Przygotuj bliskich
Bardzo ważne jest, aby mieć podporę w rodzinie. Warto z nimi wcześniej porozmawiać i wytłumaczyć, że powrót do szczuplejszej sylwetki jest ważny zarówno dla Twojego zdrowia jak też Twojej samooceny. Im zaś Ty masz lepszy nastrój, tym rodzina szczęśliwsza. Warto zachęcić ich, aby wszelkie dania, produkty, które mogą Ciebie kusić jedli poza domem, a obiady spożywali podobne jak Twoje. Oczywiście zwiększ im porcje, dodaj nieco więcej mięsa, ziemniaków, jednak gotuj jeden posiłek dla wszystkich. Zaoszczędzi to Tobie czasu i ułatwi wytrwanie w diecie. Na dłuższą metę bowiem gotowanie dwóch obiadów będzie męczące i może Ciebie skutecznie zniechęcić do odchudzania.
Przygotuj kuchnię
Pozbądź się wszelkich zmagazynowanych smakołyków, które mogą Cię kusić podczas odchudzania. Słodycze, chipsy, krakersy, solone orzeszki muszą się wynieść z twojego domu. Sól i cukier także nie są konieczne. W ich miejsce wstaw zestaw różnego rodzaju przypraw, począwszy od pieprzu, papryki na ziołach prowansalskich i świeżej pietruszce w doniczce, kończąc. Możesz również zaopatrzyć się w tzw. sól dietetyczną niskosodowaną i stosować ją w małych ilościach, jeśli całkowite wykluczenie soli nie jest możliwe. Jeśli masz zwyczaj słodzić napoje, zaopatrz się w słodziki czy np. stewię. Są one niskokaloryczne jednak równie słodkie jak cukier. Pamiętaj jednak, iż duże ilości słodzików mogą być szkodliwe dla zdrowia. Poliole jak ksylitom, sorbitol mogą wywoływać biegunki, aspartam bóle głowy, a cyklaminiany migreny.
Waż się raz w tygodniu
Nie jesteśmy urządzeniami, które po wyjściu z fabryki mają stałą masę, która się nie zmienia. W naszych organizmach zachodzą różnego rodzaju reakcje, przemiany, więc nasza masa ciała ulega zmianom. Pamiętaj, że jeśli wchodzisz na wagę przed skorzystaniem z toalety, ważysz także zawartość jelit, pęcherza. Podobnie jeśli ważysz się po jedzeniu. Do tego dochodzi zatrzymywanie wody w ustroju i już gotowe wahania między poszczególnymi pomiarami wykonywanymi w ciągu dnia. Dodatkowo wystarczy dołożyć różny wysiłek fizyczny, aby masa ciała dzisiejsza różniła się od wczorajszej. Wahania mogą dochodzić nawet do 2 kg. Dlatego też, aby niepotrzebnie się nie stresować wyznacz sobie jeden dzień ważenia i zawsze wchodź na wagę o takiej samej porze dnia, w takich samych warunkach. Najlepiej rano, po skorzystaniu z toalety, przed jedzeniem. Pamiętaj także, aby położyć urządzenie na płaskiej, stabilnej powierzchni.
Zakupy rób raz na tydzień
Postaraj się planować swój jadłospis na cały tydzień z góry i według niego szykuj listę zakupów. Z takimi notatkami udaj się na duże zakupy. Pamiętaj jednak, aby nie wychodzić na nie głodną. Wtedy, bowiem łatwiej będzie się Tobie złamać i kupić jakieś łakocie czy większe ilości produktów.
Unikaj pustych kalorii
Czyli produktów, które poza kaloriami nie wprowadzają praktycznie nic wartościowego do diety. Chodzi tutaj o słodycze, alkohol, ale także wszelkiego rodzaju przegryzki jak chipsy, paluszki, chrupki, słodkie płatki śniadaniowe. Słodzone napoje także można „podciągnąć” do tej grupy.
Wybieraj odpowiednie produkty
Dieta nie oznacza, że możesz jeść wszystko do woli, patrząc jedynie czy zawiera słowo light czy 0% w nazwie. Nie o to chodzi. Często lepiej wybrać artykuł o normalnej zawartości tłuszczu i zjeść go nieco mniej niż 0%. Pamiętaj, że czymś tłuszcz w danym artykule musi być zastąpiony. Okazuje się więc, że produkty te wcale nie są niskokaloryczne, a wraz z tłuszczem ubywa także witamin rozpuszczalnych w nim. Staraj się wiec jeść różnorodnie, sięgaj po artykuły z wszystkich grup. Konsumuj jak najwięcej warzyw i miej je zawsze pod ręką w przypadku uczucia głodu. Jedz produkty pełnoziarniste, chleb, płatki zbożowe, kasze, brązowy ryż. Wybieraj artykuły chude jednak nie 0%, jedz ryby i dobre tłuszcze (oleje roślinne, orzechy). Owoce również powinny gościć na Twoim stole, jednak w ograniczonej ilości (około 3 porcje dziennie).
Stawiaj sobie realne cele
Najlepsza jest metoda małych kroczków. Wyznacz sobie jakiś mały krótkoterminowy cel obok głównego. Dzięki temu dieta będzie pasmem sukcesów, a nie długą, bezkresną autostradą. Nie oczekuj także, że schudniesz 10 kg w miesiąc. To jest nierealne i szkodliwe dla Twojego organizmu. Maksymalne bezpieczne tempo chudnięcia to 1 kg/tydzień, a optymalne 0,5-0,7 kg/tydzień. Pamiętaj jednak, że na początku diety możesz schudnąć nieco więcej. Jest to zupełnie normalne. Organizm bowiem w tym czasie pozbywa się wody.
Więcej porada dla odchudzających się w dziale DIETY.