Nie musisz przeznaczać na ubrania majątku, żeby prezentować się supermodnie. Bogu dzięki za sieciówki, które czerpią z kolekcji luksusowych marek to, co najlepsze! Tym razem postanowiłyśmy przyjrzeć się sukienkom o topowych wzorach, długościach oraz krojach i z radością stwierdziłyśmy, że wypad do pobliskiego centrum handlowego, 200 złotych w portfelu i bystre oko z powodzeniem mogą zastąpić weekendową eskapadę do Paryża, Londynu czy Mediolanu. Bardzo podobne sukienki do tych, dostępnych w nieprzyzwoicie drogich butikach najznakomitszych kreatorów, znajdziesz w H&M, River Island, Topshopie oraz Mango.
Sukienka w kwiaty: Single (1,5 tys. zł) kontra River Island (219 zł)
Motywy kwiatowe powracają jak bumerang praktycznie każdej wiosny. W tym sezonie powinny być jednak jeszcze większe, bardziej soczyste i kolorowe, dzięki czemu już samo kupno czegokolwiek w ten niebywale kobiecy deseń poprawi humor i odejmie lat. Obie zaprezentowana kreacje łączy podkreślający talię i eksponujący nogi fason blisko ciała, który sprawdzi się podczas wielu letnich okazji – na romantycznej randce, hucznym weselu czy imprezie ogrodowej. Pozostawisz na przybyłych gościach niezatarte i jak najlepsze wrażenie!
Sukienka bandażowa: Herve Leger (4 tys. zł) kontra River Island (219 zł)
Bandażowa Sukienka to, mimo swojego młodego wieku, jedna z tych rzeczy, którą możemy wymieniać obok legendarnej apaszki Hermes, kultowej "Chanelki" na łańcuszku czy małej czarnej Givenchy. Ktoś może zapytać, co takiego niezwykłego jest w tych niebezpiecznie obcisłych i nieprzyzwoicie krótkich kreacjach z lycry? Kobiety z całego świata kochają je przede wszystkim za cudowną moc rzeźbienia sylwetki i nadawania jej wymarzonego kształtu zmysłowej klepsydry. Zwoje elastycznego materiału, przypominające zachodzące na siebie pasy bandaża, efektownie opinają ciało, wymuszając odpowiednią postawę oraz kusząco eksponując kobiece krągłości. To z pewnością propozycja skierowana do odważnych i pewnych siebie kobiet, lubiących podkreślać atuty swojej sylwetki oraz niebojących się bliskich konfrontacji z długościami mini.
Sukienka maxi: Diane von Furstenberg (około 2 tys. zł) kontra Mango (249 zł)
To krój zarezerwowany nie tylko na plażę! W połączeniu z espadrylami, dużą torbą oraz kwiatem niedbale wpiętym we włosy Sukienka do ziemi zyska niebanalny look i sprawi, że poczujesz się jak frywolna hippiska. W wersji kurortowej koniecznie połącz ją ze słomkowym kapeluszem. Będziesz prezentować się jak prawdziwa, nadmorska elegantka!
Mała czarna: Diane von Furstenberg (około 2 tys. zł) konta H&M (149 zł)
Mała czarna to dzieło zawsze szykownej Coco Chanel. Kiedy w 1926 roku Mademoiselle zaprojektowała klasyczną, ciemną sukienkę o prostym kroju, „Vogue” napisał, że jest to „rodzaj uniformu dla wszystkich kobiet z dobrym gustem”. Od tej chwili wszystkie prawdziwe damy uwielbiają ten fason sukienki – elegancki i dyskretny, a zarazem spektakularny. Dzisiaj mała czarna to najjaśniejsza gwiazda wśród oscarowych kreacji, w której pokazują się najpiękniejsze kobiety – ikony, od Julii Roberts, przez Catherine Zeta-Jones, aż po Sofię Coppolę. Niezbędna przez okrągły rok, może służyć jako kreacja awaryjna na każdą okazję!
Sukienka z kieszeniami: Maje (około 1,5 tys. zł) kontra Topshop (199 zł)
Nieformalny strój, który po prostu musi znaleźć się w twojej wakacyjnej walizce. Przyda się zarówno w drodze na plażę, jako okrycie dla seksownego bikini, jak i wieczorem, gdy zechcesz udać się na rundę po śródziemnomorskich tawernach czy spacer po molo.
Gabriela Mostowicz-Zamenhof
Zobacz także:
Z czym nosić krótki kombinezon?
Modne, wiosenne zestawy z jednym z najgorętszych trendów sezonu w roli głównej!
Zobacz, jak dobrać sukienkę do masywnej figury XL i ukryć nadprogramowe fałdki!