Muszą być wysokie, chude i po prostu piękne. W ich zawodzie liczy się jednak nie tylko nienaganna cera, zadbane włosy i proporcjonalna sylwetka. Ważniejsza jest charyzma, pokora i upór. Projektanci nie lubią przecież niepunktualnych, rozkapryszonych gwiazdeczek.
Karierę zaczynają w wieku 15 - 16 lat, ale to dopiero początek. Po skończeniu szkoły decydują się na długie wyjazdy za granicę i ciężką pracę podczas cosezonowych Tygodni Mody. Tylko najlepszym udaje się odnieść spektakularny sukces, łatwo jest przecież zginąć w tłumie nowych twarzy.
Nasze typy (najpiękniejsze młode polskie modelki z pewnością dadzą się zauważyć):
Kasia Polijaniuk - trafiła do warszawskiej agencji Avant Models, gdy była w trzeciej klasie gimnazjum. Od tej pory w każde wakacje i ferie podróżuje po świecie. Zdobiła już okładki popularnych magazynów modowych w Hiszpanii, Portugalii, we Włoszech, w Tokio i Grecji, ale prawdziwy sukces jeszcze przed nią.
Podobnie jak przed inną modelką z Avant, Kasią Zych, która w wieku 16 lat wygrała prestiżowy konkurs nowojorskiej agencji Supreme i magazynu "V". Potem wszystko potoczyło się w błyskawicznym tempie – Kasia pojawiła się podczas jesienno-zimowych Tygodni Mody i rozpoczęła współpracę ze światowej sławy fotografami, m. in. Chadwikiem Tylerem. Została również doceniona w Polsce, przez magazyny "Elle" i "Twój Styl".
Urodzona gwiazda, zaledwie piętnastoletnia Kornelia Strzelecka z agencji Rebel Models, miała już okazję pracować z najlepszymi – Marcin Tyszka zaprosił ją do sesji dla rosyjskiego i francuskiego "L'Officiel", a Reserved zatrudnił do zeszłorocznej kampanii kolekcji Paprocki & Brzozowski. We wrześniu Kornelia wyjechała do Nowego Jorku, gdzie zrobiła prawdziwą furorę. Magazyn "Sportswear International" przedstawił ją jako jedną z najlepiej zapowiadających się nowych twarzy, a "Elle" i "Interview" poświęciły jej kilkustronicowe edytoriale.
Pierwsze modelingowe kroki w Nowym Jorku stawiała również Natalia Kozior, ostatnie odkrycie warszawskiej agencji New Age Models. Zaledwie kilka tygodni po podpisaniu kontraktu zrobiła pokazy Hugo Bossa i Billa Tornadea w Berlinie oraz Tuleh w Nowym Jorku. Specjaliści z branży wróżą jej ogromną karierę, a niektórzy widzą w niej nawet następczynię Gemmy Ward. Wystające kości policzkowe, szerokie usta i niewiarygodnie duże oczy sprawiają bowiem, że Natalia zapada w pamięć.
W USA zachwyciła również Zuzanna Bijoch, zwyciężczyni corocznego konkursu "Bravo Girl" i agencji D’Vision. Od razu po wygranej Zuzia podpisała kontrakt na wyjazd do Nowego Jorku i Paryża. Dotychczas pojawiła się w sesji dla amerykańskiego "Teen Vogue’a", na okładce koreańskiego "Teen Vogue’a" oraz w polskich kampaniach Vertusa, Levi'sa i Łukasza Jemioły. Znawcy porównują ją do rosyjskiej top modelki - Snejany Onopki. Podobno Zuzia ma tak samo magnetyzujące spojrzenie.
Jej agencyjna koleżanka, Karolina Mikołajczyk, prawdziwy debiut ma już dawno za sobą. W poprzednie wakacje wyjechała do Nowego Jorku, gdzie z marszu została zatrudniona do sesji do wiosennego look – booka A la Disposition. Później z sukcesami pracowała w Polsce, m.in. dla "Elle". Podczas tegorocznych wakacji z powodzeniem radziła sobie podczas sztokholmskiego i nowojorskiego Tygodnia Mody, gdzie pojawiła się na wybiegu u Marca Jacobsa. Takie wyróżnienie zawsze zwiastuje wielką karierę!
Z pewnością największym modelingowym odkryciem tego sezonu była Mariana Idźkowska z Eastern Models. Jej kariera rozpoczęła się w styczniu ubiegłego roku i z dnia na dzień zaczęła nabierać tempa. Do tej pory Mariana osiągnęła więcej niż inne modelki pracujące w tej branży latami. Pojawiła się w tak prestiżowych magazynach jak: francuskie i włoskie "Elle", rosyjski "Vogue", angielskie "Marie Claire", włoska "Ginza" i australijskie "Harper’s Bazaar". Podczas tegorocznych Tygodni Mody Mariana wystąpiła w pokazie Lanvin, a w czasie pobytu w Paryżu zrobiła dwie duże kampanie – Moncler i Fred Perry.
Modeling to z pewnością jedna z najbardziej wymagających dziedzin show-biznesu. Mimo to, co roku setki dziewcząt odwiedzają największe stolice Mody w poszukiwaniu szczęścia. Mariana, Karolina, Zuzanna, Natalia, Kornelia oraz dwie Kasie podjęły już to wyzwanie i walczą o własne marzenia. My wierzymy, że im się uda, bo są nie tylko nieskazitelnie piękne, ale mają również determinację i upór, a to często okazuje się najważniejsze.