Każda kobieta zna to uczucie, kiedy otwiera wypełnioną po brzegi szafę i stwierdza: nie mam się w co ubrać. Mimo, że cały czas dokupujemy kolejne dodatki i ubrania, każdego ranka wydaje się nam, jakby nic do siebie nie pasowało. Jest to też przeciwieństwo filozofii minimalizmu, która przecież głosi, aby mieć jak najmniej przedmiotów, a więcej przestrzeni w życiu.
Zobacz również: Jak zostać wirtualną pięknością? Na home office nadal możesz wyglądać stylowo
Dlatego właśnie warto zainwestować w dobrej jakości ubrania bazowe, z których potem z łatwością stworzymy dowolną stylizację. Tzw. ubrania basic, są nie tylko podstawą (jak sama nazwa wskazuje), ale i skutecznym spoiwem każdego zestawu. Są na tyle klasyczne i ponadczasowe, że nie rzucają się w oczy ani na żywo, ani na zdjęciach i nigdy nie będziesz miała tego wrażenia, że znowu masz na sobie to samo. Na ich tle każdy krzykliwy dodatek wygląda świetnie.
W stonowanym odcieniu założysz go do wszystkiego - zarówno ołówkowej spódnicy i marynarki, jak i szortów albo jeansów. Latem odsłoni trochę ciała i podkreśli Twoje kształty, a gdy zrobi się zimniej, łatwo będzie zbudować z niego warstwową stylizację. Ten element jest niezastąpiony!
Biała koszula w szafie to absolutny must have. Poza tym, że łatwo ją pobrudzić, idealnie sprawdzi się do każdego zestawu, który będzie jednocześnie elegancki i na luzie.
Najbardziej klasycznym wyborem będzie biała, taliowana koszula, która już dawno przestała się kojarzyć wyłącznie ze strojem biurowym
- czytamy na portalu ofeminin.pl.
Możesz zdecydować się na model w innym neutralnym kolorze jak szary, czarny, granatowy czy brąz.
Kiedyś nosili je wyłącznie pracownicy fizyczni, dzisiaj są nieodłączną częścią garderoby kobiet. Rurki, boyfriendy, dzwony i postrzępione szorty - na ulicach spotkamy wachlarz stylizacji z użyciem dżinsów. Pamiętaj, że im ciemniejszy odcień dżinsu, tym spodnie są bardziej eleganckie (oczywiście pomijając modne dziury i przetarcia). Dopasują się do każdego zestawu.
Może być gładki, biały lub z subtelnym wzorem. Ważne, aby kolor był stonowany, a materiał składał się w 100% z bawełny. Będzie towarzyszył Ci przez lata. Wiosną i latem zakładaj go samodzielnie, kombinuj, wsuwaj w spódniczkę i szorty, wiąż, kupuj kroje oversizowe. Z kolei jesienią okryj go marynarką, swetrem lub kurtką. Każdą formalną stylizację uczyni bardziej casualową.
Za twórczynię tej klasycznej sukienki uważa się Coco Chanel. Jest to strój, który nigdy nie zawodzi. Wąska, dopasowana, w ponadczasowym kolorze - zakładamy ją na imprezy, uroczystości i biznesowe spotkania. Nie żałuj zatem na nią pieniędzy i kup dobrej jakości materiał, który posłuży Ci na lata. Dodaj biżuterię, torebkę lub kapelusz i komponuj dowolne stylizacje z wykorzystaniem słynnej małej czarnej.
Bez trencza ciężko sobie wyobrazić jakąkolwiek jesienną lub wiosenną stylizację. Klasyczny płaszcz ma odcień delikatnego beżu, choć dobrze prezentują się również wersje czarne albo granatowe.
Uszyta z miękkiego materiału, sprawdzi się zarówno jako okrycie w chłodne dni oraz zamiennik ramoneski czy swetra. Do wyboru są marynarki taliowane, dwurzędowe czy bez zapięcia.
Ten model swetra należy do najbardziej uniwersalnych. Można go spotkać w różnych krojach oraz długościach: od krótkich, sięgających talii, po długie i przewiązane paskiem.
Wysokie obcasy wydłużają nogi i wymuszają zachowanie prostej sylwetki. Zawsze prezentujemy się w nich dostojnie i zwiększają naszą pewność siebie. Wybierz model o stabilnym słupku, maksymalnie 6 - 8 cm. Najlepiej czarne, czerwone lub w odcieniu różu.
Klasyczne trampki przełamią nawet elegancką stylizację, nadając jej pazura. Dziś popularne Conversy są widoczne na ulicach wszędzie i w różnych kolorach. Jednak inwestycja w krótki, czarny lub biały model będzie strzałem w dziesiątkę.
Zobacz również: Moda w czasach kryzysu. Gdy wirus paraliżuje branżę, stosuj zasady slow fashion
Źródło: ofeminin.pl