Z historią tej młodej kobiety wiele z nas może się utożsamiać. Przez lata zupełnie nie panowała nad swoim ciałem. Nie lubiła siebie, ale nie potrafiła się także zmienić. Jennifer Ginley tyła w zastraszającym tempie, a smutki zajadała chipsami, czekoladą i daniami na wynos. Była uzależniona od jedzenia, bo tylko to poprawiało jej humor. Każda kolejna dieta kończyła się fiaskiem.
W pewnym momencie osiągnęła wagę 122 kilogramów. Przy 164 cm wzrostu to już skrajna otyłość. I wtedy jej chłopak postanowił jej się oświadczyć. 26-latka wybiła mu z głowy ten pomysł, bo… nie chciała być smutną i grubą panną młodą. To był dla niej impuls. Od końca 2015 roku schudła już 61 kilogramów i teraz wreszcie jest gotowa na ślub. Po 11 latach związku.
Jak twierdzi, dopiero teraz czuje się fizycznie i psychicznie zdrowa. Nie uwierzysz, jak bardzo się zmieniła…
Zobacz również: Były chłopak nazwał ją ohydną GRUBASKĄ. Wtedy ona schudła i udowodniła mu, jak bardzo się mylił!
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
źródło: Instagram (instagram.com/slimming_world_jsg)
Jennifer Ginley
Zobacz również: Trening panny młodej