Wszystko wskazywało na to, że niczego dziwniejszego od „najseksowniejszego swetra na świecie” nie da się wymyślić. A jednak, amerykańska sieciówka Urban Outfitters zaskoczyła wszystkich i wprowadziła do sprzedaży „ekstremalnie wycięty top” (to oficjalna nazwa tego produktu w katalogu firmy). Brzmi intrygująco…
Zanim jednak wyobrazisz sobie t-shirt z dekoltem do pępka, musisz wiedzieć jedno - to wdzianko to jeden wielki dekolt, bo nawet nie zasłania piersi. Zdezorientowani internauci pytają: a gdzie reszta tej „bluzki”?! Okazuje się jednak, że to całość i właśnie taki był zamysł projektantów.
My zadajemy inne pytanie: a kto to będzie nosił?
Zobacz również: Oto najseksowniejszy sweter wszech czasów. Każdy facet chciałby Cię w nim zobaczyć!
źródło: Twitter (twitter.com/alanna)
„Out From Under Extreme Crop Tank Top Shrug” (to pełna nazwa nadana przez producenta) kosztuje 16 dolarów, czyli przy dzisiejszym kursie ok. 65 zł. Top dostępny jest wyłącznie w białym kolorze i… naprawdę niewiele zasłania.
„Bluzka” to w rzeczywistości biała obręcz, która ledwo się zaczyna i już się kończy. Sięga maksymalnie do piersi, pozostawiając cały biustonosz całkowicie odkrytym. Nieco więcej dzieje się z tyłu, bo zasłania nawet 1/3 pleców.
Do tej pory podobne wdzianka można było spotkać jedynie w sex shopach. Dziś sprzedawane są przez popularną sieciówkę.
Zobacz również: Wyrzucono ją z rozmowy kwalifikacyjnej, bo podobno... ubrała się niestosownie! Czyżby?
źródło: Urban Outfitters (urbanoutfitters.com)
W Internecie zawrzało. Internautki na Twitterze nie kryją swojego zaskoczenia i oburzenia: „Myślę, że to ocieplacz na obojczyki”. „A do czego to niby służy?”. „Świetnie, kobiety mogą być jednak jeszcze bardziej wulgarne. Tak, jakby już teraz nie były”. „Co to za nonsens?!”. „Wygląda jak biustonosz dla dwulatki”.
Firma Urban Outfitters prawdopodobnie nie spodziewała się aż takiego poruszenia. Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, kontrowersyjny top… zniknął ze sklepu internetowego. Wszystko wskazuje na to, że został również wycofany ze sprzedaży stacjonarnej.
Okazuje się, że współczesne kobiety nie są jeszcze gotowe na tak odważne rozwiązanie. I chyba należy się z tego cieszyć?
Zobacz również: Internauci bezlitośni w stosunku do Zary za nową kampanię: takiego hejtu dawno nie było!
źródło: Urban Outfitters (urbanoutfitters.com)
Jest się czym oburzać?