Mnóstwo kobiet boryka się z problemem fałdki na brzuchu i w jego okolicach. Szczególnie jest to typowe dla sylwetki, która charakteryzuje się długimi nogami, dość obfitym biustem, ale niestety także - tłuszczykiem gromadzącym się właśnie w okolicach talii. Jest to o tyle uciążliwe, ponieważ niezwykle trudne do ukrycia.
Właściwie, najlepszym sposobem na zatuszowanie boczków jest noszenie luźnych swetrów i bluzek. Żadna z nas jednak nie chce przecież ukrywać się pod oversize`owymi ciuchami! Dlatego zamiast narzekać, warto wziąć się za rozwiązywanie problemu.
Gwarantujemy, że twoja motywacja będzie się zwiększać wraz z rezultatami.
Fot. Thinkstock
Istotą jest tutaj zachowanie regularności. Jednorazowy jogging w ciągu tygodnia, niestety, nie załatwi sprawy. Jeśli naprawdę zależy ci na rezultatach, powinnaś ćwiczyć przynajmniej trzy razy w ciągu siedmiu dni. Postaw na ćwiczenia typu cardio i interwały! Są najefektywniejsze w walce z uporczywym tłuszczykiem.
Fot. Thinkstock
Nie ma sensu wylewać siódmych potów na siłowni, jeśli nie zmienimy nawyków żywieniowych. W odpowiednio zbilansowanej diecie, koniecznej do pozbycia się nadmiaru tłuszczu, powinno znaleźć się jak najwięcej produktów roślinnych: warzyw, owoców, pestek i… tłuszczów. Dobra oliwa, oleje z pestek i wytłoków oliwnych to niezwykle ważny element codziennej diety. Kolorowe warzywa łączymy z brązowymi, czyli razowymi produktami mącznymi, spożywanymi w rozsądnej ilości. Pamiętajmy też, że picie dużej ilości wody wspomaga procesy metaboliczne, niweluje uczucie głodu i zapobiega zatrzymywaniu się jej w organizmie.
Fot. Thinkstock
Jeżeli zadbaliśmy już o odpowiednie odżywianie, możemy przejść do konkretnych działań. W walce z „boczkami” pomocne będą ćwiczenia, takie jak skłony ze stania i siadu, nożyce, unoszenie nóg w pozycji leżącej czy trening z hula-hop. Nowoczesnym rozwiązaniem polecanym dla tych, którzy, pomimo wysiłku fizycznego, mają kłopoty z osiągnięciem wymarzonej sylwetki, są nieinwazyjne zabiegi.
Przeczytaj także: Czy można ćwiczyć podczas okresu? Jasne, miesiączka to nie choroba! (Sprawdź, JAK)