Moda męskim okiem: Jak nie powinna ubierać się katoliczka? (Zdaniem wierzących facetów)

Sprawdź, w jakim stroju siejesz zgorszenie!
Moda męskim okiem: Jak nie powinna ubierać się katoliczka? (Zdaniem wierzących facetów)
Fot. iStock
02.03.2017

Czy światopogląd ma wpływ na nasz gust? O wiele większy, niż się wydaje. Potwierdzają to wypowiedzi głęboko wierzących mężczyzn, których zapytałem o to, jak ich zdaniem nie powinna ubierać się kobieta. Wszyscy bez wyjątku doceniają skromność i zachowawczość, czyli cechy, których próżno szukać we współczesnej modzie i na ulicach.

Temat poruszyłem na jednej z facebookowych grup dla młodych katolików. Odpowiedzi udzielili zarówno nastolatkowie, jak i mężczyźni w okolicach trzydziestki. Wierzący, praktykujący i przekonani o tym, że nieodpowiedni strój nie tylko pozbawia klasy, ale czasami także godności. Jeśli się szanujesz i chcesz być szanowna przez innych - powinnaś natychmiast zweryfikować zawartość swojej szafy.

Czy nie są w tej kwestii zbyt radykalni? Sprawdź, czego unikać, jeśli chcesz wpaść w oko konserwatyście z zasadami…

Zobacz również: Moda męskim okiem: Właścicielki których imion ubierają się najlepiej? A które mają kiepski gust?

 

 

jak powinna ubierać się katoliczka

fot. Thinkstock

„Nie jestem jednym z tych, którzy uważają, że katoliczka musi nosić worek pokutny. Kobieta, jeśli tego chce, powinna podobać się innym. Odpowiedni strój w tym pomaga. Jest jednak różnica między dziewczęcością a wulgarnością. Bardzo nie lubię nastolatek ubierających się jak dorosłe kobiety. To jest czas na jeansy i t-shirty, a nie spódniczki mini, obcasy i głęboki dekolt” - twierdzi Kamil.

„Mam problem z szacunkiem do kobiet, które same siebie nie szanują. Bo co musi mieć w głowie dziewczyna z pępkiem, udami i piersiami na wierzchu? Dla mnie to pachnie desperacją - patrz jaka jestem seksowna i chętna na wszystko. Jak jesteś ładna i sympatyczna, to uwierz, że zauważę to nawet, kiedy nosisz długą spódnicę albo obwisły sweter” - zapewnia Patryk.

„Denerwuje mnie moda na odsłanianie bielizny. Ona z założenia powinna być ukryta, a to co się widuje na ulicach przechodzi pojęcie ludzkie. Wszędzie widoczne ramiączka od staników albo tak opuszczone spodnie, że widać połowę majtek. Nie wiem kogo to kręci. Chyba tylko zboczeńców” - ocenia Tomasz.

Zobacz również: Moda męskim okiem: W jakim biustonoszu wyglądasz najlepiej?

jak powinna ubierać się katoliczka

fot. Thinkstock

„Wierząca kobieta może podkreślać swoją urodę, ale bez przesady. Dekolt do pępka, opięte bluzki albo wzorzyste rajstopy jakoś nie kojarzą mi się z klasą. To są sposoby na to, żeby podniecać mężczyzn. Moim zdaniem nie warto, bo wtedy interesujesz tylko wzrokowców. Ci bardziej rozsądni poczują się zniesmaczeni. Jeśli szukasz chłopaka na jedną noc, to droga wolna” - dodaje Marcin.

„Lubię, jak panie noszą buty na obcasach. Pod warunkiem, że nie są zbyt wysokie. Kilkunastocentymetrowe szpilki kojarzą się bardziej z panią lekkich obyczajów, niż wartościową dziewczyną. Wiem, że to stereotyp, ale w kilku przypadkach już mi się potwierdził. Jak słyszę stukot takich butów, to wiem, że źle trafiłem. Normalne kobiety nie potrzebują tak zwracać na siebie uwagę” - twierdzi Adam.

