Nauczycielka usłyszała, że... w takim stroju nie może uczyć dzieci! Wygląda aż tak wulgarnie?

Internauci podejrzewają, że problemem okazały się jej buty.
Nauczycielka usłyszała, że... w takim stroju nie może uczyć dzieci! Wygląda aż tak wulgarnie?
źródło: Facebook / Mojo in the Morning
19.09.2017

Kilka dni temu na naszych łamach mogliście przeczytać historię amerykańskiej nastolatki, która dostała w szkole naganę za nieodpowiedni strój. Chociaż dziewczyna miała na sobie długie spodnie i bluzkę bez głębokiego dekoltu - dostało jej się za „zbyt mocno wyeksponowane piersi”. Nastolatka usłyszała od nauczycielki, że„biuściaste kobiety plus size muszą ukrywać swoje krągłości”. Problem w tym, że wcale nimi nie epatowała.

Myli się jednak ten, kto myśli, że szkolny dress code dotyczy wyłącznie uczniów. Tym razem to nauczycielka została zawrócona do domu, bo podobno ubrała się zbyt wyzywająco, by uczyć dzieci. Jej zdjęcie zostało opublikowane na facebookowej stronie amerykańskiego talk show radiowego „Mojo in the Morning”. Z zakrytą twarzą i bez ujawnienia danych osobowych.

Wiadomo jedynie, że kobiecie uniemożliwiono wykonywanie obowiązków w takim stroju.

Zobacz również: Nastolatka dostała w szkole naganę za TEN STRÓJ! Podobno zbyt mocno wyeksponowała duże piersi...

 

strój do szkoły

źródło: Facebook / Mojo in the Morning

„Czy to niestosowny strój dla nauczycielki czwartej klasy? Ona usłyszała, że nie może się tak ubierać do szkoły - czytamy w opisie zdjęcia.

Na fotografii widzimy kobietę szarej sukience bez rękawów z charakterystycznym kołnierzem. Dekolt niewiele odsłania. Kobieta ma na sobie również ciemne rajstopy lub legginsy, niemal w całości zasłonięte przez bardzo wysokie skórzane kozaki. Całość stylizacji dopełnia wąski pasek podkreślający linię talii.

Wielu próbowało, ale mało komu udało się tu dostrzec cokolwiek nieprzyzwoitego.

Zobacz również: Moda męskim okiem: Tego nie zakładaj do szkoły, jeśli nie chcesz narobić sobie wstydu

strój do szkoły

źródło: Facebook / Mojo in the Morning

W komentarzach czytamy:

„Pewnie doniosła na nią jedna z tych brzydkich i zazdrosnych nauczycielek. Wygląda świetnie! To nie fair, że kobiety są karane za dbanie o siebie”.

„Myślę, że wygląda w porządku. Mam wrażenie, że gdyby miała na sobie niskie i płaskie buty, w ogóle nie byłoby sprawy”.

„Najpierw pomyślałam sobie, że to wyzywający strój, bo takie buty kojarzą się z klubem nocnym. Ale pozbyłam się uprzedzeń i stwierdzam, że stylizacja jest stosowna”.

Myślicie, że problemem faktycznie okazały się skórzane kozaki?

Zobacz również: Jak modnie i z klasą ubrać się do biura?

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 5 / 5
we (Ocena: 5) 21.09.2017 15:28
Ubranie jest seksowne, ale nie wulgarne. A może powinna chodzić w jakimś kaftanie? Jeśli nie ma określonego w regulaminie dress kodu to absolutnie nie można zarzucić jej niestosownego stroju! ja bym raczej wzięła pod uwagę strój uczennic...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.09.2017 19:41
kozaki do sukienki nie pasują. Mi osobiście ich fason kojarzy się z klubem nocnym, wyjściem na drinka a nie koniecznie do szkoły. Obcas i platforma na pewno nie są wygodne do chodzenia między ławkami, leżącymi tornistrami czy stania przy tablicy. Wycięcie pod pachami może tez ukazywać biustonosz ale to tylko gdybanie :) buty innego typu i jest ok. Zgrabna , młoda kobieta :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.09.2017 01:49
Pomijając fakt, że te kozaki w ogóle nie pasują do tej sukienki to nie widzę niczego niestosownego w jej ubiorze. Wydaje mi się że to właśnie te wyzywające kozaki skreśliły ją już od wejścia, i zgadzam się że gdyby ubrała jakieś płaskie botki, nie byłoby problemu. Takie wysokie kozaki kojarzą się z paniami lekkich obyczajów.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie