Jak zmotywować się do odchudzania?

Ciągle odkładasz dietę? W każdy wtorek mówisz „zacznę od poniedziałku”, a potem przenosisz termin na najbliższy styczeń? Czas wziąć się w garść!
Jak zmotywować się do odchudzania?
22.10.2009
> -->

Od jak dawna planujesz przejście na dietę odchudzającą? Od tygodnia, miesiąca? A może od stycznia, gdy to składałaś swoje noworoczne postanowienia i jak co roku na szczycie listy umieściłaś zmianę nawyków żywieniowych? Jeśli na choć jedno z powyższych pytań odpowiedziałaś „tak”, najwyższa pora wziąć się w garść i zmotywować do działania, zanim okaże się, że jedynym sposobem na poprawę sylwetki jest zamknięcie lodówki na kłódkę.

Zanim przejdziesz na dietę...

Zanim zredukujesz liczbę przyjmowanych kalorii i rozpiszesz sobie (najlepiej w porozumieniu z profesjonalnym dietetykiem) plan żywienia, sprawdź swoją wagę. Być może jest w normie, a twoje obiekcje co do wyglądu są nieuzasadnione. Warto obliczyć BMI, WHR oraz zawartość tłuszczu w organizmie. Instrukcję, jak to zrobić, opisaliśmy w osobnym artykule.

Metoda małych kroczków

Jeśli jesteś zdecydowana na dietę, czas wyznaczyć sobie cele. Zrzucenie 20 kilogramów jest możliwe, ale to długoterminowy plan. Warto rozłożyć go na kilka etapów i np. przyjąć, że do końca miesiąca zrzucisz pierwszy kilogram. Ten drobny, inauguracyjny sukces będzie najlepszą motywacją w walce o kolejne. Następnym założeniem może być utrata pięciu kilogramów do końca roku – to wyzwanie o umiarkowanej trudności, któremu jesteś w stanie podołać. Postaraj się, by każdy kolejny cel był ambitniejszy, ale na miarę twoich możliwości. W ten sposób ani się obejrzysz, a ostatni kilogram zostanie zrzucony, podczas gdy ty niemal pękniesz z dumy!

W grupie raźniej

Poszukaj sobie współtowarzyszek, z którymi będziesz mogła dzielić się swoimi doświadczeniami i informacjami o każdym kolejnym zrzuconym kilogramie. Ich wsparcie będzie doskonałą motywacją, a wiedza, jaką posiadają, może okazać się pożyteczna. Wiele takich kobiet znajdziesz na forum Papilota – ich dyskusje są naprawdę inspirujące! Jeśli wolisz kontakt face to face, wstąp do Klubu Strażników Wagi lub Anonimowych Grubasów w swoim mieście. Każdy, nawet najdrobniejszy sukces jednego z członków, jest powodem do ogromnej radości całej reszty i najlepszą motywacją do odchudzania.

Dzienniczek prawdę ci powie

Badania wykazały, że odchudzające się osoby zaniżają deklarowaną liczbę spożywanych kalorii nawet o 70%! Dlatego niezwykle pomocne może być prowadzenie dzienniczka, w którym odnotowują każdą, nawet najdrobniejszą przekąskę czy małe dietetyczne oszustwa. Tak zgromadzona wiedza jest bardzo przydatna zarówno dla odchudzającej się osoby, jak i dla jej dietetyka.

Waga bywa kłamliwa

Czasem, mimo że stosujesz rygorystyczną dietę i ćwiczysz, twoja Waga nagle przestaje spadać. Czy to powód do niepokoju? Niekoniecznie. Nagły wzrost Wagi nie musi oznaczać, że przybyło ci zbędnego tłuszczu pod skórą. To naturalne, że w ciągu doby oraz w czasie cyklu miesięcznego następują jej wahania i warto wiedzieć, jakie są jej możliwe przyczyny:

  • Wypełniony pęcherz i jelita mogą stanowić nawet ponad kilogram dodatkowej Wagi!
  • Zmiany hormonalne w drugiej połowie cyklu (tuż przed miesiączką) sprawiają, że puchniemy, mamy nabrzmiałe ręce i nogi. Wzrost Wagi jest więc spowodowany skumulowaniem wody w organizmie.
  • Regularne treningi sprawiają, że spalamy tłuszcz, ale odnotowujemy… przyrost tkanki mięśniowej. Efekt? Wyglądasz szczuplej, ale ważysz tyle samo albo nawet więcej!
  • Na początku, już po kilku dniach stosowania diety, Waga zaczyna spadać. Nie znaczy to jednak, że tracimy tłuszcz. Zazwyczaj jest to efekt zmniejszonych porcji jedzenia oraz zastępowania ciężkiego mięsa czy pieczywa lekkimi owocami i warzywami. Dzięki temu układ pokarmowy jest mniej zapełniony, a co za tym idzie - Waga wskazuje mniejszą liczbę. Potem nagle Waga staje i ani drgnie - oznacza to, że nasz organizm jeszcze nie dobrał się do tłuszczowych zapasów pod skórą. Gdy Waga ponownie zacznie opadać, wreszcie zaczynasz wychodzić na prostą. Nawet jeśli znowu stanie, nie znaczy to, że przestałaś pozbywać się tłuszczu - odpowiednio wykonany pomiar może dać bardzo optymistyczne wyniki - centymetrów może ci cały czas ubywać.

