Polska marka wprowadza nowe rozmiary ubrań dla kobiet. Odzież będzie szersza nawet o 8 cm

Co sądzisz o tej decyzji polskiej sieciówki?
Polska marka wprowadza nowe rozmiary ubrań dla kobiet. Odzież będzie szersza nawet o 8 cm
Fot. Pexels (Ylanite Koppens, Julia Kuzenkov)
02.03.2023

Sklepy Sinsay należą do polskiej firmy LPP S.A. Sieciówka od nowej kolekcji poszerzy damskie ubrania od dwóch do nawet ośmiu centymetrów. Marka pokazała, w jaki sposób zmienią się poszczególne rozmiary.

Zobacz także: Cieplutkie kurtki i płaszcze SiNSAY. 10 rewelacyjnych modeli na każdą kieszeń

Sinsay zaprezentował nowe rozmiary ubrań

Sieciówka Sinsay zaprezentowała nowe rozmiary ubrań. Ubrania od rozmiaru XS do M będą poszerzone o 2 cm. Odzież w rozmiarze L i XL od 4 do 6 cm. Z kolei rozmiar XXL będzie większy o 8 centymetrów. Jest to podyktowane tym, iż wcześniejsza rozmiarówka nijak się miała do rzeczywistych wymiarów kobiet. Najnowsze badania pokazują, że kobiece sylwetki zmieniły się znacząco na przestrzeni ostatnich dekad. Kobiety urosły o 1,5%, są również cięższe o 15%. Dodatkowo nosimy większe rozmiary stanika.

Współcześnie przeciętna Polka ma co najmniej 10 cm więcej w pasie niż miała jej prababcia. Jest od niej także o 10 cm wyższa. To właśnie dlatego marki postanowiły dostosować rozmiary sprzedawanych ubrań do potrzeb klientek. Dzięki temu kobiety będą się mieścić w mniejsze ubrania.

Co sądzicie o tej zmianie?

Zobacz także: 7 cudownych kompletów do noszenia w domu. LOVE IT!

Źródło: Ofeminin.pl 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez SiNSAY (@sinsay)

3 obłędne looki, które będą hitami tej wiosny. Pasują na wszystkie okazje
3 obłędne looki, które będą hitami tej wiosny. Pasują na wszystkie okazje - zdjęcie 1
Komentarze (25)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 08.03.2023 00:28
Według mnie ok. I tak te wszystkie rozmiarówki są zaniżone, normalnie noszę rozmiar L, ale muszę często kupować XL albo XXL, bo L-ka wygląda jak ubranie dla dziecka...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.03.2023 15:33
Pojęcie uniwersalnego "rozmiaru" to jakaś kompletna bzdura. Jakoś się tak utarło, że dla większości ciuch MUSI być obcisły, dlatego za "swój" rozmiar uważają coś, co dadzą radę włożyć, a nie coś, co rzeczywiście im pasuje. Inni wolą mieć luźno i celowo wybierają za duże rzeczy, które noszą jako oversize. Do tego mało kto ma uniwersalną, proporcjonalną budowę ciała. Jedna będzie szersza w ramionach i biuście, inna w biodrach i udach, ktoś ma dłuższe ręce, ktoś jest b. wysoki - na różnych typach sylwetki ubrania ułożą się różnie i nie da się tego uniwersalnie określić. Powinno się liczyć wymiary w centymetrach, a nie jakiś mityczny "rozmiar". Skoro sklep zmienia rozmiarówkę po to, żeby poszerzyć bazę klientów - no to chyba zrozumiałe, więcej klientów to więcej kasy. Tak czy siak są to chińskie jednorazowe szmatki szyte wg jednej koncepcji, prosto i tanio, z "pożyczonymi" wzorami, więc co za różnica...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.03.2023 01:04
A czy ktoś umie wytłumaczyć ten fenomen, że wszędzie i zawsze to te większe rozmiary zawsze wyprzedają się najszybciej. Na wyprzedażach zwykle większość ciuchów jest w rozmiarze XS. To jakieś kuriozum, bo chyba komuś prowadzącemu biznes powinno zależeć na zapewnieniu dostępności rozmiarów w miarę od zapotrzebowania, zamiast liczyć, że wszyscy zmieszczą się w XS? BTW - to, że się w jakiś rozmiar wepchniemy, nie znaczy, że to jest "nasz rozmiar", wiele osób niestety o tym zapomina.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 22:56
A wszystko po to by wieloryb mógł poczuć się delfinem i wydał swoją kasę na rozmiar M, który jest odpowiednikiem XXL ledwo opinającym tłuste giry i opasły bebzun.
zobacz odpowiedzi (5)
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 10:58
Nie wiem kto ogólnie w tym sklepie kupuje, te rzeczy to straszne badziewie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 09:05
Żeby grubi mogli poczuć się lepiej i więcej żreć?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 06:31
Firma wprost powiedziała, że robi to po to, by grubi czyli się mniej grubi. Jak babka XXL zacznie nagle bez żadnych działań odchudzających się mieścić w L, to jest ileś procent skłonniejsza, by kupić daną rzecz.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 06:29
Absolutnie niezrozumiały dla mnie ruch. Ja noszę 32/XXS raczej niezależnie od sklepu. Czy teraz firma da mi xxxs, by jakaś tufta była szczęśliwsza a ja bym dalej mogła nosić dobre na mnie spodnie?
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 02.03.2023 06:13
Szkoda, że nie robią krótszych spodni dla niskich, jakoś o tej dyskryminacji nikt nie mówi, tylko o grubasach
zobacz odpowiedzi (1)
Katarzyna (Ocena: 5) 02.03.2023 01:02
To tak jak z tym zdjęciem z trzema paniami. I tak widać dwie grube i jedną szczupłą, nawet jak się podpisze dwa rozmiary L i jeden XS.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie