Ostatnie tygodnie były wyjątkowo niekorzystne dla branży odzieżowej. Ma to związek oczywiście z pandemią koronawirusa i zamknięciem sklepów stacjonarnych w centrach handlowych i nie tylko. Marki, które nie prowadziły sprzedaży e-commerce, czyli zakupów przez internetowe platformy, zaczęły notować olbrzymie straty. W fatalnej sytuacji finansowej znalazł się m.in. Primark, którego obroty spadły z 650 mln funtów do zera.
Zobacz również: Primark ma ogromne problemy finansowe. Co to oznacza dla pierwszego sklepu tej marki w Polsce?
Niestety nie wszystkie marki odzieżowe wyjdą z pandemii koronawirusa obronną ręką. Niektóre sklepy już do nas nie wrócą i znikną z polskiego rynku. Jedną z takich marek jest francuska sieciówka Camaieu, w której już niedługo nie zrobimy zakupów.
Marka Camaieu z końcem czerwca 2020 roku zniknie z polskiego rynku i zamknie wszystkie 25 sklepów w naszym kraju. Strona internetowa francuskiej sieciówki odzieżowej już przestała przyjmować zamówienia online, informuje natomiast o zbliżającym się "definitywnym zamknięciu sklepów". Zanim jednak to nastąpi, na klientów Camaieu czekają wielkie wyprzedaże i promocje – marka zachęca do odwiedzania swoich sklepów stacjonarnych.
Francuska sieć odzieżowa Camaieu zamknie wszystkie swoje sklepy w Polsce. https://t.co/vrHUCNeWAb
— TVN24 BiS (@TVN24BiS) May 27, 2020
Tak, zamykamy nasze sklepy w Polsce. Obserwujcie wiadomości od nas, by nie przegapić operacji likwidacyjnej i skorzystać ze wspaniałych cen na całą kolekcję. Zamykamy się z końcem czerwca 2020
- poinformowali przedstawiciele Camaieu w oficjalnym oświadczeniu.
Dlaczego marka Camaieu znika z Polski? Przyczyną są problemy finansowe spowodowane oczywiście pandemią koronawirusa. Firma złożyła wniosek upadłościowy. W Polsce pracę straci tym samym 141 osób, czyli wszyscy pracownicy.
Wybierzecie się na ostatnie zakupy do sklepów Camaieu?
Zobacz również: Na plażę tylko w kostiumie z... maseczką. Trikini stanie się symbolem wakacji 2020?