W moim męskim interesie powinno być to, by kobiety odsłaniały jak najwięcej. Wszyscy dobrze wiemy, że statystyczny facet to wzrokowiec, a więc koneser damskich kształtów. Głęboki dekolt, odsłonięty pępek, nogi na wierzchu, obcisłe stroje - dlaczego miałbym Was do tego zniechęcać? Z troski. Czasami bowiem lepiej więcej zasłonić i nie stracić w oczach faceta, niż jednoznacznie się kojarzyć. Zwłaszcza, że nie wszystko, co widoczne, faktycznie nadaje się do podziwiania.
Nie przepadamy za przesadną pruderyjnością. Golf i długie spodnie to na pewno nie jest nasza ulubiona kobieca stylizacja. Istnieje jednak różnica między nie pokazaniem niczego i epatowaniem wszystkim. Gdzieś pomiędzy kryje się złoty środek, który sugeruje, by błysnąć zgrabną łydką, zamiast wystawiać biust na widok publiczny. Ty zachowasz klasę, a ja będę usatysfakcjonowany.
Jeśli zastanawiasz się nad tym, jak wyglądać sexy i nie wyjść na desperatkę - posłuchaj mojej rady. Tak powinien Ci podpowiedzieć zdrowy rozsądek.
Zobacz również: Moda męskim okiem: Głęboki dekolt - kiedy warto pokazać więcej?
fot. Thinkstock
Nie twierdzę, że kształtny biust to powód do wstydu, ale wystarczy zbadać ludzkie reakcje. Na widok dziewczyny w krótkiej sukience zwracamy uwagę na to, jak jest zgrabna i jeśli wszystko jest w porządku, dochodzimy do wniosku, że faktycznie nie powinna ich ukrywać. Kiedy głęboki dekolt pozwala nam zajrzeć pod jej bieliznę, wtedy zaczynamy wątpić w jej klasę. Piersi działają na naszą wyobraźnię jednoznacznie i gdy świecisz nimi na lewo i prawo - prędzej czy później dojdę do wniosku, że przesadziłaś. Być może prezentujesz się mega seksownie, ale wygląda mi to na desperacką próbę zwrócenia na siebie uwagi. Nogi to jednak tylko nogi.
fot. Thinkstock
Na swoje piersi nie masz specjalnego wpływu. Albo są, albo ich nie ma. Masz odpowiedni rozmiar albo trochę Ci brakuje. Trzymają pion i poziom albo przegrały z grawitacją. Ratowanie się push-upami działa tylko na krótką metę. Jeśli nie planujesz wizyty u chirurga - nic nie da się zrobić. Z nogami jest zupełnie inaczej, bo możesz swobodnie kształtować ich wygląd i to w nieinwazyjny sposób. Możesz je nieco odchudzić, wytrenować, założyć rajstopy, posmarować samoopalaczem, ogolić. Wystarczy odrobina samozaparcia i pracy, więc jeśli prezentują się zjawiskowo - zyskasz znacznie więcej punktów, niż za głęboki dekolt. Ten masz taki albo inny, bo po prostu się z nim urodziłaś.
fot. Thinkstock
Rzadko słyszę, że kobieta wygląda niestosownie, bo odsłoniła kawałek nogi. Za to bardzo często, że wystawiła biust i chyba coś jej się pomieszało. W ten oto sposób dochodzimy do wniosku, że dekolt do pępka to zawsze ryzykowna zabawa na granicy wulgarności i seksapilu. Krótka spódniczka, sukienka albo szorty w sprzyjających warunkach mogą zostać uznane za całkiem eleganckie. Wystarczy spojrzeć na panie wykonujące zawody zaufania publicznego - pielęgniarki czy pracownice banku mogą swobodnie chodzić w kieckach przed kolano, ale biustu pokazać im nie wolno. Skądś się to wzięło.
Zobacz również: Kościste i chude jak patyki - nie tak powinny wyglądać zgrabne kobiece nogi! (FOTO)
fot. Thinkstock
Nie będę udawał, że faceta nie interesuje to, co kryje się pod Twoją bluzką. Zazwyczaj nasza wyobraźnia działa na największych obrotach. Ale to nie powód, by wszystko podawać nam na tacy. Im więcej masz w sobie tajemnicy, tym lepiej. Czymś jednak musisz zwrócić na siebie uwagę i choćby dlatego warto odsłonić kawałek łydki. Nogami atakujesz przeciwnika, a dekolt potraktuj jako nagrodę, jeśli się spisze. Jeśli wszystko pokażesz na wstępie, to adoratorowi nawet nie będzie się chciało o Ciebie walczyć. Bo niby czym jeszcze możesz go zaskoczyć?
fot. Thinkstock
A wszystko to sprowadza się do jednego - wbrew pozorom przeciętny mężczyzna ma w sobie znacznie więcej subtelności, niż nas o to podejrzewacie. Nie jest prawdą, że musimy zobaczyć „balony”, żeby w ogóle się zainteresować. Elegantka z fajną nogą i bluzką zapiętą pod samą szyję to wciąż seksowny, ale i nieco tajemniczy widok. Między pokazywaniem swoich atutów, a epatowaniem nimi, jest zasadnicza różnica. Na widok odsłoniętych nóg mogę stwierdzić, że dobrze rokujesz. Patrząc na obnażony dekolt zaczynam mieć wątpliwości, czy nie starasz się za bardzo.
Tomek
Zobacz również: IDEALNY FASON SPÓDNICY DLA CIEBIE!