OBALAMY MITY: Czy kobiety XXL mają przewagę nad „wieszakami”?

Podobno mężczyźni wolą dorodne ciałko, niż skórę i kości...
OBALAMY MITY: Czy kobiety XXL mają przewagę nad „wieszakami”?
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/taralynn/)
08.07.2018

Przez lata, a może nawet przez wieki, puszyste kobiety były nie tylko ignorowane w przestrzeni publicznej, ale wręcz stygmatyzowane. Rubensowskie kształty znane z XVI-wiecznych dzieł malarza nie przetrwały próby czasu. Nieodległa przeszłość, czyli koniec XX i początek XXI wieku to bez wątpienia czas rozmiaru zero, anoreksji i jak powiedzieliby krytycy – skóry i kości. Wychudzone modelki i celebrytki wciąż królują w mediach, ale nie trudno zauważyć, że panie pokaźniejszych rozmiarów mają coraz więcej do powiedzenia. Nie tylko nie wstydzą się pokazać swojego większego ciała, ale wręcz się nim szczycą.

Z jej ciałem stało się coś dziwnego. Schudła tylko w połowie, a od pasa w dół wciąż jest otyła

Modelki plus size zdobywają coraz większą popularność, powstają kolejne blogi dorodnych szafiarek, a mediach coraz głośniej mówi się o „terrorze szczupłości”. Przekonuje się nas, że wcale nie trzeba mieć figury Anji Rubik, by czuć się atrakcyjnie. Do czego to prowadzi? Wiele kobiet odzyskało wreszcie pewność siebie i z tego należy się cieszyć. Jest jednak druga strona medalu – niektóre z nas zupełnie przestają o siebie dbać. Skoro można jeść wszystko, a fałdki tłuszczu nikogo już nie obrzydzają, to po co się przemęczać.

Na łamach jednego z kobiecych serwisów opublikowano materiał właśnie o takim wydźwięku. Możemy dzięki niemu poznać 5 powodów, dla których mężczyźni lubią kobiety w rozmiarze XL. Autor próbuje udowodnić, że mają przewagę nad „wieszakami” w wielu kwestiach... Czy to prawda?

Tara Lynn

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/taralynn/)

MAJĄ DO ZAOFEROWANIA COŚ WIĘCEJ

W tekście czytamy, że puszyste panie „bardziej niż kobiety o figurze modelki starają się na różnych polach dogodzić partnerowi”. Okazuje się więc, że im bardziej jesteś szczupła, tym mniej masz do zaoferowania mężczyźnie. Równocześnie kobieta otyła wygląda rzekomo tak źle, że musi popisać się innymi zaletami. My wciąż wierzymy, że prawdziwy związek to jednak coś więcej, niż tylko warstwa wizualna. Żaden rozmiar nie ma w tej kwestii przewagi.

LEPIEJ GOTUJĄ

To argument na tym samym poziomie, co stwierdzenie, że „wysokie kobiety wydajniej pracują”. Nie ma na to żadnych dowodów, a praktyka wręcz temu przeczy. Jeśli przyjrzyjmy się naszym mamom i babciom – coś jest na rzeczy. Zazwyczaj puszyste panie średniego i starszego pokolenia rzeczywiście radzą sobie w kuchni i chętnie konsumują własnoręcznie przygotowane przysmaki. Statystyczna 20- i 30-latka raczej nie zawdzięcza swoich kształtów własnym umiejętnościom kulinarnym. Chętnie podjadamy niezdrowe przekąski kupione w sklepie i stołujemy się w fast foodach. Możemy być otyłe, nie potrafiąc w kuchni kompletnie nic.

Tara Lynn

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/taralynn/)

MAJĄ „CIEPLEJSZE” USPOSOBIENIE

Kolejny stereotyp, który nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością i przeczy logice. Większość kobiet w rozmiarze XXL ma problemy z poczuciem własnej wartości, otwartością na ludzi, kompleksami. To nie sprzyja okazywaniu uczuć, a na pewno nie jest dowodem na to, że panie szczuplejsze z reguły są wycofane, nieprzyjazne i pozbawione ludzkich odruchów. Tusza lub jej brak nie ma tu nic do rzeczy. Chyba, że chodzi wyłącznie o wrażenie wizualne, bo zdaniem niektórych dorodnych rozmiarów kobieta kojarzy się z domatorką.

NIE ZADRĘCZAJĄ INNYCH DBAŁOŚCIĄ O LINIĘ

Dziwne spostrzeżenie, bo zazwyczaj to właśnie puszyste kobiety przejmują się swoją wagą, talią i figurą. To one szukają kolejnej cudownej diety, narzekają na swoją sylwetkę, zazdroszczą zgrabniejszym koleżankom. Wynika z tego, że wyłącznie szczupłe panie przejmują się tym, co jedzą i z natury są wybredne. Jeśli figurę zawdzięczają ciężkiej pracy nad sobą – może tak być. Trudno jednak twierdzić, by panie w rozmiarze XXL zupełnie się tym nie przejmowały. Jeśli ktoś ma się odchudzać, to chyba właśnie one?

