Dieta South Beach opiera się o zasadę sensownego wyboru. Krok po kroku eliminuje zabójcze dla sylwetki napady wilczego głodu i tydzień po tygodniu zmienia nasze nawyki żywieniowe na lepsze. Tym sposobem, bez szczególnych wyrzeczeń i katorżniczego liczenia kalorii, pozwala zrzucić 6 kg w dwa tygodnie. Zdrowotna sztuczka? Nie, rozsądek, wiedza i 100-procentowa skuteczność.
Genialny wynalazca
Dietę South Beach wymyślił amerykański kardiolog, Artur Agatson. Zauważył, że jego pacjenci stosujący dietę niskotłuszczową nie chudną. Zmodyfikował więc popularną dietę Atkinsa, zastępując nasycone kwasy tłuszczowe rybami i tłuszczami roślinnymi oraz wprowadzając „dobre” węglowodany. Tym sposobem dieta Agatsona obniża poziom cholesterolu i insuliny we krwi, umożliwiając chudnięcie.
Tabele kaloryczne do śmietnika
W diecie South Beach nie patrzymy na tabele kaloryczne, a na wartość indeksu glikemicznego. Wynika z niego, jak bardzo dany produkt wpływa na podniesienie poziomu cukru we krwi (podniesiony poziom cukru we krwi pobudza produkcję insuliny, której obecność obniża poziom glukozy poniżej normy, co oznacza stan hipoglikemii i wywołuje napad wilczego głodu). Agatson sugeruje więc te składniki, które mają niski indeks glikemiczny (poniżej 50).
Przykłady produktów o niskim indeksie glikemicznym: brokuły (15), orzechy (15), ciemny ryż (45), czereśnie (22), grejpfrut (26), suszone jabłka (29), cebula (15), gorzka czekolada (22), figi suszone (35), soja (14)
Przykłady produktów o wysokim indeksie glikemicznym: arbuz (72), jasne pieczywo (95), biały ryż (58), płatki owsiane (83), chrupki kukurydziane (63), Fanta (68), banan (72), ugotowane ziemniaki (95)
Rewolucja w trzech aktach
Dietę South Beach przeprowadza się w trzech etapach. Pierwszy trwa dwa tygodnie, drugi tyle ile potrzebujemy, by osiągnąć wymarzoną wagę, trzeci… całe życie. Początek jest najbardziej restrykcyjny ze względu na konieczność wyłączenia z menu wielu produktów uchodzących w naszej kulturze za dietetyczną konieczność. Drugi wiąże się ze skrupulatną obserwacją ciała i reagowaniem na wysyłane przez nie sygnały. Dla trzeciego charakterystyczne jest odejście od słodyczy (tracimy na nie zupełnie apetyt!) i rozsądne komponowanie menu. Nagrodą za wytrwałość są utracone kilogramy i doskonałe samopoczucie.
Etap pierwszy: Surowe zasady
Czas: 2 tygodnie
Kilogramy w dół: 3
Efekt: Utrata wagi, płaski brzuch
Jemy 5 posiłków dziennie, więc uczucie głodu się nie pojawia. Trzeba zrezygnować z makaronu, pieczywa i owoców, ziemniaków, marchewki, buraków, płatków kukurydzianych, owsianki, ryżu, ciastek, mleka, jogurtów i alkoholu. Dozwolone są natomiast chude mięso, ryby i owoce morza, niskotłuszczowe sery, jajka, orzechy, tofu, warzywa i oliwa z oliwek, a także sorbety i kakao.
UWAGA! Nie wolno pić ani kawy, ani herbaty!
Przykładowe menu pierwszego etapu*:
Śniadanie: Jajecznica z dwóch jajek, szklanka soku wielowarzywnego
Drugie śniadanie: Mozarella z pomidorami i bazylią, polana oliwą z oliwek
Obiad: Sałata z orzechami i łyżeczką oliwy z oliwek, ryba z grilla lub pieczona w piekarniku
Podwieczorek: Szparagi gotowane
Kolacja: Kurczak z patelni z zielonymi warzywami, np. cukinią, brokułami, papryką i groszkiem
Etap drugi: Modyfikacje
Czas: Tyle, ile potrzebujesz, by osiągnąć wymarzoną sylwetkę
Kilogramy w dół: Co dwa tygodnie 3
Efekt: Dalsza utrata wagi, poznanie ciała, skurczenie się żołądka – szybciej czujemy sytość
W drugim etapie powoli zaczynamy wprowadzać niektóre węglowodany, przy jednoczesnej obserwacji reakcji organizmu, np. czy nie mamy po zjedzeniu czegoś wzdęć. Wzbogacamy dietę o mleko, jogurty, ciemny chleb, ciemny ryż, czerwone wino oraz czekoladę.
