Okrzyknięto ją trenerką wszystkich Polek, czy już raczej: Polaków. Ma na koncie książkę, płyty z treningami, portal internetowy, występuje w telewizji. Na Facebooku zgromadziła blisko 500 tys. fanów, których motywuje do zdrowego stylu życia, systematycznego ruchu i dbania o siebie. Mówi się nawet, że z fankami stworzyła swego rodzaju sektę. „To działa!” – pisze wiele z nich i chwali się efektami pracy nad swoją sylwetką, przekonując, że świetną figurę zawdzięczają sposobom Ewy Chodakowskiej. Na czym polega jej sekret?
Ewa Chodakowska próbuje przekonać wszystkich, że wysiłek fizyczny to nie przykry obowiązek, tylko pasja, sposób na życie i po prostu czysta przyjemność. Dzieje się tak dzięki endorfinom – hormonom szczęścia, który uwalniają się pod wpływem aktywności. „Dzięki ćwiczeniom negatywne uczucia, emocje i stres są niwelowane. Otwieramy się na ludzi, przestajemy skupiać się na błahostkach. Poszerza się horyzont naszych perspektyw, odkrywamy w sobie potencjał do realizowania marzeń. Koncentrujemy się na sobie i nie tracimy energii na rzeczy nieistotne” – pisze Ewa w swojej książce. I powołuje się na badania, z których wynika, że regularne energiczne ćwiczenia moją odjąć nam nawet… 12 lat. Zdaniem trenerki wszystkich Polaków sport naprawdę może odmienić nasze życie.
Ewa jest przeciwniczką rygorystycznych diet czy, tym bardziej, głodzenia się. „Śmiem twierdzić, że można sobie pozwolić na wszystko, ale z umiarem. Każda dieta musi być dopasowana do indywidualnych potrzeb człowieka. Trzeba jeść zdrowo i dostarczać sobie wszystkich potrzebnych składników, aby nasz jadłospis był w pełni wartościowy, różnorodny i zapewniał nam wszystko, co jest niezbędne, aby zachować zdrowie i chęć do życia” – przekonuje. Należy jeść 4-5 posiłków w ciągu dnia, bez pomijania śniadania czy kolacji. Dlatego wśród przepisów, które znalazły się w książce trenerki, są m.in. pyszne sałatki, koktajle owocowe, pożywne makarony, pieczone szaszłyki, gotowane warzywa, smaczne zupy itp.
Zdaniem Ewy mięśnie brzucha to centrum naszego ciała, dlatego należy napinać je przy każdym wydechu, bez względu na pozycję: leżąc, stojąc, skacząc, siedząc. Musimy nauczyć się kontrolować i napinać mięśnie – najlepiej robić to przez cały dzień. Ważne, aby napinanie brzucha weszło nam w nawyk. „Dziewięćdziesiąt procent kobiet, które do mnie piszą, ma problemy właśnie z brzuchem. Pytanie brzmi, co zrobić, żeby spalić tak zwaną oponkę” – opowiada Ewa w „Pytaniu na śniadanie” na antenie telewizyjnej dwójki. Same brzuszki jednak nie wystarczą: trening to tylko 30 proc. sukcesu, natomiast 70 proc. to właściwe odżywianie. Nigdy nie rezygnuj z trenowania mięśni brzucha – to podstawa silnej, wysportowanej sylwetki.
Taki trening proponuje Ewa w swojej książce. „Wszyscy pragniemy osiągnąć najlepszy rezultat w jak najkrótszym czasie. 30 to magiczna liczba! Ten półgodzinny trening jest bardzo intensywny i w zupełności wystarcza, aby osiągnąć wymarzony cel. Co więcej, trening cykliczny spala 30 proc. więcej kalorii niż przeciętny trening w klubie fitness. Kombinacja treningu kardio z siłowym zniweluje twoją tkankę tłuszczową i wyprofiluje piękne, smukłe ciało” – zapewnia trenerka. Oczywiście każdy trening należy poprzedzić pięciominutową rozgrzewką. Jeśli nie masz czasu na trening, znajdź chwilę na szybki spacer, przejażdżkę rowerową czy zajęcia na basenie. Poza tym nie korzystaj z windy i zrezygnuj z samochodu.
Ewa jest przeciwniczką wszelkich wspomagaczy. „Trzymaj się z daleka od spalaczy tłuszczu, dopalaczy, od różnych magicznych pigułek, które mają zapewnić szybsze efekty. Nie tylko sprawią one, że twój organizm będzie się odwadniał, przyśpieszą akcję serca (co może okazać się bardzo niebezpieczne), ale i przyczynią się do tracenia tkanki mięśniowej, przez co spowolnią twój metabolizm i naturalną zdolność twojego organizmu do spalania tłuszczu” – zaznacza Ewa Chodakowska w swojej książce. Dlatego zapomnij o wszelkich suplementach, których stosowanie może ci wręcz zaszkodzić. Ruszaj się i zdrowo odżywiaj, a to w zupełności wystarczy.
Chodzi o to, abyś wreszcie zatroszczyła się o samą siebie i traktowała to jako swój sposób na życie. „Nie załamuj rąk i nie poddawaj się porażkom. Nie czekaj, aż coś samo się wydarzy i odmieni twój los! Weź się w garść i wykreuj swój dzień. Wykreuj siebie! Wyznacz sobie cel i nie marnuj bezcennego czasu, a ludzi rzucających ci kłody pod nogi odsuń na bok!” – zachęca Ewa Chodakowska. Sięgnij po czystą kartkę – ta kartka to właśnie ty. Napisz na niej, kim chcesz być, jaka chcesz być, z kim chcesz być i dokąd zmierzasz. Teraz zacznij realizować swój cel. Stosując zasadę Zdrowego Oświeconego Egoizmu, zdobędziesz to, do czego dążysz.
Nie cierpisz wyciskać z siebie siódmych potów na siłowni? Kluby fitness cię odstraszają? Nie możesz zmobilizować się do biegania? Dobrze się składa, bo Ewa Chodakowska stawia na gimnastykę, którą możesz uprawiać sama, kiedy chcesz, we własnym domu. Ćwiczenia w klubie mogą szybko się znudzić, tymczasem trening możesz układać sama według zaleceń Ewy Chodakowskiej, dowolnie dobierając ćwiczenia – tak, aby były różnorodne i by ci się nie znudziły. Gimnastykować możesz się również na łące czy razem z koleżankami… A gdy zabraknie ci np. ciężarków, sięgnij po butelki z wodą. Ważne, aby za każdym razem dawać z siebie wszystko i ćwiczyć z pełnym zaangażowaniem, a efekty pojawią się bardzo szybko.
Ewa Podsiadły-Natorska
Cytaty pochodzą z książki: „Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską”, Ewa Chodakowska, Lefteris Kavoukis, wyd. K.E. Liber, Warszawa 2013