Tara Lynn

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/taralynn/)

RZADZIEJ ZDRADZAJĄ

Sugeruje się wprost, że im większy rozmiar, tym wyższy wskaźnik wierności. Trudno powiedzieć, skąd biorą się takie wnioski, ale już na pierwszy rzut oka nie mają uzasadnienia. Jedyne, co można powiedzieć na tej podstawie, to wmawianie puszystym kobietom, że jakimś cudem znalazły sobie partnera i nie mogą ryzykować jego utraty. To żaden cud! Niezależnie od rozmiaru, każda z nas ma szansę na szczęście. Nie brakuje mężczyzn uwielbiających panie XXL, a także takich, dla których ideałem będzie przysłowiowa „skóra i kości”. Jeśli mamy skłonności do zdrady, to rozmiar nie ma tu żadnego znaczenia.

Na koniec przypomnijmy dziewczynę, która robi wszystko, aby przytyć. Co więcej - ona uważa, że tylko kobiety XXL są naprawdę seksowne.

Więcej zdjęć Tammy Jung znajdziecie tutaj: Chłopak od kilku lat ją TUCZY. Nie uwierzysz, jak bardzo ją spasł! (A to dopiero początek...)

Zdradzicie w komentarzach swoją wagę, dziewczyny?

Polecane wideo

Komentarze (24)
Ocena: 4.83 / 5
gość (Ocena: 5) 18.07.2018 09:35
Polecam tabletki na odchudzanie Slimunox.Super oczyszcza organizm, reguluje przemianę materii (teraz mój metabolizm działa jak w zegarku) i hamuje apetyt . Powiem jeszcze, że próbowałam schudnąć po ciąży, stosowałam najróżniejsze specyfiki i udawało mi się zrzucić parę kilo, ale tylko na chwilę. Slimunox poleciła mi znajoma. Zaczęłam jeść regularnie, w mniejszych ilościach, ćwiczyć trzy razy w tygodniu i regularnie brałam te tabletki.Wszystko sie udało i teraz się cieszę ze swojego nowego wyglądu.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 15.07.2018 21:11
Odezwały się wieszaki.Haha żal mi was i waszych komentarzy.To społeczeństwo i inne czynniki reklamują szczupłą wagę jako ideał ale prawda jest inna.Jesteście zawistne babki a skoro wasi mężczyźni tak lubią "szczupłe" niech poszukają modelek o ile jakaś ich będzie chciała :) Dla mnie dziewczyny z +10 czy +20 kg są śliczne i wcale nie są chore
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 08.07.2018 23:06
O ile w rzeczy, że od starych kuracji hormonalnych albo od leczenia sterydowego można przytyć wierzę, tak jakoś ciężko mi uwierzyć w OTYŁOŚĆ z powodu niedoczynności tarczycy czy hashimoto albo pcos. Mam w rodzinie osoby chorujące na te choroby, sama mam 2 z wyżej wymienionych i nikt nie jest otyły. Albo są szczupli czy chudzi, jak ja, albo mają nadwagę, ale nikt w rodzinie nie jest otyły. Nawet dalsza krewna która przeszła 40 lat temu ostre leczenie hormonami ma nadwagę, a nie jest otyła, w dodatku brała hormony jeszcze kilka lat temu zaledwie. W żadne "geny" też nie uwierzę, bo z niektórymi osobami nie jestem nawet spokrewniona (np. jakie geny łączą mnie z żoną dalszego kuzyna, która pochodzi z Ameryki?). Po prostu wszyscy o siebie dbają, o zbilansowana dietę i ruch. Moi znajomi twierdzą "że ty masz fajnie, nie ruszasz się i jesz co chcesz i jesteś chuda", a tak naprawdę to spalam ponad 3 tys(!) kalorii dziennie (dokładnie monitoruję swoją aktywność w ciągu dnia) i to w ciągu bardziej leniwego dnia. Tak się "nie ruszam". Osoby twierdzące, że ktoś może jeść ile chce i nie tyć i zwalają to na "niesprawiedliwość w życiu" i "dobre geny" nawet nie wiedzą ile takie osoby się dziennie faktycznie ruszają. Po prostu szukają usprawiedliwienia dla swojego lenistwa i tego, że się spasły.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 08.07.2018 20:19
urwasz mac przestancie okreslac nadwage jako feler kosmetyczny TO JEST CHOROBA !!! co do jasnej cholery moze byc pociagajacego w cukrzycy , nadcisnieniu , chorobach zwyrodnieniowych stawow czy chorobach ukladu krazenia ? tylko niewielki odsetek jest spowodowany przez inne stany chorobowe - RESZTA PO PROSTU ZRE JAK SWINIE I NIEPOTRAFI SIE NAWET PRZED SAMA SOBA DO TEGO PRZYZNAC ! slyszalyscie kiedys zeby jakas grubaska przyznala sie ze jest gruba bo zre bez opamietania ??? kuzfa kazda na cos choruje , pewnie same sie juz gubia w tym na co choruja
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 08.07.2018 15:20
Mój facet gustuje w szczupłych kobietach, nawet bardzo szczupłych i taka mu podpasowałam. Co chłop to inny gust. Koniec tematu.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie