nie widzę w nim nic co było by sztuczne same naturalne składniki.
odpowiedz
Zuzanna (Ocena: 5) 21.07.2017 10:58
Nigdy nie wspomagałam się żadnymi specyfikami typu tabletki na odchudzanie. Podstawą jest zdrowe żywienie i świadome wybieranie i łączenie produktów w kuchni + ćwiczenie, od tabletek nic się nie stanie a na pewno jeśli już to jeszcze można sobie zrobić krzywde. Ja np kupuje sprawdzone produkty w ekopiramidzie o zmniejszonej zawartości chemii, dania łączę w pięciodaniowe zestawy dzienne i ćwiczę.
odpowiedz
Serafina (Ocena: 5) 21.07.2017 07:27
Większość znajomych nie wspominając już rodziny odradzała mi zakup Slimunox.Ja jednak postanowiłam zaryzykować i teraz nie żałuję podjętej decyzji.Kilogramy spadają a Ci którzy mi odradzali sami kupują i się odchudzają.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie