Może się wydawać, że w XXI wieku każda kobieta ma prawo decydować o tym, jak wygląda. Zachodnia cywilizacja nie potrzebuje policji obyczajowej, bo za bardzo kochamy wolność. Nikt nie powinien decydować za nas. Przynajmniej teoretycznie, bo praktyka pokazuje, że różnie z tym bywa.
Zobacz również: Sukienka tej 18-latki wywołała ogromny skandal. Teraz musi się z tego tłumaczyć
Gabrielle Gibson ze Stanów Zjednoczonych przekonała się o tym na własnej skórze. Młoda Amerykanka miała zostać upokorzona i wyrzucona z centrum handlowego przez pracowników ochrony, bo ich zdaniem ubrała się niestosownie.
Dramatyczną historię 19-latka upubliczniła na Facebooku, załączając także zdjęcia kontrowersyjnej stylizacji. Tysiące polubień i udostępnień wpisu najlepiej świadczą o tym, że ktoś tu chyba przesadził. I raczej nie chodzi o nastolatkę.
Zobacz również: Kupiła przez Internet wymarzoną kurtkę. Zobacz, co znalazła w paczce!
Zostałam dosłownie upokorzona i wyrzucona z centrum handlowego z powodu mojego stroju. Dorośli mężczyźni nie są w stanie nad sobą zapanować i dlatego tak mnie potraktowano
- czytamy na jej profilu. Jeden z ochroniarzy miał stwierdzić, że pośladki dziewczyny są zbyt widoczne. Gabrielle odpowiedziała mu, że ma nieco większe biodra, więc szorty mogły nieco zmienić swoje położenie. Skoro jej to nie przeszkadza, to nikomu innemu też nie powinno. Zagrożono jej, że jeśli nie opuści obiektu - zostanie wezwana policja.
Nie wiem, dlaczego akurat na mnie się uwzięli. Było strasznie gorąco i wszyscy klienci mieli na sobie szorty. Jestem zniesmaczona tym, jak zostałam potraktowana
- twierdzi. 19-latka przekonuje, że chciała tylko spędzić miło czas, a została publicznie upokorzona.
Czy jej strój rzeczywiście wygląda aż tak skandalicznie?
Zobacz również: Sieciówka doprowadziła klientkę do łez. Poszło o rozmiarówkę spodni