To na pewno nie pierwszy, ale chyba najbardziej jaskrawy dowód na to, że sieci odzieżowe nie do końca panują nad rozmiarówką swoich ubrań. A przy okazji przestroga - kupując w Internecie tak naprawdę niczego nie można być pewnym. W katalogu ta kreacja wyglądała przecież zupełnie inaczej.
Zobacz również: Zamówiły ładne ubrania przez Internet, a w paczkach znalazły... (Zobacz, jak zakpili z nich internetowi sprzedawcy)
O sprawie dowiadujemy się z Twittera, gdzie młoda Brytyjka pochwaliła się swoim niecodziennym zakupem. Choć może należałoby powiedzieć, że raczej się pożaliła. Zamówionej sukienki na pewno już więcej nie założy, bo ta okazała się bezkształtnym workiem.
Szczupła dziewczyna zupełnie w nim zginęła. Ale okazał się wręcz stworzony dla jej babci…
źródło: prettylittlething.com
Czy możecie wreszcie zrobić porządek ze swoją rozmiarówką?
- pyta zawiedziona klientka, która kupiła sukienkę widoczną powyżej. Bawełniana kreacja miała być oczywiście oversize, ale nie aż tak. Internautka wyznała, że nosi rozmiar 32 i oczekiwała czegoś bardziej dopasowanego.
Zobacz również: Kupiła sukienkę, a w paczce znalazła TO. Po przymiarce było jeszcze gorzej
Tymczasem po przymiarce wygląda tak:
źródło: Twitter (twitter.com/faaithayyyy)
Dresowa sukienka wygląda na niej trochę inaczej, niż na modelce z katalogu. To już nie jest modne wdzianko, ale coś przypominającego bezkształtny habit lub worek pokutny. Przypomnijmy, że to oficjalnie rozmiar 32, czyli XXS.
Młoda klientka postanowiła sprawdzić, jak kreacja wyglądałaby na nieco pełniejszej figurze. O przymierzenie poprosiła swoją babcię, która nosi ubrania w rozmiarze 44.
źródło: Twitter (twitter.com/faaithayyyy)
Leży jak ulał! Strach pomyśleć, jak wyglądałaby największa wersja dostępna w sprzedaży.
Zobacz również: Miała założyć tę sukienkę na urodziny koleżanki. W czasie przymiarki zwątpiła