Statystyczny mężczyzna nie śledzi obowiązujących trendów. Ubrania ocenia wyłącznie poprzez pryzmat własnego gustu. Żaden autorytet w tej dziedzinie nie jest nam w stanie wmówić, że czegoś nie można nosić, bo przestało to być modne. Zdrowy rozsądek podpowiada, że to absurd. Jednego dnia zakładasz coś na siebie i uchodzisz za ikonę stylu, by kolejnego wyjść na modowego ignoranta.
Tylko od ciebie zależy, czy ulegniesz presji projektantów, stylistów, szafiarek czy koleżanek, które uważają się za specjalistki, bo przejrzały ostatni numer „Vogue”. Przeciętny facet nie wierzy w to, że dobry gust może się zmieniać z sezonu na sezon, a jedna i ta sama część garderoby raz staje się obiektem pożądania, by po kilku miesiącach okazać się szczytem obciachu.
Przykładów nie brakuje. Moi rozmówcy wskazali ubrania, które podobno już wstyd nosić, a nam wciąż się podobają. Kogo posłuchasz? Oderwanego od rzeczywistości kreatora mody czy swojego ukochanego?
Zobacz również: Jesienne ubrania, których faceci NIENAWIDZĄ (a Ty je niestety nosisz)
źródło: Unsplash
- Wszyscy śmieją się z białych kozaczków, a ja nie widzę w nich niczego złego. Jeśli nie są zniszczone, wtedy wyglądają elegancko i dziewczęco. Bo niby dlaczego czarne są super, a białe nie? Dementuję te pogłoski - mówi Krzysztof.
- Ostatnio usłyszałem, jak moja siostra ganiła koleżankę, która chciała pokazać się w ogrodniczkach. Dziewczyna usłyszała, że to szczyt tandety. A ja spojrzałem na nią i stwierdziłem, że wygląda świetnie - zdradza Kamil.
- Zawsze lubiłem takie minimalistyczne wdzianka, które kończą się tuż za biustem. Dotarła do mnie jednak informacja, że tak nie wolno. Ja wam pozwalam, bo to naprawdę fajnie i seksownie wygląda - twierdzi Adam.
- Różnie z nimi bywa, ale zazwyczaj prezentują się ciekawie. Podziurawione jeansy pokazują, że masz dystans, jesteś odważna i wyluzowana. W zestawieniu z gładkim t-shirtem i np. skórzaną kurtką wyglądają bardzo stylowo - radzi Grzegorz.
Zobacz również: Moda męskim okiem: Tego nie zakładaj do szkoły, jeśli nie chcesz narobić sobie wstydu
źródło: Unsplash
- Że niby obciach, brak gustu, prowokacja. Myślicie, że jakiś facet się tym przejmuje? Kiedy widzę krótki top odsłaniający płaski brzuszek, wtedy naprawdę nie oglądam się na opinie znawców. Przy odpowiedniej figurze to zawsze dobry pomysł - sugeruje Filip.
- Słyszałem już tyle teorii, że nie wiem, która jest prawdziwa. Jeśli bardzo wysokie szpilki faktycznie są niemodne, to powiem jedno: i co z tego? My uwielbiamy kobiety na obcasach, a im wyższe, tym oczywiście lepiej. Pod warunkiem, że umiesz na nich chodzić - przekonuje Wojciech.
- Jeśli dobrze rozumiem, wszystkie kobiety powinny nosić teraz bikini. A jak nie mają wystarczająco zgrabnego ciała, to w ogóle nie powinny pokazywać się na plaży czy basenie. Jestem innego zdania. Niech każda zakłada to, co jej pasuje. Jednoczęściowy strój może być równie sexy - mówi Jarek.
- Nie zawsze jest to dobry pomysł, ale kiedy jesteś zgrabna i młoda - nie mam nic przeciwko. Pod warunkiem, że nie widać spod nich bielizny, a z przodu nie tworzy się cameltoe. No i oczywiście nie jest to strój na każdą okazję - dodaje Kamil.
Zobacz również: Jak stylizacją dodać sobie 10 lat? Podpowie ci Ola Szwed
źródło: Unsplash
- Koronkowa bielizna zawsze cieszy oczy, ale bez przesady. Jeśli wolisz coś wygodniejszego, to nie ma się co męczyć. Sportowy stanik też może być seksowny. Wszystko zależy od biustu, a nie fasonu - twierdzi Adam.
- Od zawsze słyszę, że to szczyt obciachu. Może nawet coś w tym jest, ale cóż poradzić na to, że widoczna bielizna w oczywisty sposób działa na męskie zmysły. Ja protestował nie będę - przekonuje Kamil.
- Wszystko zależy od sytuacji, ale w codziennej stylizacji kolorowe skarpetki zazwyczaj się bronią. To takie przełamanie nudy i pokazanie: hej, zobacz mnie, jestem odważna. Takie prowokacje ja kupuję - dodaje Grzegorz.
- Niektórzy by chcieli, żeby kobieta wybierająca się na działkę czy inny biwak miała na sobie przynajmniej szpilki. Nie dajmy się zwariować. Gumowe klapki ogrodowe to nie zbrodnia, jeśli nie wychodzisz w nich na ulicę - sugeruje Filip.