Od jak dawna planujesz przejście na dietę odchudzającą? Od tygodnia, miesiąca? A może od stycznia, gdy to składałaś swoje noworoczne postanowienia i jak co roku na szczycie listy umieściłaś zmianę nawyków żywieniowych? Jeśli na choć jedno z powyższych pytań odpowiedziałaś „tak”, najwyższa pora wziąć się w garść i zmotywować do działania, zanim okaże się, że jedynym sposobem na poprawę sylwetki jest zamknięcie lodówki na kłódkę.
Zanim przejdziesz na dietę...
Zanim zredukujesz liczbę przyjmowanych kalorii i rozpiszesz sobie (najlepiej w porozumieniu z profesjonalnym dietetykiem) plan żywienia, sprawdź swoją wagę. Być może jest w normie, a twoje obiekcje co do wyglądu są nieuzasadnione. Warto obliczyć BMI, WHR oraz zawartość tłuszczu w organizmie. Instrukcję, jak to zrobić, opisaliśmy w osobnym artykule.
Metoda małych kroczków
Jeśli jesteś zdecydowana na dietę, czas wyznaczyć sobie cele. Zrzucenie 20 kilogramów jest możliwe, ale to długoterminowy plan. Warto rozłożyć go na kilka etapów i np. przyjąć, że do końca miesiąca zrzucisz pierwszy kilogram. Ten drobny, inauguracyjny sukces będzie najlepszą motywacją w walce o kolejne. Następnym założeniem może być utrata pięciu kilogramów do końca roku – to wyzwanie o umiarkowanej trudności, któremu jesteś w stanie podołać. Postaraj się, by każdy kolejny cel był ambitniejszy, ale na miarę twoich możliwości. W ten sposób ani się obejrzysz, a ostatni kilogram zostanie zrzucony, podczas gdy ty niemal pękniesz z dumy!
W grupie raźniej
Poszukaj sobie współtowarzyszek, z którymi będziesz mogła dzielić się swoimi doświadczeniami i informacjami o każdym kolejnym zrzuconym kilogramie. Ich wsparcie będzie doskonałą motywacją, a wiedza, jaką posiadają, może okazać się pożyteczna. Wiele takich kobiet znajdziesz na forum Papilota – ich dyskusje są naprawdę inspirujące! Jeśli wolisz kontakt face to face, wstąp do Klubu Strażników Wagi lub Anonimowych Grubasów w swoim mieście. Każdy, nawet najdrobniejszy sukces jednego z członków, jest powodem do ogromnej radości całej reszty i najlepszą motywacją do odchudzania.
Dzienniczek prawdę ci powie
Badania wykazały, że odchudzające się osoby zaniżają deklarowaną liczbę spożywanych kalorii nawet o 70%! Dlatego niezwykle pomocne może być prowadzenie dzienniczka, w którym odnotowują każdą, nawet najdrobniejszą przekąskę czy małe dietetyczne oszustwa. Tak zgromadzona wiedza jest bardzo przydatna zarówno dla odchudzającej się osoby, jak i dla jej dietetyka.
Waga bywa kłamliwa
Czasem, mimo że stosujesz rygorystyczną dietę i ćwiczysz, twoja Waga nagle przestaje spadać. Czy to powód do niepokoju? Niekoniecznie. Nagły wzrost Wagi nie musi oznaczać, że przybyło ci zbędnego tłuszczu pod skórą. To naturalne, że w ciągu doby oraz w czasie cyklu miesięcznego następują jej wahania i warto wiedzieć, jakie są jej możliwe przyczyny:
Na początku, już po kilku dniach stosowania diety, Waga zaczyna spadać. Nie znaczy to jednak, że tracimy tłuszcz. Zazwyczaj jest to efekt zmniejszonych porcji jedzenia oraz zastępowania ciężkiego mięsa czy pieczywa lekkimi owocami i warzywami. Dzięki temu układ pokarmowy jest mniej zapełniony, a co za tym idzie - Waga wskazuje mniejszą liczbę. Potem nagle Waga staje i ani drgnie - oznacza to, że nasz organizm jeszcze nie dobrał się do tłuszczowych zapasów pod skórą. Gdy Waga ponownie zacznie opadać, wreszcie zaczynasz wychodzić na prostą. Nawet jeśli znowu stanie, nie znaczy to, że przestałaś pozbywać się tłuszczu - odpowiednio wykonany pomiar może dać bardzo optymistyczne wyniki - centymetrów może ci cały czas ubywać.
Recepta na sukces
W związku z powyższym, dietetycy i psychologowie odradzają codzienne ważenie się podczas odchudzania, gdyż wahania wskazań mogą okazać się zniechęcające. Żeby czuć, że kontrolujesz proces walki ze zbędnymi kilogramami, zamiast zaczynać i kończyć każdy dzień na wadze, prowadź dziennik, w którym będziesz zapisywała każdy posiłek, jego kaloryczność oraz treningi. Waż się rzadziej, np. raz w tygodniu - zawsze o tej samej porze (najlepiej rano, po wizycie w toalecie), dzięki temu unikniesz ewentualnych przekłamań. Stosuj metodę małych kroczków i dziel się swoimi sukcesami z innymi. Superszczupły efekt gwarantowany!
Wszystkim naszym Czytelniczkom, które są w trakcie odchudzania, życzymy wiele wytrwałości i zachęcamy do dzielenia się doświadczeniami z innymi Papilotkami w KLUBIE „ODCHUDZAMY SIĘ!”.
Gabriela Mostowicz-Zamenhof
Zobacz także:
Czy dieta pozbawiona mięsa może być pełnowartościowa? Czy można odżywiać w ten sposób także dzieci?
PSYCHOTEST: Czy jesteś anonimowym żarłokiem?
Odpowiedz na 15 pytań i dowiedz się, czy jesteś uzależniona od jedzenia!