Oficjalnie twierdzimy, że ubieramy się wyłącznie dla siebie, a ewentualne męskie zainteresowanie to tylko efekt uboczny. Kobieta najpierw ma się czuć dobrze we własnej skórze (i stroju), a dopiero później przejmować się innymi (potencjalnymi adoratorami). Mamy prawo nosić wszystko, a wszelkie narzekania ze strony facetów nie robią na nas większego wrażenia.
Tyle teorii, bo w praktyce jednak przejmujemy się tym, co inni o nas myślą i mówią. Zwłaszcza przedstawiciele płci przeciwnej. Jednak zależy nam na ich zdaniu. I choćby dlatego warto przyjrzeć się opublikowanej na łamach portalu „The Telegraph” liście 7 części kobiecej garderoby, których faceci nie znoszą. Podobno wszyscy bez wyjątku.
Sprawdź, czy masz słabość do którejkolwiek z nich. Całkiem możliwa, że to ona odpowiada za twojego pecha w miłości.
Zobacz również: Moda męskim okiem: To najgorszy ciuch w szafie mojej dziewczyny. Powinna go wyrzucić!
fot. Unsplash
Kiedyś znacznie popularniejsze w naszym kraju, ale widuje się je do dzisiaj. Zwłaszcza u pań wykonujących takie zawody jak fryzjerka czy pielęgniarka. Ich charakterystyczny stukot wywołuje dreszcze nawet u największego twardziela. Wszystko dlatego, że kojarzy się ze szpitalnym korytarzem albo gabinetem stomatologicznym.
Zwłaszcza tak zwane „mom jeans”, które zapinane są w okolicach pępka, a ich szerokie nogawki ukrywają wszystkie ewentualne atuty kobiecej figury. Tego typu odzież nie kojarzy się z młodością. Panowie doceniają stroje bardziej dopasowane. Z jeansów głównie biodrówki z wąskimi nogawkami.
Zobacz również: Moda męskim okiem: Unikaj facetów, którzy noszą te ciuchy (To kiepsko o nich świadczy)
fot. Unsplash
Kobiety mają słabość do tego wzoru, a mężczyźni raczej nie mają słabości do tego typu pań. Ten zwierzęcy motyw kojarzy im się z brakiem stylu i klasy, a także najzwyklejszą tandetą. Wystarczy rozejrzeć się wokół, żeby to zrozumieć. Panterka występuje zazwyczaj w połączeniu ze spaloną na solarium skórą i neonowymi tipsami.
Większość z nas jest przekonanych, że to jedna z najseksowniejszych części kobiecej garderoby. Zwłaszcza singielki tak myślą. Faceci są innego zdania. Tego typu wdzianko kojarzy im się z desperacją i wulgarnością. Jeśli chodzi o skórzane ubrania - zdecydowanie bardziej docenią kurtkę.
Zobacz również: Te buty z Zary podbijają internet! Stacjonarnie możecie mieć problem z zakupem!
fot. Unsplash
Drobne przetarcie czy nawet niewielka dziura to nie koniec świata. Problem pojawia się wtedy, kiedy tego typu spodnie w całości przypominają jeden wielki strzęp. Miało być stylowo, ale panowie oczekują od nas nieco więcej elegancji.
O tej porze roku mamy słabość do podobnych strojów. I mamy do tego prawo. A panowie mają prawo nas wtedy nie zauważać. Wielki wełniany worek z otworem na głowę i ręce to dla nich za dużo.
Nie chodzi o twoją budowę anatomiczną (choć tym pewnie też im nie zaimponujesz). Raczej o wszelkiego rodzaju poduszki na ramionach i inne konstrukcje poszerzające górne partie ciała.