10 przykazań Strażniczki Wagi

O tym, że byle jakie jedzenie źle wpływa na nasz organizm, wiemy nie od dziś. A jednak często sięgamy po to, co dla nas szkodliwe, szczególnie podczas diety odchudzającej. Przygotowaliśmy małą ściągę, jak poruszać się po bogactwie jedzenia.
10 przykazań Strażniczki Wagi
28.07.2008

O tym, że byle jakie jedzenie źle wpływa na nasz organizm, wiemy nie od dziś. A jednak często sięgamy po to, co dla nas szkodliwe, szczególnie podczas diety odchudzającej. Przygotowaliśmy małą ściągę, jak poruszać się po bogactwie jedzenia:

1. Pij dużo wody z cytryną (wbrew pozorom służy odkwaszaniu organizmu). Woda ułatwia wypłukiwanie toksyn, czyli działa oczyszczająco. Pamiętaj, woda zabija głód!

2. Przyjmuj witaminy i minerały. Pomagają one zamienić pokarm w energię, a szczególnie łykaj jod.

3. Zwiększ ilość węglowodanów, ale uważaj na cukry proste, np. glukozę. Powodują one szybki wzrost poziomu cukru we krwi, na co organizm reaguje gwałtownym wyrzutem insuliny. To z kolei hamuje metabolizm tłuszczu i sprawia, ze organizm zaczyna go gromadzić.

4. Jedz sporą ilość białka (2 - 3g białka na kg masy ciała), powoduje ono przyspieszenie metabolizmu nawet o 30%.

5. Spożywaj ananasy, w dużej ilości. W ich skład wchodzi bromelia – substancja, która ułatwia trawienie.

6. Przyrządzaj częste, ale za to mniejsze posiłki (5 - 6) pamiętaj, aby przerwy między nimi były nieduże, około 2 godzin. Nie pozwól, abyś poczuła głód.

7. Kofeina i tyrozyna biorą udział w tworzeniu hormonów w mózgu oraz w nadnerczach, dzięki którym organizm spala tłuszcz.

8. Pij soki tylko z warzyw. Mają mało kalorii oraz sycą. Owocowe soki zawierają cukier, dlatego są niewskazane. Do tego stosuj przyprawy korzenne: imbir, curry, cynamon.

9. Obniż poziom spożywanych tłuszczów - są one wolniej wchłaniane przez organizm, tzn. są wolniej trawione, co może zwolnić metabolizm.

10. Pamiętaj o śnie. Gdy organizm jest wypoczęty, lepiej funkcjonuje i regeneruje się. Ludzie niewyspani lub żyjący w stresie mają wyższy poziom kortyzolu (wydzielany przez nadnercza), co powoduje wolniejsze pozbywanie się tłuszczu.

Polecane wideo

Komentarze (20)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.04.2010 10:31
Fajnie, teraz czekamy na rozwód.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.01.2009 21:21
A mnie stres odchudził. I to bardzo. Na studia przyszłam z lekką nadwagą ( na 173cm ważyłam 68 kg.). Jednak po rozpoczeńciu nauki dodając do tego dodatkową pracę na pół etatu, naukę po nocach i 7-8 kaw dziennie nawet nie miałam ochoty na jedzenie. W sumie to nawet zapomniałam, że istnieje coś takiego jak obiad lub kolacja. Dla mnie istniało śniadanie i przekąski. Po pół roku tak intensywnego trybu życia schudłam 20 kg! Dietetyk ustalił mi diete, z przygotowaniem jadłospisu na każdy dzień.Minęło pół roku i trzymając się diety waże teraz 55 kg i od dwóch miesięcy nie tyję.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2008 12:03
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] Starałam się schudnąć - jadłam obrzydliwy pełnoziarnisty chleb ,zmniejszałam o 50% posiłki , dużo się ruszałam(robiłam specjalne ćwiczenia ,biegałam ,chodziłam ok. 1godz. dziennie) ,piłam wodę niegazowaną ,codziennie herbata zielona, spalająca i owocowa,kremy wyszczuplające, masaż brzucha (podobno pomaga) ,itp... ale zawsze po tym miałam jeszcze większy apetyt - np.na słodycze ,ciasta lub po prostu drugi obiad ... . A na specjalne diety CUD szkoda mi kasy... .Mam problemy trawienne(jadłam actiwie 2 tygodnie i nic...) ,może to tego przyczyna ?? Może ktoś mi poradzi co mam robić ?[/quote] Jedz ziarenka! Siemię lniane, słonecznik, sezam, dynia - po łyżce dziennie. Zdrowe i pomoże na pewno ;) [/quote] jeżeli nie chcesz podjadać popołudniu słodyczy to na drugie śniadanie zjedz coś, co zawiera węglowodany, np; jabłka, albo wypij herbate z 1 łyżeczką cukru, wtedy masz energię na cały dzień i po poludniu nie chce się słodyczy, w moim przypadku to działa, więc polecam=*
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.08.2008 08:31
[quote="Gosc"]Starałam się schudnąć - jadłam obrzydliwy pełnoziarnisty chleb ,zmniejszałam o 50% posiłki , dużo się ruszałam(robiłam specjalne ćwiczenia ,biegałam ,chodziłam ok. 1godz. dziennie) ,piłam wodę niegazowaną ,codziennie herbata zielona, spalająca i owocowa,kremy wyszczuplające, masaż brzucha (podobno pomaga) ,itp... ale zawsze po tym miałam jeszcze większy apetyt - np.na słodycze ,ciasta lub po prostu drugi obiad ... . A na specjalne diety CUD szkoda mi kasy... .Mam problemy trawienne(jadłam actiwie 2 tygodnie i nic...) ,może to tego przyczyna ?? Może ktoś mi poradzi co mam robić ?[/quote] Jedz ziarenka! Siemię lniane, słonecznik, sezam, dynia - po łyżce dziennie. Zdrowe i pomoże na pewno ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.07.2008 21:13
łatwo mówić ,ale gorzej dotrzymać wtedy , gdy pracuje się na zmiany,Nie śpi się w najważniejszych godzinach , a i jeść podczas pracy w nocy się chce.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie