Nie trzeba być specjalistą, aby stwierdzić, że moda dzieli się na taką, która ma cokolwiek wspólnego z tradycyjnie pojętym ubraniem, a także taką, której bliżej do przebrania. Projektanci od lat prześcigają się w pomysłach, które mogą się sprawdzić wyłącznie na wybiegu. To nic, że wymyślna kreacja zupełnie zniekształca nasze proporcje, wymaga wielogodzinnego zakładania lub wręcz nas ośmiesza. Najważniejsze, że jest oryginalna.
Czy silenie się na zbytnią oryginalność kosztem praktyczności ma jakikolwiek sens? Nigdy nie zrozumiemy myślenia prawdziwego artysty, jeśli same nie jesteśmy oderwane od rzeczywistości. Pozostaje nam wyłącznie podziwiać i albo potraktować to jako ciekawostkę, albo... szczerze się zaśmiać. Kreacje, które chcemy Wam zaprezentować mogą spowodować szybsze bicie serca. I to wcale nie z zachwytu, ale z przerażenia, że ktoś mógł wpaść na tak absurdalny pomysł...
Gdyby nie wizjonerzy świata mody, pewnie nigdy nie zobaczyłybyśmy na własne oczy kobiety-sutka, sukni zakrywającej 99 proc. powierzchni ciała (łącznie z głową) czy mężczyzny w plastikowych slipach i futrzanym kubraczku... Jeśli jesteście gotowe – przed Wami najdziwniejsze kreacje wprost z wybiegów (choć niektórzy twierdzą, że bliżej im do domu wariatów)!