Sneakersy, które pojawiły się na świecie dwie dekady temu, przeżywają obecnie swoją drugą młodość. Kiedyś służyły tylko do gry na boisku i były sposobem na podkreślenie klubowych barw. Później pokochali je amerykańscy skateboardziści – jak długo trwał kult deskorolki, oni uwielbiali sneakersy. W latach 90. sportowe buty za kostkę nosili tylko naprawdę zagorzali fani, ale w 2005 roku znowu zapragnęli je mieć wszyscy. Nic więc dziwnego, że w końcu sneakersy trafiły na wybieg i czerwony dywan, a za ich projektowanie wziął się sam król wysokich obcasów, Christian Louboutin.
Sportowy model kultowych butów za kostkę znajdzie się w kolekcji kreatora na jesień - zimę 2009. Ich pierwowzór, zaprezentowany niedawno podczas pokazów pre-fall, spotkał się jednak z dezaprobatą zagorzałych znawców i miłośników sneakersów, zarzucających Louboutinowi nietrafiony kształt oraz cętkowany deseń pierwszych sportowych butów, jakie wyszły spod jego ręki.
Dla tych z was, które mimo wszystko cenią projekty najsłynniejszego szewca wszech czasów, a do tego lubią oryginalne połączenie sportowego szyku i drapieżnej elegancji, mamy nie lada gratkę! W salonach hiszpańskiej firmy Pull & Bear już teraz możecie znaleźć podobny model sznurowanych, cętkowanych butów na białej podeszwie. Są wprawdzie niższe od tych proponowanych przez Louboutina i wykonano je z materiału, a nie ze skóry, ale dzięki temu sprawdzą się nawet w bardzo ciepłe, wiosenne dni.
Projekt Pull & Bear zachwyca również ceną – 139 zł zdaje się być śmiesznym wydatkiem w porównaniu z kosmiczną kwotą kilkuset lub kilku tysięcy euro, jaką przyszłoby nam zapłacić za buty z logo Christiana Louboutina.
Nadia Tyszkiewicz
Zobacz także:
Drapieżne spódniczki – hit czy kit?
Sięgają przed kolano, więc niby grzeczne, a jednak… zadziorne. Nam się podobają, a wam?
Wiosenne ciuszki dla najmłodszych
Przygotowałyśmy 6 zestawów dla maluchów - na plażę, na spacer oraz na ważną uroczystość. Zobacz, jak elegancko i niedrogo ubrać pociechę!