„Ubrania nie powinny opinać ciała w taki sposób, że wszystko jest widoczne gołym okiem. Warto zostawić trochę dla męskiej wyobraźni. Kiedy od razu widzę kształt pupy albo rozmiar piersi, to nic mnie już nie zaskoczy. Tracę zainteresowanie, bo wtedy wiem, że dziewczyna za bardzo się stara i raczej stała w uczuciach nie jest” - martwi się Remigiusz.

Zobacz również: Jak nosić skórzane spodnie, spódnicę czy kurtkę? Wszystko co musisz wiedzieć!

jak powinna ubierać się katoliczka

fot. Thinkstock

„Mam dosyć tych wszystkich wyzwolonych katoliczek, które twierdzą, że strój to ich prywatna sprawa i nie ma nic wspólnego z wiarą. Wyglądem też dajemy świadectwo. Ja nie chodzę z gołą klatą po ulicy, ani nie zakładam legginsów, przez które wszystko prześwituje. Po pierwsze - nie mam potrzeby, a po drugie - nie chcę siać zgorszenia. Panie też powinny wziąć to sobie do serca. Gołe nogi i widoczny biust niczemu nie służą. Takie rzeczy trzeba zachować dla tego jedynego - radzi Arek.

„Może jestem dziwny, ale nie podobają mi się te wszystkie skórzane i błyszczące ubrania. Czasami się widzi takie obcisłe spodnie, połyskujące legginsy albo bardzo krótkie kurteczki. Nie zawsze wygląda to wulgarnie, ale jakoś nie pasuje mi to do kobiety. Dziewczyny powinny być delikatne i skromne, a nie takie ostre” - to opinia Maksymiliana.

„Nikt mi nie powie, że jak dziewczyna wychodzi z domu bez stanika, to jest do końca normalna. Dla mnie to tanie epatowanie seksualnością. Trzeba mieć strasznie kosmate myśli, żeby się tak publicznie obnażać. Inaczej nie da się tego nazwać” - twierdzi Krzysztof.

Przekonali Cię?

Polecane wideo

Komentarze (10)
Ocena: 4.2 / 5
gość (Ocena: 5) 04.03.2017 13:53
Ja bardzo lubię zakładać sukienki z odkrytymi plecami,bluzki w których biust jest podkreślony lub krótsze topy. Myślę że dopóki nie przekroczy się pewnej granicy i nie nosi się spodenek które wyglądają jak stringi na zakupy zamiast na plażę to wszystko jest ok. Czasem spoglądają na mnie kobiety z nienawiścią,ale to zdarza się nawet kiedy zamiast krótkiej bluzki nam dłuższą więc na to nic nie poradzę. Ale mam radę dla takich kobiet,nie bądźcie wiecznie zazdrosnymi,niezadowolonymi księżniczkami kiedy w waszym towarzystwie jest obca kobieta bo to naprawdę facetów zniechęca i pokazuje że jesteście niepewne.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.03.2017 15:25
Myślę, że to się tyczy nie tylko katoliczek. Jest pewna granica między dobrym smakiem a wyuzdaniem. I to od kobiety zależy czy chce się pokazać jako babka z klasą czy jako łatwa.
zobacz odpowiedzi (1)
triada (Ocena: 5) 02.03.2017 13:54
hahaha jak wychodze bez stanika to jestem nienormalna i mam kosmate mysli!!! Normalny Talibat. Polacy smieja sie z muzulmanow - ale ostatnio nie widze roznicy w fanatyzmie!!! Tak chodze bez stanika! czesto pod sukienke nie mozna zalozyc stanika bo wyglada to tandetnie. Mam takie piersi ze akurat spokojnie moge sobie na to pozwolic. Wole to niz swiecic zapieciem od stanika wystajacym spod sukienki !!! ie swiece golymi piersami - ale tez nie chce byc niewolnikiem stanika !!! Uwazam sie za osobe normalna. Ale coz w tym kraju osoby z zoltymi papierami pelnia najwazniejsze funkcje panstwowoe. Wynika z tego ze kobiety bez stanika sa wg ich kryteriow nienormalne!!! Co za sredniowiecze i fanatyzm.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 02.03.2017 13:04
Ten z gołymi nogami mnie rozwalił :D
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 02.03.2017 13:04
Ten z gołymi nogami mnie rozwalił :D
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie