Wielcy projektanci nie tworzą swoich kolekcji dla mas, tak jak robią to sieciówki. Kreatorom mody zależy na dotarciu do indywidualnych klientów, którzy nie boją się wyróżniać z tłumu, a w dodatku… dysponują pokaźnymi portfelami. Zapewne taki typ odbiorcy miał „na celowniku” dom mody Maison Margiela, który jedną ze swoich najnowszych koszul sprzedaje aż za 1095 dolarów (czyli niemal 4 tysiące złotych).
Klienci śmieją się z koszuli zaprojektowanej przez Balenciagę. Jest kiczowata i kosztuje MAJĄTEK
I może ta cena nie dziwiłaby aż tak mocno – w końcu to światowej sławy marka – gdyby nie fason koszuli. Otóż jest ona tak wycięta, że jej przód i rękawy składają się jedynie z wąskich pasków. Tak naprawdę nie da się jej nosić na gołe ciało (chyba że na plażę), a skompletowana ze zwykłym T-shirtem tworzy dość odważny duet.
Myślicie, że ktoś to kupi poza kilkoma fashionistami?