Moda męskim okiem: 5 typów bikini, z których faceci się śmieją

NIEDOPASOWANE

- Nie jest to jakiś ogromny problem, ale o wiele bardziej podoba mi się bikini, którego góra i dół jest z tej samej parafii. Coraz częściej widuje się majtki w zupełnie innym stylu, niż stanik i raczej nie jestem fanem takiego rozwiązania. Co z tego, że obie części są ładne i fajnie leżą, kiedy razem zwyczajnie się ze sobą gryzą. Komplet zawsze prezentuje się lepiej. Inaczej trudno nie odnieść wrażenia, że wygrzebałaś z dna szuflady byle co - alarmuje Jarek.

ZDOBIONE

- Na plaży podoba mi się i mam wrażenie, że nie tylko mnie, sportowy styl. W końcu odpoczynek nad wodą to nie tylko leżenie plackiem, ale i aktywność. Pływanie, bieganie, gra w piłkę. Dlatego strój kąpielowy powinien być jak najprostszy, bez zbędnych udziwnień, wygodny. Trudno to powiedzieć o bikini zdobionym cekinami albo innymi sztucznymi kamieniami szlachetnymi. Takie świecidełka są po prostu kiczowate. Ładna kobieta nie musi zwracać na siebie uwagi w ten sposób - twierdzi Patryk.

Zobacz również: Została wyrzucona z basenu, bo jej strój kąpielowy jest podobno zbyt wulgarny. Naprawdę?!

ZABUDOWANE

- Jeśli kobieta decyduje się na bikini, to niech ten strój chociaż trochę odsłania. Jak nie czuje się dobrze z własnym ciałem, to może lepiej postawić na strój jednoczęściowy albo okryć się kocem? Zamiast tego coraz częściej widuje się wielkie majtki zasłaniające całe pośladki, biodra i uda, a wyżej biustonosz, który przypomina raczej bluzkę. Nikt ci tego nie zabrania, ale faceci nie będą raczej pod wrażeniem. W ten sposób dajesz do zrozumienia, że chcesz coś ukryć i nie lubisz siebie - ocenia Adam.

0

trendy

LOVE IT: Najbardziej pożądane modele butów na jesień

ODSŁANIAJĄCE ZA DUŻO

- Pewnie nikt mi w to nie uwierzy. Prawdą jest, że faceci pożerają wzrokiem kobiety najbardziej roznegliżowane. To instynkt i odruch bezwarunkowy. Ale to nie oznacza, że mamy o nich dobre zdanie. Trzeba pamiętać, że plaża to jednak miejsce publiczne, gdzie nie wszystko wypada. Ja mam np. problem, kiedy między turystami paraduje dziewczyna w staniku, w którym nic się nie mieści i majtkach obnażających całe pośladki. Pachnie mi to trochę desperacją i brakiem klasy - to werdykt Igora.

Zobacz również: Gwiazdy w kostiumach kąpielowych

SZORTY

- Widuję je od kilku lat, a w tym roku już przynajmniej kilka razy. Trudno to nawet nazwać bikini. Góra się zgadza, ale dół pozostawia wiele do życzenia. Niektóre, jak mniemam, zakompleksione panie, nie chcą pokazywać się publicznie w wyciętych majtkach. Zamiast tego zakładają na siebie szorty, w których równie dobrze można jeździć na rowerze, pielić ogródek albo spacerować po mieście. Są obwisłe, szerokie i coraz dłuższe. Denerwują mnie samym wyglądem - zdradza Marcin.