Przykładowe menu drugiego etapu*:
Śniadanie: Chudy serek twarogowy polany łyżeczką miodu i posypany borówkami amerykańskimi
Drugie śniadanie: Kromka pieczywa razowego z plastrem indyka pieczonego, kiełkami i chrzanem
Obiad: Sałatka grecka z oliwą z oliwek
Podwieczorek: Maliny
Kolacja: Spaghetti al dente, kieliszek czerwonego wina
Etap trzeci: Nowy styl życia
Czas: Do końca życia
Kilogramy w dół: Z założenia nie, ale w każdej chwili można cofnąć się do pierwszego lub drugiego etapu i co nieco zrzucić
Efekt: Zadowolenie z wyglądu własnego ciała, świetne samopoczucie, lekkość, brak apetytu na słodycze
Jemy to, na co mamy ochotę, ale decyzje dietetyczne podejmujemy przy udziale zdrowego rozsądku. Co ciekawe, wiele kobiet po przejściu pierwszych dwóch etapów twierdzi, że w trzecim już nie ma ochoty na słodycze. Niektórym udaje się jeszcze odrobinę schudnąć.
Przykładowe menu trzeciego etapu*:
Śniadanie: Tost wieloziarnisty z żółtym serem, pomidorem i rzodkiewką
Drugie śniadanie: Sałatka z krewetek i jajka z sałatą, ogórkiem i odrobiną majonezu
Obiad: Smażone jajko z papryką i gotowanym bobem
Podwieczorek: Czereśnie
Kolacja: Pieczona wołowina z warzywami i kaszką kuskus
10 przykazań diety South Beach
1. Patrz na indeks glikemiczny, nie na kalorie – dość kaloryczne orzechy są lepsze niż nafaszerowany fruktozą arbuz.
2. Jedz naturalne produkty, jak najmniej przetworzone – zostaw pole do popisu swojemu organizmowi, niech się namęczy z „obróbką”!
3. Jedz 5 posiłków dziennie – szybko spostrzeżesz, jakie to wygodne i dobroczynnie wpływające na samopoczucie!
4. Obserwuj swoje ciało – szczególnie w drugim etapie, kiedy zaczynasz wprowadzać do menu nowe produkty – złe samopoczucie i wzdęcia oznaczają, że powinnaś dany składnik wykluczyć z jadłospisu.
5. Zamiast soków owocowych pij wielowarzywne – soki owocowe pełne są fruktozy, czyli cukru, a ten błyskawicznie prowokuje organizm do produkcji insuliny!
6. Jeśli złamiesz zasadę, postaraj się zmniejszyć jej negatywny skutek – np. jeśli skusisz się na bagietkę, umocz ją w oliwie z oliwek.
7. Nie leniuchuj – dieta South Beach zakłada, że chcesz schudnąć, więc jesteś w stanie poświęcić odrobinę wolnego czasu na przygotowanie każdego z lekkich posiłków. Danie instant pochłaniane w ukryciu? Wykluczone!
8. Opróżnij barek - zostaw jedynie zapas czerwonego wina, które jest dozwolone od czasu do czasu do obiadu.
9. Rozpocznij dietę na wiosnę albo latem – wtedy pod dostatkiem jest sezonowych warzyw, a mięso przygotowane na grillu we własnym ogrodzie smakuje lepiej niż wyjęte z piekarnika!
10. Pokochaj to kolorowe śródziemnomorskie menu! Schudniesz i wypiękniejesz!
Agata Stefanowicz
* Propozycje menu pochodzą z VIVA! URODA nr 4/2004
Zobacz także:
Szklanka piwa dziennie może powodować tycie, co jest szczególnie niepożądanym efektem na wiosnę, gdy teraz zależy nam na szczupłej sylwetce bardziej niż kiedykolwiek.
Jak przygotować hamburgera light?
Zmielone mięso z piersi kurczaka uformuj w okrągłe kotleciki. Smaż je bez tłuszczu na patelni albo na kratce do pieczenia w piekarniku. Gdy będą już ciepłe, połóż na nich ser i poczekaj aż się roztopi…