    Recepta na sukces

    W związku z powyższym, dietetycy i psychologowie odradzają codzienne ważenie się podczas odchudzania, gdyż wahania wskazań mogą okazać się zniechęcające. Żeby czuć, że kontrolujesz proces walki ze zbędnymi kilogramami, zamiast zaczynać i kończyć każdy dzień na wadze, prowadź dziennik, w którym będziesz zapisywała każdy posiłek, jego kaloryczność oraz treningi. Waż się rzadziej, np. raz w tygodniu - zawsze o tej samej porze (najlepiej rano, po wizycie w toalecie), dzięki temu unikniesz ewentualnych przekłamań. Stosuj metodę małych kroczków i dziel się swoimi sukcesami z innymi. Superszczupły efekt gwarantowany!

    Wszystkim naszym Czytelniczkom, które są w trakcie odchudzania, życzymy wiele wytrwałości i zachęcamy do dzielenia się doświadczeniami z innymi Papilotkami w KLUBIE „ODCHUDZAMY SIĘ!”.

    Gabriela Mostowicz-Zamenhof

    Zobacz także:

    Czy wegetarianizm szkodzi?

    Czy dieta pozbawiona mięsa może być pełnowartościowa? Czy można odżywiać w ten sposób także dzieci?

    PSYCHOTEST: Czy jesteś anonimowym żarłokiem? 

    Odpowiedz na 15 pytań i dowiedz się, czy jesteś uzależniona od jedzenia! 

    Polecane wideo

    Komentarze (41)
    Ocena: 5 / 5
    Olga Kwiatkowska (Ocena: 5) 31.08.2017 17:31
    Hejka często miałam tak, że się odchudzałam schudłam a potem znowu tyłam i tak w kółko zauważyłam, że potrzebna jest mi wieczna motywacja dlatego codziennie czytam bloga Jacek Wiśniowskiego i oglądam filmiki na yt, serdecznie polecam mistrzmotywacji.pl
    odpowiedz
    Agnieszka99 (Ocena: 5) 19.02.2015 18:26
    Mam 16 lat , 158 wzrostu i waze ok. 80kg!! (Dawno się nie ważyłam , więc mogę mieć więcej) jest końcówka lutego ,a chciałabym do końca roku szkolnego schudnąć chociaż 15-20 kg !! To na prawdę dla mnie ważne , bo już sobie tyle czasu postanawiam że schudnę i nic! Nie mogę odnaleźć jakiejś motywacji dla siebie by nie odpuścić.. staram się mniej jeść, ale mam troche problemy z ćwiczeniami.. ponieważ.. ja jakoś w domu to sie troche wstydzę wykonywać jakie kolwiek ćwiczenia.. mam barzo dużą rodzinę i ja jak coś ćwiczę w swoim pokoju , to cały czas sie stresuje tym że ktoś mi wejdzie do pokoju i zacznie sie smiać ze mnie..myślę , że to jest główny powód że się zniechęcam do ćwiczeń.. mieszkam na wsi.. mogłabym gdzieś biegać czy coś , ale ja cały czas , non stop myśle o tym że spotkam kogos znajomego i się będzie śmiał.. mam bardzo niską samoocenę , bo przez całe dzieciństwo byłam wyśmiewana i może mi to tak zostało i dlatego tak reaguje.. nie wiem jak się przemóc do tego by mieć w czterech literach co o mnie mowia i znalezc motywacje do dzialania.. Błagam !! Pomóżcie!!! Jak ktoś by chciał mi pomóc w takiej sytuacji , to bardzo proszę o napisania e-maila do mnie :) mój e-mail : [email protected] Bardzo dziękuję z góry za odpowiedzi :)
    odpowiedz
    Anonim (Ocena: 5) 12.02.2015 20:22
    można spróbować poszukać motywacji na stronce mistrzmotywacji.pl darmowa konferencja on-line już 24 lutego.
    odpowiedz
    Anonim (Ocena: 5) 27.01.2015 11:22
    Mam 12 lat i ważę 85kg jakaś rada? Do schudniecia ?
    odpowiedz
    ja (Ocena: 5) 27.09.2014 11:47
    Ja kiedys wazyłam ok 40 kg a teraz az 72 a mam tylko 1,62 wzrostu. Postanowiłam,ze rzuce słodycze i fast foody.Narazie się udaję,ale to nie trwa długo i dopiero kg mniej.Jesli ktoś chce się nawzajem motywować to moje gg 48618949
    odpowiedz

    Polecane dla Ciebie