Zastanawialiście się kiedyś, jak można odróżnić kobietę, która jest z kimś związana od tej nieposiadającej stałego partnera? Istnieje na to bardzo łatwy sposób! Wystarczy zajrzeć do… jej torebki.
Jak wynika z badań opublikowanych przez brytyjskich naukowców, ponad połowa singielek z Wysp zawsze nosi przy sobie seksowną bieliznę. Koronkowe majtki, seksowne pończochy czy podnoszący biust stanik to akcesoria „na wszelki wypadek”. Nigdy nie wiadomo przecież jak zakończy się dzień i co przyniesie spotkanie z nowo poznanym przystojniakiem…
Ostatnim czynnikiem, zdradzającym singielkę, jest jej otwartość i kontaktowość. Dziewczyna, która nie ma chłopaka, jest wiecznie uśmiechnięta, sypie żartami jak z rękawa i jest zawsze w dobrym humorze. Nie od dziś przecież wiadomo, że mężczyźni uwielbiają wesołe, kontaktowe kobiety i nigdy nie wybraliby sobie na stałą partnerkę ponuraka.
Co jeszcze dorzuciłybyście do cech charakterystycznych singielki?
Drugim czynnikiem zdradzającym, że kobieta jest singielką, okazuje się jej wzmożona aktywność na portalach społecznościowych. Ciągłe aktualizowanie zdjęcia profilowego, komentowanie cudzych postów i oczywiście najważniejsze: odhaczanie opcji „wolna” w statusie związku wskazują na to, że dziewczyna usilnie stara się zwrócić na siebie uwagę. Męską uwagę.
Singielki zazwyczaj także dużo imprezują. W ich słowniku nie ma tak właściwie słowa „nie”. Spontaniczna impreza po pracy? Chętnie! Wyjazd weekendowy z paczką koleżanki z firmy? Jasne! W końcu nigdy nie wiadomo, czy druga połówka też się tam nie zjawi.