Będąc na diecie, możesz nie zdawać sobie sprawy z walki, jaka toczy się w Twoim organizmie. Odchudzanie nie należy do najłatwiejszych czynności, ale zrozumienie procesów, jakie dzieją się wewnątrz ciała, pozwoli Ci uniknąć błędów, które najczęściej wtedy popełniamy. Uchronią Cię również przed chronicznym głodem i wahaniami hormonalnymi w trakcie utraty wagi.
Zobacz, co się dzieje z Twoim ciałem, kiedy wyciskasz z niego siódme poty.
Wzrasta poziom kortyzolu
Jedną z wielu rzeczy, o których ludzie nie mają pojęcia, jest fakt, że dieta w rzeczywistości jest dla organizmu stresująca. Jeśli nie będziesz ostrożna, Twój poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, może wzrosnąć. Wszystko zależy oczywiście od stanu zdrowia, jednak w diecie odchudzającej ważne jest zrównoważone dostarczanie składników odżywczych. Jeśli dodatkowo zafundujesz sobie zajęcia z jogi czy pilatesu, z pewnością nie będziesz miała problemu, aby nieco się wyciszyć, i obniżyć poziom stresu.
Stajesz się humorzasta
Dieta i ciągłe odmawianie sobie łakoci ogranicza Cię, i sprawia, że stajesz się humorzasta. To zrozumiałe, szczególnie, że ciało dosłownie oczyszcza się z toksyn. Wysoko przetworzone jedzenie jest uzależniające, dlatego odrzucenie go wymaga wiele wysiłku i poświęceń. Nie martw się, to minie i z czasem odzyskasz równowagę.
Najpierw tracisz wodę
Kiedy przechodzisz na dietę, istnieje bardzo duża szansa, że w pierwszej kolejności zaczniesz tracić wodę, nie tłuszcz. Stąd w pierwszych tygodniach odchudzania tak znaczna jest utrata kilogramów. Tyle tylko, że pochodzą one z utraty wody, a nie rzeczywistego ubytku tkanki tłuszczowej. Dlatego nie możesz poddawać się, jeśli w kolejnych tygodniach nie będziesz chudła już tak gwałtownie jak na początku diety.
Twoje ciało magazynuje tłuszcz
Niestety nasze mechanizmy obronne czasami naprawdę utrudniają nam życie. Jednym z nich jest właśnie magazynowanie tłuszczu. Organizm zachowuje się tak, kiedy dostarczamy drastycznie mało kalorii, i przestawia się na tryb oszczędzania energii. Najlepszą metodą na walkę z tym procesem jest dieta 1500 kcal, która stanowi minimum dziennego zapotrzebowania energerycznego, o ile nie chcesz przekonać się co znaczy efekt jojo.
Tracisz najpierw mięśnie
Kiedy zaczynasz dietę, możesz zacząć tracić na początku mięśnie, a nie sam tłuszcz, co jest naprawdę sporym problemem. Dlatego tak istotna przy odchudzaniu jest wzmożona aktywność fizyczna, która pomoże odbudować Twoją masę mięśniową, która jest bardzo istotna dla procesów metabolicznych. Co więcej wspiera Twój szkielet, chroniąc ciało przed osteoporozą.
I ostatecznie pamiętaj, że najlepsza dieta, to taka, którą możesz stosować przez całe życie, a nie tylko przez dwa czy trzy miesiące przed sezonem bikini.
Potrzebujesz więcej snu
Odchudzanie jest naprawdę męczące dla organizmu, dlatego nie powinnaś walczyć ze zwiększonym zapotrzebowaniem na sen. Pozwoli to zregenerować organizm i doda Ci sił, które normalnie czerpiesz z kalorie. Oczywiście nie onacza to, że powinnaś całymi dniami leżeć w łóżku, ale 8 godzin snu z pewnością sprawi, że będziesz się czuła lepiej. Braki energii w ciągu dnia możesz uzupełniać też krótkimi drzemkami.
Albo nie możesz zasnąć
Utrata wagi może wpływać również na jakość Twojego snu. Jeśli nie dostarczasz organizmowi odpowiedniej ilości kalorii, możesz miewać kłopoty z zasypianiem. Lepiej zjeść większy obiad i porządnie się wyspać, niż walczyć ze sobą, co zazwyczaj i tak kończy się obfitą kolacją. Możesz przed snem wypić też szklankę mleka migdałowego lub ryżowego. Działa naprawdę rewelacyjnie.