trendy

Trendsetterki lansują teraz minimalizm w stylu 90s. Czym się charakteryzuje?

Będzie kolejnym hitem tej wiosny.

Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/onparledemode/)

14.04.2024

Na jaki styl stawiają teraz gwiazdy i trendsetterki? Warto wiedzieć, że ponownie przeżywają fascynację modą zakorzenioną w latach dziewięćdziesiątych.

Zobacz także: Najgorętsze dodatki sezonu: czapeczki baseballówki, denimowe torebki oraz...

Topowe trendy: minimalizm w stylu lat 90.

Od pewnego czasu lata dziewięćdziesiąte stanowią nie lada pożywkę dla wyobraźni projektantów. Sporo mówi się o tym, że były dekadą szalenie interesującą, ale i nieco kiczowatą. Bardzo długo poddawano przecież krytyce jasne jeansy biodrówki, gorsety noszone jak bluzki, oversizowe bluzy, czy długie T shirty z barwnymi nadrukami i efektem ombre. Dziś traktujemy je z lekkim przymrużeniem oka i miksujemy wraz ze współczesnymi trendami. Wychodzą z tego fenomenalne i zapadające w pamięć eklektyczne stylizacje. Warto wspomnieć, że kultowa doba 90s miała niejedno imię. Była prawdziwą skarbnicą trendów, w której streetwearowe akcenty występowały obok innych. Otóż w latach dziewięćdziesiątych supermodne były też bardzo szykowne odsłony minimalizmu. Czym się charakteryzowały?

Na topie był przede wszystkim casualowy minimalizm w nonszalanckim klimacie charakterystycznym dla Calvina Kleina. Pierwsze skrzypce grały w nim jeansy i białe T shirty lub koszulki na ramiączkach. Kolejną wersją prostoty była ta z zadziorną rockową nutą. W niej przeważały czarne koszule lub topy zestawione ze skórzanymi spodniami lub spódnicami. Nie można zapomnieć też o minimalizmie w stylu yuppie. W tej wariacji, która po raz pierwszy pojawiła się już w latach osiemdziesiątych, wplatano do outfitów akcenty uwielbiane przez pokolenie nowojorskich pracowników korporacji. Był to typowy power dressing, w którym nie mogło zabraknąć marynarek z mocno zaznaczonymi ramionami, czy ołówkowych spódnic. Z wszystkich trzech czerpały pełnymi garściami gwiazdy - Julia Roberts, Gwyneth Paltrow, Kate Moss, czy Liz Hurley. Dziś bardzo chętne wracają do tamtych lat. Za ich przykładem poszły it girls z Londynu, Nowego Jorku i Paryża.

Zobacz także: Z kortu i siłowni na wybiegi. Te sportowe ubrania robią teraz furorę