Tradycje są po to, żeby je łamać? Chociaż większość kobiet marzy o tradycyjnym ślubie, to coraz rzadziej chcą tego dnia tradycyjnie wyglądać. Klasyczne śnieżnobiałe kreacje ustępują miejsca najróżniejszym odcieniom, które do końca białe nie są. Panny młode wybierają kolor kremowy, ecru, śmietankowy, beżowy, a nawet brzoskwiniowy, wpadający w róż czy niebieskawy. Byle nie było zbyt oczywiście.
To błąd. Sprawdzone rozwiązania są po to, by z nich korzystać. Nikt nie potrzebuje rewolucji na ślubnym kobiercu. Ani w znaczeniu symbolicznym, ani po prostu wizerunkowym. Jeśli dopiero planujesz swój wielki dzień - nie obawiaj się bieli. Wcale nie jest kiczowata i staroświecka, jak twierdzą niektórzy. Nie tylko dobrze wygląda, ale jest też czytelnym komunikatem.
Jakim?
Zobacz również: Gdy zobaczysz tę suknię ślubną, zapragniesz wyjść w niej za mąż. Oto najcudowniejsza kreacja na świecie!
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/ninaideaphotography/)
Od wieków kobiety przywdziewały biel, by stanąć w niej na ślubnym kobiercu. Robiły to bez zastanowienia. Tak się przyjęło. Dziś coraz częściej z tego rezygnujecie, by poczuć się bardziej wyzwolone i nowoczesne. Mam złą wiadomość - to niczego nie zmienia. Poza tym, że będziesz wyglądała gorzej, niż mogłabyś w tradycyjnej białej sukni. Niektórych rzeczy nie warto na siłę zmieniać.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/ninaideaphotography/)
Oczywiście, nikt nie uwierzy, że wychodząc za mąż jesteś jeszcze dziewicą. To rzadko się zdarza. Ale kto powiedział, że biel to kolor zarezerwowany wyłącznie dla niedoświadczonych kobiet? W tym przypadku chodzi o cnotliwe życie, które jest niezbędne do udanego małżeństwa. Szacunek do siebie i partnera, pielęgnowanie dobrych wzorców rodzinnych i czystą miłość. Kwestie seksualne i ginekologiczne nie mają już dziś znaczenia.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/backyardwedding/)
Wybór innego odcienia to zawsze spore ryzyko, że nie będziesz wyglądała wcale tak zjawiskowo, jak mogłabyś. Dajecie sobie wmówić, że śnieżnobiały materiał nie pasuje do każdej cery, koloru oczu czy włosów. Zapominacie o tym, że to najbardziej elegancki kolor. Skoro w sytuacjach oficjalnych nosisz białą bluzkę - nie ma powodu, by na ślubnym kobiercu eksperymentować z beżowym czy różowym.
Zobacz również: Najpiękniejsza suknia ślubna wszech czasów: Jej sprzedaż bije rekordy popularności! (ZDJĘCIA)
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/marrymebridal_/)
Panna młoda w białej kreacji najlepiej wychodzi na zdjęciach i trudno nie zauważyć jej w tłumie gości weselnych. Rezygnacja z tego szlachetnego koloru to podejmowanie świadomego ryzyka. Staniesz się jedną z wielu, a przecież miałaś być najważniejsza. Na własne oczy widziałem czerwoną suknię na ślubie cywilnym i nie jest to najpiękniejsze wspomnienie z mojego życia. Samej zainteresowanej chyba też.
źródło: Instagram (https://www.instagram.com/fionaposhpooch/)
Inne kolory na ślubnym kobiercu mogą zostać odebrane jako brak zgody na tradycyjne wartości. Jawne przeciwstawienie się temu, co działa od setek lat. Nie chodzi wyłącznie o aspekt wizualny. To sygnał - ja w tym związku będę nosiła spodnie. Nikt ci tego nie broni, ale po co okazywać to tak wprost… Równie dobrze mogłabyś wykastrować swojego wybranka.
Tomek
Zobacz również: Agnieszka Szulim i Piotr Woźniak-Starak wzięli ślub. Jak wyglądała dziennikarka?